Discussion:
Lanie miodkiem na serce
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
a***@gazeta.pl
2011-12-30 13:44:03 UTC
Permalink
Jak zwykle trafna odpowiedz profesora:

http://www.failplanet.pl/785/Stary_Sacz.html
Grzegorz Wanowicz
2011-12-31 22:47:28 UTC
Permalink
Post by a***@gazeta.pl
http://www.failplanet.pl/785/Stary_Sacz.html
Uwielbiam Profesora. Jeszcze gdy nadawał w tv to czesto go oglądałem.
Feahisim
2012-01-01 14:34:53 UTC
Permalink
Użytkownik "Grzegorz Wanowicz" napisał w wiadomości grup
Post by Grzegorz Wanowicz
Uwielbiam Profesora. Jeszcze gdy nadawał w tv to czesto go oglądałem.
Na TVP Polonia stale emitowany jest program z Jego udziałem.

Feah
Bbjk
2012-01-01 14:53:07 UTC
Permalink
W dniu 2012-01-01 15:34, Feahisim pisze:
\
Post by Feahisim
Post by Grzegorz Wanowicz
Uwielbiam Profesora. Jeszcze gdy nadawał w tv to czesto go oglądałem.
Na TVP Polonia stale emitowany jest program z Jego udziałem.
Też go lubię, nawet bardzo, ale czy Jan Miodek jest Bogiem?
Ostatnio obserwuję w Internecie plagę nadużywania wielkiej litery w
zaimkach. Dlaczego tak się dzieje?
Spotykam nawet niekiedy pisanie zaimka wskazującego w ten sposób.
--
Basia
Feahisim
2012-01-01 21:32:30 UTC
Permalink
Użytkownik "Bbjk" napisał w wiadomości grup
Post by Bbjk
Też go lubię, nawet bardzo, ale czy Jan Miodek jest Bogiem?
Ostatnio obserwuję w Internecie plagę nadużywania wielkiej litery w
zaimkach. Dlaczego tak się dzieje?


O Bogu mógłbym napisać z małej, nic mi do jego wielkości.
Natomiast o Miodku jakoś tak bezrefleksyjnie mi "się napisało". Cenię
człowieka.


Feah
Bbjk
2012-01-02 09:38:24 UTC
Permalink
Post by Feahisim
O Bogu mógłbym napisać z małej, nic mi do jego wielkości.
Ale to nie chodzi o naszą ideologię, a o regulacje Rady Języka Polskiego.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=6&szukaj=zaimk%F3w
O Bogu mażesz pisać wielką/małą literą, oba warianty są poprawne, ale o
profesorze, choćby najbardziej uwielbianym, lepiej już małą - chyba, że
zwracasz się pisemnie bezpośrednio do niego.

W sumie nic wielkiego się nie stało, że napisałeś wielką literą,
podjęłam temat, bo uderza mnie ostatnio bezmyślne nadużywanie jej w
zaimkach, taka niby ugrzeczniona poprawność, a rzeczywiście drażniąca
maniera.
--
Basia
Jarosław Sokołowski
2012-01-02 10:50:34 UTC
Permalink
Post by Bbjk
O Bogu mażesz pisać wielką/małą literą, oba warianty są poprawne,
ale o profesorze, choćby najbardziej uwielbianym, lepiej już małą
- chyba, że zwracasz się pisemnie bezpośrednio do niego.
Jest jeszcze drugi przypadek, w którym użycie wielkiej litery jest
usprawiedliwione -- nekrologi i teksty dla uczczenia zmarłej osoby.
Ja zresztą gdy napotkam na tak pisany zaimek, odruchowo sprawdzam,
czy się tej osobie co złego nie przytrafiło.
--
Jarek
Bbjk
2012-01-02 11:02:59 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Jest jeszcze drugi przypadek, w którym użycie wielkiej litery jest
usprawiedliwione -- nekrologi i teksty dla uczczenia zmarłej osoby.
Ja zresztą gdy napotkam na tak pisany zaimek, odruchowo sprawdzam,
czy się tej osobie co złego nie przytrafiło.
Mnie też od razu taka myśl nawiedza.
Dla uczczenia, jak piszesz. Ale oczywiście nie dotyczy to nieżyjących
osób, o których piszemy, lecz bez patosu związanego z uczczeniem ich i
smutnymi okolicznościami.
--
Basia
Aicha
2012-01-01 23:55:49 UTC
Permalink
Post by Bbjk
Post by Feahisim
Na TVP Polonia stale emitowany jest program z Jego udziałem.
Też go lubię, nawet bardzo, ale czy Jan Miodek jest Bogiem?
Ostatnio obserwuję w Internecie plagę nadużywania wielkiej litery w
zaimkach. Dlaczego tak się dzieje?
Spotykam nawet niekiedy pisanie zaimka wskazującego w ten sposób.
Mnie bardziej niepokoi używanie jej w zdaniach typu "Gdzie Ci wszyscy
chłopcy poszli?". Czy to objaw podobnej hiperpoprawności jak w "ludzią"?
--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
Mirosław Zalewski
2012-01-02 00:10:43 UTC
Permalink
poniedziałek, 2 stycznia 2012 00:55 wielka mądrość na czytelników
Post by Aicha
Mnie bardziej niepokoi używanie jej w zdaniach typu "Gdzie Ci wszyscy
chłopcy poszli?". Czy to objaw podobnej hiperpoprawności jak w "ludzią"?
Raczej bezmyślności. Albo zwykłej niewiedzy, że to „ci” w zdaniu „gdzie ci
wszyscy chłopcy poszli” to inne „ci” niż w zdaniu „przesyłam Ci coś tam”.

Swoją drogą, zjawisko o którym mówisz to prawdziwa plaga. Zdarzyło mi się je
nawet znaleźć w korespondencji pewnej pani doktor, która m.in. zajmuje się
tłumaczeniem obcojęzycznej literatury naukowej na nasz język ojczysty.
Wydawałoby się, że kompetencje językowe takich osób powinny być nienaganne,
a tu taki byk…

Nawiasem mówiąc, czy któryś z grupowiczów (lub któraś z grupowiczek)
był(a)by na tyle miły/-a, że mógłby/mogłaby wyłożyć różnice między tymi
dwoma „ci”? Ja ją intuicyjnie pojmuję, natomiast brakuje mi aparatu
pojęciowego aby to fachowo określić.
--
Niżej podpisany, zamieszkały w http://minio.xt.pl ,
Mirosław Zalewski
Krystian Zaczyk
2012-01-02 01:44:01 UTC
Permalink
Post by Mirosław Zalewski
Nawiasem mówiąc, czy któryś z grupowiczów (lub któraś z grupowiczek)
był(a)by na tyle miły/-a, że mógłby/mogłaby wyłożyć różnice między tymi
dwoma „ci”?
Jedno "ci" jest od "ty" (celownik nieakcentowany), a drugie od "ten"
(mianownik liczby mnogiej).

Krystian
Bbjk
2012-01-02 08:09:14 UTC
Permalink
Post by Mirosław Zalewski
Raczej bezmyślności. Albo zwykłej niewiedzy, że to „ci” w zdaniu „gdzie ci
wszyscy chłopcy poszli” to inne „ci” niż w zdaniu „przesyłam Ci coś tam”.
Równie rażące jak pakowanie wielkiej litery wszędzie w "Ci", także w
zaimkach wskazujących, jest pisanie o sobie w ten sposób (częste w
Internecie "Nas").
Post by Mirosław Zalewski
Nawiasem mówiąc, czy któryś z grupowiczów (lub któraś z grupowiczek)
był(a)by na tyle miły/-a, że mógłby/mogłaby wyłożyć różnice między tymi
dwoma „ci”? Ja ją intuicyjnie pojmuję, natomiast brakuje mi aparatu
pojęciowego aby to fachowo określić.
To jest proste:
http://pl.wiktionary.org/wiki/Aneks:J%C4%99zyk_polski_-_zaimki
--
Basia
Ignacy
2012-01-02 08:48:43 UTC
Permalink
Równie rażące jak pakowanie wielkiej litery wszędzie w "Ci", także w
zaimkach wskazujących, jest pisanie o sobie w ten sposób (częste w
Internecie "Nas").
Albo z wielkiej litery Ja, Mnie. W angielskim ja - I zawsze z wielkiej
litery podczas gdy you piszą z małej.
JaMyszka
2012-01-02 12:46:33 UTC
Permalink
Post by Bbjk
[...]
http://pl.wiktionary.org/wiki/Aneks:J%C4%99zyk_polski_-_zaimki
Przyznaję, że mam niemały udział w tym zamieszaniu zaimków.
Ale ja robię to celowo i wybiórczo -- w zależności od treści.
Już wyjaśniałam na Grupie "filozofię" tego mojego postępowania, ale chyba nie jest ona zrozumiana.
Owszem, przestrzegam te zasady pisząc do jednej osoby. Że
przypomnę, zasady owe powstały, gdy nie było Usenetu.
W korespondencji prywatnej, zarówno zaimki rzeczowne jak i zaimki dzierżawcze, w drugiej osobie pisze się z wielkiej litery. Pamiętam ze szkoły, że w ten sposób okazujemy szacunek
korespondentowi (no dobra, dzisiaj na podstawie doświadczeń
usenetowych, powiedziałabym "nie okazujemy lekceważenia").
Ale przecież w Usenecie odpowiadając na czyść post mam świadomość, że ta moja odpowiedź będzie czytana przez osobę, o której piszę. Dlatego, aby pokazać, że mam świadomość iż ona to czyta, to piszę z wielkiej litery. Owszem, prawidłowo powinno być wymienienie jej z nicka lub imienia. Wszak w rozmowie grupowej (w takim sposobie prowadzenia dyskusji) musielibyśmy użyć palca, aby wskazać osobę,
o której mówimy. A u mnie tym palcem jest wielka litera.
Dodatkowo, moim zdaniem, daję do zrozumienia tej osobie, że to co
mówię, to mówię też do niej.
Pozwoliłam więc sobie, na rozszerzenie 19. UŻYCIE WIELKIEJ LITERY
ZE WZGLĘDÓW UCZUCIOWYCH I GRZECZNOŚCIOWYCH http://goo.gl/jC0BM
A co! Są różne stokrotki...
Przecież język ewoluuje. Nieprawdaż?
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
Mirosław Zalewski
2012-01-02 13:21:25 UTC
Permalink
poniedziałek, 2 stycznia 2012 09:09 wielka mądrość na czytelników
Post by Bbjk
http://pl.wiktionary.org/wiki/Aneks:J%C4%99zyk_polski_-_zaimki
Dziękuję za odnośnik.
--
Niżej podpisany, zamieszkały w http://minio.xt.pl ,
Mirosław Zalewski
Bbjk
2012-01-02 08:15:52 UTC
Permalink
Post by Aicha
Post by Bbjk
Spotykam nawet niekiedy pisanie zaimka wskazującego w ten sposób.
Mnie bardziej niepokoi używanie jej w zdaniach typu "Gdzie Ci wszyscy
chłopcy poszli?". Czy to objaw podobnej hiperpoprawności jak w "ludzią"?
To jest to, o czym piszę wyżej, zaimek wskazujący.
Kwiatki na ten temat z Internetu:
...aktorzy byli Ci sami, co w Arabelli,
...wnoszę, że Ci starsi, biedni, zapóźnieni technologicznie panowie...
...kłócą się tylko Ci, którzy nie mają talentu.
...Ty jesteś tak samo myślący jak Ci, co wstępowali do UB.

A z "ludzią" się nie spotkałam chyba. Czy chodzi konstrukcję typu o "tym
wszystkim ludzią"?
--
Basia
medea
2012-01-02 10:05:29 UTC
Permalink
Post by Bbjk
A z "ludzią" się nie spotkałam chyba. Czy chodzi konstrukcję typu o
"tym wszystkim ludzią"?
Tak. Może odrobinę rzadsze w wersji pisanej, ale w mowie jest nagminne.
Nawet prezenterom się zdarza.

Ewa
medea
2012-01-02 10:08:14 UTC
Permalink
Post by Bbjk
A z "ludzią" się nie spotkałam chyba. Czy chodzi konstrukcję typu o
"tym wszystkim ludzią"?
Tak.
tzn. w ogóle zamiana (czy raczej: degeneracja) końcówki celownika l.mn
Bbjk
2012-01-02 11:24:56 UTC
Permalink
Post by medea
Tak. Może odrobinę rzadsze w wersji pisanej, ale w mowie jest nagminne.
Nawet prezenterom się zdarza.
W mowie tak, spotykam faktycznie.
Przeciwnym biegunem jest ulubiona przez wielu, w tym J. Kaczyńskiego
wymowa "Polskom", "rodzinom" ( w sensie nie "tym rodzinom", a "tom
rodzinom"), "tradycjom" ("tom tradycjom").
Błąd wynikający z niewiedzy, czy niechlujstwo artykulacyjne?
--
Basia
Jarosław Sokołowski
2012-01-02 12:02:14 UTC
Permalink
Post by Bbjk
Przeciwnym biegunem jest ulubiona przez wielu, w tym J. Kaczyńskiego
wymowa "Polskom", "rodzinom" ( w sensie nie "tym rodzinom", a "tom
rodzinom"), "tradycjom" ("tom tradycjom").
Błąd wynikający z niewiedzy, czy niechlujstwo artykulacyjne?
Kaczyński, to naturszczyk -- mówi jak potrafi i nie zastanawia się,
lubi czy nie. Wiadomo natomiast, że taka wymowa jest ulubiona przez
Wojciecha Młynarskiego -- niejednokrotnie używał tej maniery przy
potretowaniu rozmaitych typków warszawskich.



To chyba ten utwór poprzedził kiedyś krótkim wykładem na temat
końcówek "-om" często słyszanych w Warszawie.
--
Jarek
JaMyszka
2012-01-02 12:52:10 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Bbjk
Przeciwnym biegunem jest ulubiona przez wielu, w tym J. Kaczyńskiego
wymowa "Polskom", "rodzinom" ( w sensie nie "tym rodzinom", a "tom
rodzinom"), "tradycjom" ("tom tradycjom").
Błąd wynikający z niewiedzy, czy niechlujstwo artykulacyjne?
Kaczyński, to naturszczyk -- mówi jak potrafi i nie zastanawia się,
lubi czy nie. Wiadomo natomiast, że taka wymowa jest ulubiona przez
Wojciecha Młynarskiego -- niejednokrotnie używał tej maniery przy
potretowaniu rozmaitych typków warszawskich.
http://youtu.be/3GK6tjHazq8
To chyba ten utwór poprzedził kiedyś krótkim wykładem na temat
końcówek "-om" często słyszanych w Warszawie.
Swego czasu (za "panowania" Wałęsy) ten problem był omawiany na antenie. I pamiętam, że ktoś tam się wypowiadał o poprawności tej wymowy, ale innym zapisie.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
medea
2012-01-02 15:32:09 UTC
Permalink
Post by Bbjk
Post by medea
Tak. Może odrobinę rzadsze w wersji pisanej, ale w mowie jest nagminne.
Nawet prezenterom się zdarza.
W mowie tak, spotykam faktycznie.
Przeciwnym biegunem jest ulubiona przez wielu, w tym J. Kaczyńskiego
wymowa "Polskom", "rodzinom" ( w sensie nie "tym rodzinom", a "tom
rodzinom"), "tradycjom" ("tom tradycjom").
Błąd wynikający z niewiedzy, czy niechlujstwo artykulacyjne?
Myślę, że te dwa bieguny się uzupełniają, tzn. obśmiewanie/poprawianie
wymowy typu Kaczyńskiego (np. w sytuacjach przez Ciebie podanych)
doprowadziło do tego, że ludzie w ogóle końcówki -om unikają, bo myślą,
że ona zła sama w sobie.

Ewa
a***@gazeta.pl
2012-01-02 18:49:33 UTC
Permalink
Duzo w tym prawdy co piszecie, ale jakbym mial zadac pytanie
profesorowi, to kolejnym bylo by:
Czy mozna powiedziec Maszewo?
A jego odpowiedz pewnikiem byla by w stylu:
Mozna, ale lepiej powiedziec "prosze wziac Ewo".
Grzegorz Wanowicz
2012-01-02 21:15:39 UTC
Permalink
Post by a***@gazeta.pl
Duzo w tym prawdy co piszecie, ale jakbym mial zadac pytanie
Czy mozna powiedziec Maszewo?
Mozna, ale lepiej powiedziec "prosze wziac Ewo".
Ktoś chyba przeszukuje to forum: http://www.failplanet.pl/883/Blyskotliwy_Profesor_Miodek.html
XL
2012-01-02 21:18:46 UTC
Permalink
Post by medea
Myślę, że te dwa bieguny się uzupełniają, tzn. obśmiewanie/poprawianie
wymowy typu Kaczyńskiego (np. w sytuacjach przez Ciebie podanych)
doprowadziło do tego, że ludzie w ogóle końcówki -om unikają, bo myślą,
że ona zła sama w sobie.
Myślę, że unikają ze względu na wymowę Wałęsy, nie Kaczyńskiego.
--
XL
Loading...