Discussion:
ile traci w tej chwili...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Stefan Sokołowski
2011-01-27 10:43:23 UTC
Permalink
,,-- W tej chwili euro traci do złotówki 0.2%...'' -- tak brzmią
komunikaty ekonomiczne w radiu.

Ale przecież to jest nonsens. Euro nie może tyle tracić W TEJ CHWILI,
tak jak samochód nie może W TEJ CHWILI przejechać 100 kilometrów.

Ja bym wolał:

,,od ostatniego komunikatu euro straciło 0.2%'' albo
,,dzisiaj euro zdążyło już stracić 0.2%'' albo
,,w tej chwili wartość euro spada z prędkością 0.2% na godzinę''

Nie jestem ekonomistą i może właśnie dlatego mylenie wielkości z
prędkością jej zmiany budzi we mnie silny opór. Ale i ekonomistów uczą
chyba o różnicy między wartością funkcji a wartością jej pochodnej;
nawet jeśli tą pochodną dziwacznie nazywają ,,wartością marginalną''...

Czy to jest taki slang zawodowy ekonomistów, czy tylko radia, którego
zwykle słucham?

- Stefan
--
Stefan Sokolowski, Gdansk
http://inf.ug.edu.pl/~stefan
Slawek Kotynski
2011-01-27 12:10:02 UTC
Permalink
Post by Stefan Sokołowski
,,-- W tej chwili euro traci do złotówki 0.2%...'' -- tak brzmią
komunikaty ekonomiczne w radiu.
Ale przecież to jest nonsens. Euro nie może tyle tracić W TEJ CHWILI,
tak jak samochód nie może W TEJ CHWILI przejechać 100 kilometrów.
Pytaj na pl.sci.ekonomiczne. Ja w takim zdaniu domyślam się
zmiany dobowej, ale mogę się mylić.
--
mjk
Nie pisz na ***@askar.com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/
Tomasz Minkiewicz
2011-01-27 12:14:41 UTC
Permalink
On Thu, 27 Jan 2011 11:43:23 +0100
Post by Stefan Sokołowski
,,-- W tej chwili euro traci do złotówki 0.2%...'' -- tak brzmią
komunikaty ekonomiczne w radiu.
Ale przecież to jest nonsens. Euro nie może tyle tracić W TEJ CHWILI,
tak jak samochód nie może W TEJ CHWILI przejechać 100 kilometrów.
,,od ostatniego komunikatu euro straciło 0.2%'' albo
,,dzisiaj euro zdążyło już stracić 0.2%'' albo
,,w tej chwili wartość euro spada z prędkością 0.2% na godzinę''
Nie jestem ekonomistą i może właśnie dlatego mylenie wielkości z
prędkością jej zmiany budzi we mnie silny opór. Ale i ekonomistów uczą
chyba o różnicy między wartością funkcji a wartością jej pochodnej;
nawet jeśli tą pochodną dziwacznie nazywają ,,wartością marginalną''...
To chyba nie jest mylenie wartości z jej zmianą, tylko zwyczajny skrót
myślowy. Wydaje mi się, że „w tej chwili” oznacza tu nie „dokładnie
w tym punkcie czasu”, czy „w odcinku czasu obejmującym ten punkt”,
a „w najnowszym okresie, o którym w ogóle możemy coś powiedzieć,
bo cokolwiek o nim wiemy”. Po prostu, ze względu na nieuniknione
opóźnienie w otrzymywaniu danych, chwila bieżąca dla analityka kursów
zawsze jest niedaleką przeszłością z pktu widzenia wszystkich pozostałych.
Stąd czas teraźniejszy, ale połączony z wiedzą, jak to się skończy.
Post by Stefan Sokołowski
Czy to jest taki slang zawodowy ekonomistów, czy tylko radia, którego
zwykle słucham?
Radia? Może i tak być. Może to nie język ekonomistów, tylko prezenterów
telewizyjno/radiowych, pod wpływem języka komentatorów sportowych?
U nich „Iksiński traci do lidera 30 sekund” nie oznacza, że właśnie
teraz trwa procent tracenia tych sekund, tylko że po ostatnim etapie
suma czasów Iksińskiego jest o 30 sek. większa niż zwycięzcy. Kojarzy
się to ze sportem i rywalizacją, więc brzmi atrakcyjnie i aż się prosi,
żeby to wykorzystać do uatrakcyjnienia innych wiadomości. W tym
ekonomicznych, bo takie wymienianie kursów, wzrostów i spadków samo
w sobie nudne jest niemożebnie.
--
Tomasz Minkiewicz <***@gmail.com>
Rafał Maszkowski
2011-01-27 12:50:23 UTC
Permalink
Post by Stefan Sokołowski
,,od ostatniego komunikatu euro straciło 0.2%'' albo
0,2%

R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
Krystian Zaczyk
2011-01-27 15:03:32 UTC
Permalink
Post by Stefan Sokołowski
,,-- W tej chwili euro traci do złotówki 0.2%...'' -- tak brzmią
komunikaty ekonomiczne w radiu.
Ale przecież to jest nonsens. Euro nie może tyle tracić W TEJ CHWILI,
tak jak samochód nie może W TEJ CHWILI przejechać 100 kilometrów.
"W tej chwili traci" odbieram jako skrót myślowy od "w tej chwili wykazuje stratę"
lub "do tej chwili stracił" (w domyśle -- w porównaniu z wartością początkową
relacjonowanych notowań). To raczej język komentatorów sportowych przeniesiony
na grunt "sprawozdawstwa ekonomicznego".

Krystian
Jarosław Sokołowski
2011-01-27 15:05:52 UTC
Permalink
Post by Stefan Sokołowski
,,-- W tej chwili euro traci do złotówki 0.2%...'' -- tak brzmią
komunikaty ekonomiczne w radiu.
Szerze mówiąc, to się chyba nie spotakłem z podawaniem w radiu takich
rzeczy w procentach. Raczej w groszach.
Post by Stefan Sokołowski
Ale przecież to jest nonsens.
"W tej chwili straciłem już na tym biznesie sto tysięcy", "w tej chwili
przepracowałem już osiem godzin" (więc nic mnie tu dłużej nie zatrzyma,
idę do domu), "w tej chwili przepracowałem już trzydzieści lat" (więc
zaraz dawać mi emeryturę). Może to i nonsens, ale ludzie tak mówią.
I są rozumiani. Niektórzy też mówią "na dzień dzisiejszy..." "na chwilę
obecną...", ale to mi się zdecydowanie mniej podoba.
Post by Stefan Sokołowski
Euro nie może tyle tracić W TEJ CHWILI, tak jak samochód nie może
W TEJ CHWILI przejechać 100 kilometrów.
W tej chwili się zastanawiam, o czym można napisać, że "w tej chwili".
"W tej chwili samochód minął metę wyścigu na 100 kilometrów" -- jak
minął, to przecież nie w tej chwili, a trochę wcześniej. No to może
"mija"? A co będzie jak mu się nie uda minąć? Ciężka jest dola
komentatora wyścigów, który chce przekazać informaje pewne i aktualne.

Można powiedzieć, "w tej chwili mamy XXI wiek". To nie będzie nonsens.
Ale jakoś tak głupio brzmi.
Post by Stefan Sokołowski
,,od ostatniego komunikatu euro straciło 0.2%'' albo
A "w tej chwili spadek kursu wynosi..." może być?
Post by Stefan Sokołowski
,,dzisiaj euro zdążyło już stracić 0.2%'' albo
To sugeruje, że chodzi o różnicę kursów dnia.
Post by Stefan Sokołowski
,,w tej chwili wartość euro spada z prędkością 0.2% na godzinę''
Też bym wolał, żeby mi ktoś przez radio takie informacje podawał.
Ale niestety, można tylko powiedzieć co było *do tej chwili*.
Post by Stefan Sokołowski
Nie jestem ekonomistą i może właśnie dlatego mylenie wielkości z
prędkością jej zmiany budzi we mnie silny opór. Ale i ekonomistów uczą
chyba o różnicy między wartością funkcji a wartością jej pochodnej;
nawet jeśli tą pochodną dziwacznie nazywają ,,wartością marginalną''...
W przypadku kursów walut nie chodzi o wartość pochodnej. Jest kurs dnia
i są kursy chwilowe zmieniające się w każdej sekundzie. Jak w radiu
mówią, że *w tej chwili*, to zapewne mają na myśli różnicę między
kursem dnia (wczorajszego) i *chwilową* wartością kursu.
Post by Stefan Sokołowski
Czy to jest taki slang zawodowy ekonomistów, czy tylko radia, którego
zwykle słucham?
Zawodowcy podają to w pipsach, a nie w groszach czy procentach.

Jarek
--
Latał sobie z radarem pewien gacek młody
I po drodze omijał przeróżne przeszkody,
Lecz właśnie gdy się cieszył, że je tak omija,
Wpadłszy na jedną z przeszkód rozbił sobie ryja.
Loading...