Discussion:
Jak nauczyc amerykanke polskiego?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Polman
2014-12-26 21:14:26 UTC
Permalink
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Stokrotka
2014-12-27 10:03:28 UTC
Permalink
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Zacznij od bardzu czerwonego kiszonego i piernika.
:)
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, czesto nielogiczny, ktury ludzie ociezali umyslowo,
nazucaja bezmyslnie nastepnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-27 11:43:14 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Zacznij od bardzu czerwonego kiszonego i piernika.
:)
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.google.android.apps.translate&hl=pl
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2014-12-27 18:56:49 UTC
Permalink
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne. Podręczników do
nauki języka polskiego jest całkiem sporo (także w internecie), a
najlepiej wybrać właśnie taki oparty na komunikacyjnej metodzie, np.
"Miło mi panią poznać". Są tam tłumaczenia dialogów m.in. na angielski
(nie wiem, jak tam z jakością tych tłumaczeń), skrótowe tabele i uwagi
gramatyczne na końcu. Bez Twojej pomocy jednak raczej się nie obędzie.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2014-12-27 23:15:23 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne.
Słuszna uwaga. Kwestia doboru sytuacji i związanych z nią dialogów
użytych w dydaktyce poruszana już była w literaturze przedmiotu.
Tu akurat z perspektywy odwrotnej, ale cóż to szkodzi:


Czy twój ojciec pali fajkę?

Tak mój ojciec pali fajkę
Yes, my father smokes the pipe

powtórz to zdanie
otworzy ci ono
o-
knonaświat
Gdy będziesz siedział na Broadwayu
w barze piękniejszym niż oczy szatana
spytają cię niezawodnie
czy twój ojciec pali fajkę
wtedy odpowiedz z uśmiechem

Yes, my father smokes pipe

Widzisz jak to będzie cudownie



Jarek
--
Tu na Manhattanie | bo to z Greenwitch Village
seks i rozpasanie | zwolennicy Mao
-- Czy to nie kolęda? | "Księżyc nad Bilbao"
-- Na pewno się mylisz | śpiewają
FEniks
2014-12-28 15:44:50 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne.
Słuszna uwaga. Kwestia doboru sytuacji i związanych z nią dialogów
użytych w dydaktyce poruszana już była w literaturze przedmiotu.
Czy twój ojciec pali fajkę?
Tak mój ojciec pali fajkę
Yes, my father smokes the pipe
Dlatego dobór sytuacji najlepiej opracować równocześnie z planowaniem
wakacji. Chociaż i to nie gwarantuje pełnego sukcesu, bo jeśli ktoś
zaplanuje rozmowy filozoficzne o życiu, to może do wakacji nie zdążyć
opanować słownictwa oraz potrzebnych konstrukcji gramatycznych. Chyba że
w wersji skróconej, np.: "na zdrowie!"

Ewa
Jarosław Sokołowski
2014-12-28 17:22:47 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne.
Słuszna uwaga. Kwestia doboru sytuacji i związanych z nią dialogów
użytych w dydaktyce poruszana już była w literaturze przedmiotu.
Czy twój ojciec pali fajkę?
Tak mój ojciec pali fajkę
Yes, my father smokes the pipe
Dlatego dobór sytuacji najlepiej opracować równocześnie z planowaniem
wakacji. Chociaż i to nie gwarantuje pełnego sukcesu, bo jeśli ktoś
zaplanuje rozmowy filozoficzne o życiu, to może do wakacji nie zdążyć
opanować słownictwa oraz potrzebnych konstrukcji gramatycznych. Chyba
że w wersji skróconej, np.: "na zdrowie!"
Nie popadajmy w pesymizm, nie załamujmy się. Istnieje wiele pomocy
naukowych, pozwalających na opanowanie języka w takim stopniu, że
i w uczonych dysputach będzie można zabierać głos. Weźmy choćby
taki przykład: http://www.mm.pl/~rados/tresc/gener.html

Jarek
--
Nie zaciemniajmy horyzontów myśli współczesnej. Na przykład Majewski.
Nie zaciemnia. Zerwijmy z tym chwiejnym balansowaniem na krawędzi
egzystencjalizmu i wegetarianizmu. Skończmy, skorygujmy i skonfrontujmy.
Na przykład Majewski. Skończył, skorygował, a teraz konfrontuje.
FEniks
2014-12-28 20:21:05 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Polman
Jakas literatura lub wskazowki? Polski to ciezki jezyk
wiec jak wogole odpowiednio do tego podejsc?
Musze dziewczyne nauczyc bo jedziemy na dluzsze wakacje do Polski )
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne.
Słuszna uwaga. Kwestia doboru sytuacji i związanych z nią dialogów
użytych w dydaktyce poruszana już była w literaturze przedmiotu.
Czy twój ojciec pali fajkę?
Tak mój ojciec pali fajkę
Yes, my father smokes the pipe
Dlatego dobór sytuacji najlepiej opracować równocześnie z planowaniem
wakacji. Chociaż i to nie gwarantuje pełnego sukcesu, bo jeśli ktoś
zaplanuje rozmowy filozoficzne o życiu, to może do wakacji nie zdążyć
opanować słownictwa oraz potrzebnych konstrukcji gramatycznych. Chyba
że w wersji skróconej, np.: "na zdrowie!"
Nie popadajmy w pesymizm, nie załamujmy się. Istnieje wiele pomocy
naukowych, pozwalających na opanowanie języka w takim stopniu, że
i w uczonych dysputach będzie można zabierać głos. Weźmy choćby
taki przykład: http://www.mm.pl/~rados/tresc/gener.html
Można zatem opracować podobne pomoce na różne inne tematy.
A potem zastosować metody nauczania mniej lub bardziej skuteczne, np.:



NB ten poprawiacz też niewiele lepszy.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2014-12-28 20:56:22 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Nie popadajmy w pesymizm, nie załamujmy się. Istnieje wiele pomocy
naukowych, pozwalających na opanowanie języka w takim stopniu, że
i w uczonych dysputach będzie można zabierać głos. Weźmy choćby
taki przykład: http://www.mm.pl/~rados/tresc/gener.html
Można zatem opracować podobne pomoce na różne inne tematy.
http://youtu.be/tSGPpj1bWI0
NB ten poprawiacz też niewiele lepszy.
Gdy się popadnie w konflikt z władzą mówiąca innym językiem, to wtedy
najlepiej po swojej stronie mieć autorytety naukowe:

http://www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/stary-pierdola-i-strudel-wiedenski-czyli-sentyment-za-galicja,28777,archiwum

Jarek
--
Więc pamiętaj, gdy chodząc po domach na obiady usłyszysz, że pan cesarz jest
bydlę, albo co innego, to przyjdź do mnie i powiedz mi o tym. Dostaniesz
dziesiątkę, a jeśli będzie ktoś mówił, że wojny nie wygramy, to tak samo
przyjdziesz do mnie i powiesz mi, kto to mówił, i znowuż dostaniesz dziesiątkę.
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-29 01:09:26 UTC
Permalink
Post by FEniks
zaplanuje rozmowy filozoficzne o życiu, to może do wakacji nie zdążyć
IMO język jest interfejsem, za którym schowane są myśli. ,,Poważne''
rozmowy mogą być trudne nie tylko z powodu różnych języków, ale także
(a raczej -- tylko/jedynie; czy choćby -- głownie) z powodu braku treści
do wypowiedzenia/przekazania, czy do wymiany w ogóle. :)

Jakoś nawet z Madziarami rozmawiałem bez trudu -- o ile miałem
wspólny temat. :) (na przykład potrzebny był mi bilet autobusowy)


Ogólne zasady są te same -- słowa układane w zdania złożone z podmiotu
i orzeczenia oraz dodatków takich jak dopełnienia czy przydawki...
Polski język jest mniej rygorystyczny od angielskiego, przez co
jest też mniej jednoznaczny:

misie lubią dzieci.

Natomiast odmiana (deklinacja czy koniugacja) jest silniej
rozbudowana w polskim niż w angielskim.

IMO ogromnym problem (nie tylko w języku?) jest niedobór czasowy. ;)
Anglik ma do wyboru masę czasów, gdy tymczasem ;) Polak ma do dyspozycji
tylko pięć ;) czasów:

-- zaprzeszły ;)
-- przeszły
-- teraźniejszy
-- przyszły
-- najwyższy ;)

IMO polski język jest dobrym odzwierciedleniem polskiego (pokrętnego)
myślenia i Anglikowi czy Amerykaninowi najtrudniej opanować właśnie
pokrętną filozofię życia, wyrażaną pokrętnym językiem polskim:

'opodal' znaczy tyle co 'nie opodal'
'fraud' to po polsku 'defraudacja', choć ogólnie przedrostek de-
oznacza odwracanie procesu: destrukcja, demontaż, demobilizacja
'nie ma nikogo' znaczy tyle co 'jest nikt'
(co znaczy: 'nigdzie nigdy nikogo nie ma'? -- trudno zgadnąć)
'nigdy nic nie wiadomo' znaczy tyle co 'ble, ble, ble...'

-=-

IMO z Amerykanką należy zacząć rozmowę od zdań najprostszych, ograniczając
kwiecistość wypowiedzi a koncentrując się na samej treści. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Stokrotka
2014-12-28 13:56:11 UTC
Permalink
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na wakacje,
to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko uczyć w oparciu
o słownictwo i sytuacje komunikacyjne. Podręczników do nauki języka
polskiego jest całkiem sporo (także w internecie), a najlepiej wybrać
właśnie taki oparty na komunikacyjnej metodzie, np. "Miło mi panią
poznać". Są tam tłumaczenia dialogów m.in. na angielski
Wydaje mi się, że wybranie podręcznika zależy od języka ojczystego
osoby uczącej się, i od tego jakie języki już zna.
Inaczej będzie się uczył Azjata, inaczej Ukrainiec czy inny słowianin, a
inaczej Amerykanin.

Ma to wpływ i na słownictwo (łatwiej uczyć się słownictwa o podobnym
rdzeniu),
czytanie i pisanie (fontyka), no i na gramatykę.
Wymowy się nie czepiaj w żadym języku.
Zwłaszcza w takiej sytuacji (wyjazd na wakacje) należy weksponować
podobieństwa,
a nie inności języka, dlatego wybranie właściwego podręcznika jest niezwykle
ważne.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
FEniks
2014-12-28 15:45:46 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by FEniks
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne. Podręczników
do nauki języka polskiego jest całkiem sporo (także w internecie), a
najlepiej wybrać właśnie taki oparty na komunikacyjnej metodzie, np.
"Miło mi panią poznać". Są tam tłumaczenia dialogów m.in. na angielski
Wydaje mi się, że wybranie podręcznika zależy od języka ojczystego
osoby uczącej się, i od tego jakie języki już zna.
Inaczej będzie się uczył Azjata, inaczej Ukrainiec czy inny słowianin,
a inaczej Amerykanin.
Wydaje mi się, że to zostało powiedziane już w tytule.

Ewa
Stokrotka
2014-12-28 17:42:52 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Stokrotka
Post by FEniks
Normalnie, tak jak się uczy każdego języka obcego. Jeśli tylko na
wakacje, to najlepiej bez głębszego wdawania się w gramatykę, tylko
uczyć w oparciu o słownictwo i sytuacje komunikacyjne. Podręczników do
nauki języka polskiego jest całkiem sporo (także w internecie), a
najlepiej wybrać właśnie taki oparty na komunikacyjnej metodzie, np.
"Miło mi panią poznać". Są tam tłumaczenia dialogów m.in. na angielski
Wydaje mi się, że wybranie podręcznika zależy od języka ojczystego
osoby uczącej się, i od tego jakie języki już zna.
Inaczej będzie się uczył Azjata, inaczej Ukrainiec czy inny słowianin, a
inaczej Amerykanin.
Wydaje mi się, że to zostało powiedziane już w tytule.
Idzie mi o to w tym wywodzie, by wybrać podręcznik z masy rynkowej
nie jakiś dowolny, a typowo amerykański, jeśli polski jest jej obcym
językiem.
I że to wybieranie jest ważne.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...