Discussion:
Machmutki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Krzysztof Tabaczyñski
2012-01-13 10:27:02 UTC
Permalink
Cześć!

W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
jest słowo "machmutki" w kontekście:

"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".

Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Jarosław Sokołowski
2012-01-13 13:55:55 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Pierwszy raz widzę takie słowo. Ale pomyślmy. Mahmud, to imię
pochodzenia arabskiego, często spotykane w bliższej nam części Azji,
również na terenach Związku Radzieckiego. Jest to zresztą jedna
z form imienia Muhamad, Muhamed, Mahomet, Ahmed itd. Może więc
"Mahmudami" nazywano w tamtym środowisku lokalnych Azjatów? Na tej
samej zasadzie, co u nas mówi się o Ickach, Helmutach, Pepikach itp.
Pisownia "h/ch", to oczywiście efekt wzięcia słowa ze języka, w którym
pisze się cyrylicą.

Jarek
--
Pan zaś spluwa żółtawo, smarka w palce bez chustki
I na krzesło "stół" mówi, a na stół mówi "stoł",
Patrzy kucharz niemiecki wraz z kucharzem francuskim
Jak łososia z kawiorem między zęby już wziął.
Slawek Kotynski
2012-01-13 14:56:12 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Pierwszy raz widzę takie słowo. Ale pomyślmy. Mahmud, to imię
pochodzenia arabskiego, często spotykane w bliższej nam części Azji,
również na terenach Związku Radzieckiego. Jest to zresztą jedna
z form imienia Muhamad, Muhamed, Mahomet, Ahmed itd. Może więc
"Mahmudami" nazywano w tamtym środowisku lokalnych Azjatów? Na tej
samej zasadzie, co u nas mówi się o Ickach, Helmutach, Pepikach itp.
Pisownia "h/ch", to oczywiście efekt wzięcia słowa ze języka, w którym
pisze się cyrylicą.
Ale naciągasz! :) Zignorowałeś "ch", które do Mohammadów nijak
nie pasuje. Także do kontekstu jakoś nie pasuje, bo rzecz się dzieje
na wileńszczyźnie po wkroczeniu sowietów. No i czemu czerwonoramista
miał by o nich mówić "nasze".

Idąc trope niemieckojęzycznym (mach Mut, Mutmacher, Mutmacherin).
stawiam na markietanki Armii Czerwonej.

mjk
Jarosław Sokołowski
2012-01-13 15:15:28 UTC
Permalink
Post by Slawek Kotynski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Pierwszy raz widzę takie słowo. Ale pomyślmy. Mahmud, to imię
pochodzenia arabskiego, często spotykane w bliższej nam części Azji,
również na terenach Związku Radzieckiego. Jest to zresztą jedna
z form imienia Muhamad, Muhamed, Mahomet, Ahmed itd. Może więc
"Mahmudami" nazywano w tamtym środowisku lokalnych Azjatów? Na tej
samej zasadzie, co u nas mówi się o Ickach, Helmutach, Pepikach itp.
Pisownia "h/ch", to oczywiście efekt wzięcia słowa ze języka, w którym
pisze się cyrylicą.
Ale naciągasz! :) Zignorowałeś "ch", które do Mohammadów nijak
nie pasuje.
Może i naciągam, w każdym razie próbuje odgadnąć. Natomiast niczego nie
zignorowałem -- "ch" też nie pasuje do Hooliganów, których przerobiliśmy
na chuluganów. A w przypadku tych imion "h/ch" pochodzi z arabskiego
i pisownia jest wybierana arbitralinie -- Rosjanie też używają tu bukwy
"h", a nie "g" jak w słowach branych z zachodu pisanych przez "h".
Post by Slawek Kotynski
Także do kontekstu jakoś nie pasuje, bo rzecz się dzieje na
wileńszczyźnie po wkroczeniu sowietów. No i czemu czerwonoramista
miał by o nich mówić "nasze".
Dla krasnoarmiejca wszystko było nasze, jeśli znalazło się na trasie
przemarszu wojska. A o Wileńszczyźnie nic w cytowanym kontekscie nie
było, a dalej się nie zagłębiałem.
Post by Slawek Kotynski
Idąc trope niemieckojęzycznym (mach Mut, Mutmacher, Mutmacherin).
stawiam na markietanki Armii Czerwonej.
Też możliwe i wielce prawdopodobne.
--
Jarek
Krzysztof Tabaczyñski
2012-01-13 15:03:57 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Pierwszy raz widzę takie słowo. Ale pomyślmy. Mahmud, to imię
pochodzenia arabskiego, często spotykane w bliższej nam części Azji,
również na terenach Związku Radzieckiego. Jest to zresztą jedna
z form imienia Muhamad, Muhamed, Mahomet, Ahmed itd. Może więc
"Mahmudami" nazywano w tamtym środowisku lokalnych Azjatów? Na tej
samej zasadzie, co u nas mówi się o Ickach, Helmutach, Pepikach itp.
Pisownia "h/ch", to oczywiście efekt wzięcia słowa ze języka, w którym
pisze się cyrylicą.
Jarek
--
Pan zaś spluwa żółtawo, smarka w palce bez chustki
I na krzesło "stół" mówi, a na stół mówi "stoł",
Patrzy kucharz niemiecki wraz z kucharzem francuskim
Jak łososia z kawiorem między zęby już wziął.
Bardzo dziękuję!
Miałem podobne podejrzenia, ale się z nimi nie zgadzałem...

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Waldemar Krzok
2012-01-13 23:46:04 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Tabaczyñski
Cześć!
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Znalazłem tylko skan gazety z 1928 roku w języku łatgalskim, gdzie to słowo
występuje w pewnym artylule. Możliwe, że to żołnierze muzułmańscy w armii
czerwonej. W tym artykule chyba chodzi o tureckiego żołnierza, którego
nazywają Machmutka. Tam jest też mowa o pułku Machmutki albo Machmutek.
Niestety znam tylko kilka słów na krzyż po łotewsku, a łatgalski do
łotewskiego ma się tak, jak kaszubski do polskiego. Ale możesz sobie
poczytać (po sklejeniu):
http://www.google.de/url?sa=t&rct=j&q=machmutka&source=web&cd=1&ved=0CCMQFjAA&url=http%3A%2F%2Fdata.lnb.lv%2Fnba01%2FJaunoStraume%2F1928%2FJaunoStraume1928-20.pdf&ei=_LoQT-
eqHMTdsgaG3bVJ&usg=AFQjCNH27DGAIrNHRccTSR1BC65bWYMakg&cad=rja

Tytuł artykułu: turka nalaime, co, o ile dobrze interpretuję, znaczy
nieszczęście turka.

Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Waldemar Krzok
2012-01-14 00:02:06 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Tabaczyñski
Cześć!
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Jeszcze po rosyjsku poszukałem. Wygląda na to, że machmutkami nazywano
coponiektórych czeczenów, chyba występowało toto u Maksyma Gorkiego:
??????????? ???????, ??????? ?? ????????? ???????? ? ??????.

Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Waldemar Krzok
2012-01-14 00:04:08 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by Krzysztof Tabaczyñski
Cześć!
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Jeszcze po rosyjsku poszukałem. Wygląda na to, że machmutkami nazywano
??????????? ???????, ??????? ?? ????????? ???????? ? ??????.
No bulwa nać:

“черномазые персюки, калмыки да проклятые махмутки – чечня”. Инородцев он
ненавидел, всегда плевал вслед им, и вся его семья не допускала инородцев в
свою артель.
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Krzysztof Tabaczyñski
2012-01-14 05:14:53 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by Krzysztof Tabaczyñski
Cześć!
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Jeszcze po rosyjsku poszukałem. Wygląda na to, że machmutkami nazywano
??????????? ???????, ??????? ?? ????????? ???????? ? ??????.
"?????????? ???????, ??????? ?? ????????? ???????? - ?????". ????????? ??
?????????, ?????? ?????? ????? ??, ? ??? ??? ????? ?? ????????? ?????????
?
???? ??????.
No piękne! Wielkie dzięki!

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
c***@poczta.onet.pl
2012-01-14 09:39:55 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by Waldemar Krzok
Jeszcze po rosyjsku poszukałem. Wygląda na to, że machmutkami nazywano
??????????? ???????, ??????? ?? ????????? ???????? ? ??????.
“черномазые персюки, калмыки да проклятые махмутки – чечня”. Инородцев он
ненавидел, всегда плевал вслед им, и вся его семья не допускала инородцев в
свою артель.
Ja znalazłem rysunek propagandowy z 1914 roku.
http://www.grafika.ru/catalog/s23198/e177154/
"Картинки - война русских с немцами". Петроград, 1914

Махмутка, вставай! - tak mówi Niemiec w pikielhaubie,
do osiołka z narysowanym półksieżycem na czole.
Osiołek wiezie dwa worki z napisami Karaurgan i Sarykamysz.
To nazwy miejscowości, gdzie były krwawe walki na froncie rosyjsko-
tureckim.

Może rosyjskie słowo ''machmutka'' używane jest w tym samym podwój
Jan45
2012-01-30 07:41:39 UTC
Permalink
Próbowałem i nie udało mi się. Chodzi o kodowanie takie,
żeby było widać i nasze ogonki, i bukwy w całej okazałości.
Prosiłbym o podpowiedź. Jak to się robi. Widzę, że tekst
jest w UTF8. Ale gdzie indziej tego się nie da odczytać
nawet po ustawieniu tego w UTF8. Ustawienie gdzieś ginie chyba.
A może da się tak zrobić, żeby nie ginęło?

Przepraszam za odejście od tematu, ale to jest dość
ważne, ta możliwość pisania w różnych alfabetach na raz.

Jan
Post by Waldemar Krzok
Post by Waldemar Krzok
Post by Krzysztof Tabaczyñski
Cześć!
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Jeszcze po rosyjsku poszukałem. Wygląda na to, że machmutkami nazywano
??????????? ???????, ??????? ?? ????????? ???????? ? ??????.
“черномазые персюки, калмыки да проклятые махмутки – чечня”. Инородцев он
ненавидел, всегда плевал вслед им, и вся его семья не допускала инородцев в
свою артель.
Mirosław Zalewski
2012-01-30 11:27:40 UTC
Permalink
poniedziałek, 30 stycznia 2012 08:41 wielka mądrość na czytelników
Post by Jan45
Próbowałem i nie udało mi się. Chodzi o kodowanie takie,
żeby było widać i nasze ogonki, i bukwy w całej okazałości.
Prosiłbym o podpowiedź. Jak to się robi. Widzę, że tekst
jest w UTF8. Ale gdzie indziej tego się nie da odczytać
nawet po ustawieniu tego w UTF8. Ustawienie gdzieś ginie chyba.
A może da się tak zrobić, żeby nie ginęło?
Po to powstał Unicode, żeby móc w jednej wiadomości umieszczać znaki
z różnych alfabetów.

Druga wiadomość Waldemara Krzoka (mid <***@mid.uni-berlin.de>,
14 stycznia o 1:04) u mnie wyświetla się dobrze. Wcześniejsza
(mid <***@mid.uni-berlin.de), 14 stycznia o 1:02) wyświetliła
pytajniki, ponieważ w nagłówku znalazła się deklaracja, że wiadomość jest
zakodowana przy pomocy ISO-8859-2 — ten zestaw znaków nie zawiera cyrylicy.

Musisz więc w swoim programie do czytania newsów zaznaczyć, że wiadomości
wychodzące mają być zakodowane przy pomocy UTF-8. U mnie, w KNode, wystarczy
wybrać z menu Opcje → Ustaw kodowanie → Unikod (UTF-8). Widzę że używasz
Thunderbirda, więc może ta strona okaże się pomocna:
<http://superuser.com/questions/342512/>

Dodatkowo trzeba tak ustawić czytnik, aby respektował ustawienia kodowania
otrzymanych wiadomości w trakcie ich odczytywania. W większości programów
można je ustawić tak, aby albo używały kodowania zadeklarowanego, albo
wymuszały jakieś konkretne kodowania. W KNode robi się to w menu Widok →
Ustaw kodowanie.

Mając takie ustawienia nie powinieneś mieć kłopotów ani z wyświetlaniem, ani
z pisaniem wiadomości zawierających różne alfabety. Wyjątkiem są wiadomości
wysłane z Outlooka w wersji 6, który w domyślnej konfiguracji nie deklaruje
kodowania wiadomości, przez co w wielu czytnikach wiadomości takie
wyświetlają się niepoprawnie.

Mam nadzieję, że pomogłem.
--
Niżej podpisany, zamieszkały w http://minio.xt.pl ,
Mirosław Zalewski
Bbjk
2012-01-14 10:30:02 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Tabaczyñski
Cześć!
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Jeśli wpiszesz w gugla makhmutek lub Махмутек, to pojawi się sporo
wyników, wskazujących, ze trop Jarka jest dobry.
--
Basia
Jarosław Sokołowski
2012-01-14 14:07:14 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Jeśli wpiszesz w gugla makhmutek lub ????????, to pojawi się sporo
wyników, wskazujących, ze trop Jarka jest dobry.
Ponieważ została zasiana wątpliwość, więc też sprawdziłem trop w guglu.
Szukałem słów "mahmudy" i "mahmudki" pisanych cyrylicą. Gugiel potwierdził,
że są one w języku rosyjskim często używane, a może nawet nadużywane.
Przykładowe konteksty to: "ahmedy i mahmudy", "jebane mahmudki",
"kakije-to mahmudy". W tym ostatnim przypadku chodzi o budowniczych
metra, którzy zdaniem autora cośtam źle w ziemi wydłubali. A takie metro,
to przecież dzieło radzieckich inżynierów, a nie jakichś muslimów.
Z tego wnioskuję, że analizowane słowo można stosować również jako
obelżywość ogólną.

Tym samym wycofuję swoje poprzednie poparcie dla opcji niemieckiej.
Te wszystkie Mutmachery całkiem przestały mi się wydawać prawdopdobne.
--
Jarek
Slawek Kotynski
2012-01-14 15:57:14 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Jeśli wpiszesz w gugla makhmutek lub ????????, to pojawi się sporo
wyników, wskazujących, ze trop Jarka jest dobry.
Ponieważ została zasiana wątpliwość, więc też sprawdziłem trop w guglu.
Szukałem słów "mahmudy" i "mahmudki" pisanych cyrylicą. Gugiel potwierdził,
że są one w języku rosyjskim często używane, a może nawet nadużywane.
Przykładowe konteksty to: "ahmedy i mahmudy", "jebane mahmudki",
"kakije-to mahmudy". W tym ostatnim przypadku chodzi o budowniczych
metra, którzy zdaniem autora cośtam źle w ziemi wydłubali. A takie metro,
to przecież dzieło radzieckich inżynierów, a nie jakichś muslimów.
Z tego wnioskuję, że analizowane słowo można stosować również jako
obelżywość ogólną.
Tym samym wycofuję swoje poprzednie poparcie dla opcji niemieckiej.
Te wszystkie Mutmachery całkiem przestały mi się wydawać prawdopdobne.
W obliczu zgromadzonego materiału dowodowego, nie ma innego wyjścia.

mjk
c***@poczta.onet.pl
2012-01-17 16:30:22 UTC
Permalink
Post by Slawek Kotynski
W obliczu zgromadzonego materiału dowodowego, nie ma innego wyjścia.
Tak łatwo się nie poddawaj, to jednak mogą być markietanki.

Rosjanie mieli na wojnie ogromną liczbę kobiet regulujących ruchem.
Tak wyglądała wojenna regulirowszczica (регулировщица):
http://angel-666.blog.ru/128940499.html

Od machania chorągiewkami mogły być one nazywane machnutkami.

machnąć - махнуть.

Machały chorągiewkami bardzo energicznie, co widać ok. 30 sekundy
tego
mocno propagandowego, radzieckiego filmu:


Machnutka jest podobna do machmutki, co prowokowało do celowych
przekręceń.

WM
c***@poczta.onet.pl
2012-01-14 17:23:38 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Ponieważ została zasiana wątpliwość, więc też sprawdziłem trop w guglu.
Szukałem słów "mahmudy" i "mahmudki" pisanych cyrylicą. Gugiel potwierdził,
że są one w języku rosyjskim często używane, a może nawet nadużywane.
Przykładowe konteksty to: "ahmedy i mahmudy", "jebane mahmudki",
"kakije-to mahmudy". W tym ostatnim przypadku chodzi o budowniczych
metra, którzy zdaniem autora cośtam źle w ziemi wydłubali. A takie metro,
to przecież dzieło radzieckich inżynierów, a nie jakichś muslimów.
Z tego wnioskuję, że analizowane słowo można stosować również jako
obelżywość ogólną.
Nie pasuje to do kontekstu.
Piaseckiemu chodziło o kobiety Sowietki, a nie o pejoratywne
okreslenie facetów Mahmudów.
Tu masz więcej oryginalnego tekstu:
http://pawet.net/zl/zl/2006_72/8.html

WM
Jarosław Sokołowski
2012-01-14 17:42:48 UTC
Permalink
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Ponieważ została zasiana wątpliwość, więc też sprawdziłem trop
w guglu. Szukałem słów "mahmudy" i "mahmudki" pisanych cyrylicą.
Gugiel potwierdził, że są one w języku rosyjskim często używane,
a może nawet nadużywane. Przykładowe konteksty to: "ahmedy
i mahmudy", "jebane mahmudki", "kakije-to mahmudy". W tym ostatnim
przypadku chodzi o budowniczych metra, którzy zdaniem autora cośtam
źle w ziemi wydłubali. A takie metro, to przecież dzieło radzieckich
inżynierów, a nie jakichś muslimów. Z tego wnioskuję, że analizowane
słowo można stosować również jako obelżywość ogólną.
Nie pasuje to do kontekstu.
Piaseckiemu chodziło o kobiety Sowietki, a nie o pejoratywne
okreslenie facetów Mahmudów.
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Spodziewając się, że w ten sposób mówi się o przedstawicielach
pewnej grupy, i to w sposób niezbyt sympatyczny, szukałem od razu
"mahmudów" i "mahmudek". Wszystko pasuje -- można tak powiedzieć
i o facetach, i o babach.
--
Jarek
c***@poczta.onet.pl
2012-01-14 19:46:16 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Ale nie powiesz na kobietę "zafajdany byku", albo "pedale", bo to bez
sensu.
Post by Jarosław Sokołowski
Spodziewając się, że w ten sposób mówi się o przedstawicielach
pewnej grupy, i to w sposób niezbyt sympatyczny, szukałem od razu
"mahmudów" i "mahmudek". Wszystko pasuje -- można tak powiedzieć
i o facetach, i o babach.
Zapominasz, że Mahmud to imię męskie.
Muzułmanki mają inne imiona:
http://www.planetaislam.com/kobiety/imionaz.html
Do kobiet islamskich Rosjanie mieli lepszy stosunek niż do facetów.


WM
Jarosław Sokołowski
2012-01-14 21:19:39 UTC
Permalink
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Ale nie powiesz na kobietę "zafajdany byku", albo "pedale", bo to
bez sensu.
To było akurat o kobietach. Ale do faceta "zafajdana krowo" też
pasuje -- podobnie jak "ty świnio niemyta". W sztuce lżenia nie
należy przywiązyać nadmiernej wagi do rodzajów gramatycznych.
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Spodziewając się, że w ten sposób mówi się o przedstawicielach
pewnej grupy, i to w sposób niezbyt sympatyczny, szukałem od razu
"mahmudów" i "mahmudek". Wszystko pasuje -- można tak powiedzieć
i o facetach, i o babach.
Zapominasz, że Mahmud to imię męskie.
http://www.planetaislam.com/kobiety/imionaz.html
O niczym nie zapominam. Jak ktoś "jedzie do Helmutów" (w sensie,
że za Odrę), to pamięta też o tym, że mieszkają tam również Helgi.
Gdy wypowiadając się dalej w tej konwencji będzie chciał fakt ów
zaznaczyć, to powie o Niemcach "Helmuty i Helmutki". Tak to działa.

Działa również w nieobelżywych kontekstach -- od męskiego imienia
proroka bierze się równiez określenie jego wyznawczyń -- mahometanki.
Post by c***@poczta.onet.pl
Do kobiet islamskich Rosjanie mieli lepszy stosunek niż do facetów.
Może jednak darujmy sobie intymne szczegóły przejawów tej lepszości.

Jarek
--
Hitler powtarzał też, że nie chce wojny wcale
Czemu ciągle do mnie mówisz per "ty", pedale?
Wojenna armada na Wrocław się kieruje
Może Pan Bóg się nad nimi ulituje?
Waldemar Krzok
2012-01-14 21:40:39 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Ale nie powiesz na kobietę "zafajdany byku", albo "pedale", bo to
bez sensu.
To było akurat o kobietach. Ale do faceta "zafajdana krowo" też
pasuje -- podobnie jak "ty świnio niemyta". W sztuce lżenia nie
należy przywiązyać nadmiernej wagi do rodzajów gramatycznych.
Dokładnie. Sam osobiście na własne ucho słyszałem, jak jeden facet drugiego
"swołocz, suka i pizda papriocznaja" tytułował, bo mu płyn do włosów,
denaturat, albo inne tanie wino przewrócił.

Waldek
Post by Jarosław Sokołowski
--
Hitler powtarzał też, że nie chce wojny wcale
Czemu ciągle do mnie mówisz per "ty", pedale?
Wojenna armada na Wrocław się kieruje
Może Pan Bóg się nad nimi ulituje?
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
c***@poczta.onet.pl
2012-01-15 00:02:36 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Porównanie Hinduski z krową jest podobno komplementem. :-)
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Ale nie powiesz na kobietę "zafajdany byku", albo "pedale", bo to
bez sensu.
To było akurat o kobietach. Ale do faceta "zafajdana krowo" też
pasuje -- podobnie jak "ty świnio niemyta". W sztuce lżenia nie
należy przywiązyać nadmiernej wagi do rodzajów gramatycznych.
No bo akurat o kobietach rozmawiamy.
Nazwanie faceta babą jest obelgą.
Nazwanie kobiety hajduczkiem jest raczej komplementem.

Co innego znaczy jak nazwiesz kobietę ''niezłą dupą" , a co innego jak
tak samo nazwiesz faceta.

Słyszałem jak jeden facet, wyprowadzony z równowagi,
powiedział do kobiety "ty skurwysynko" , zabrzmiało to jednak bardzo
groteskowo.
Post by Jarosław Sokołowski
O niczym nie zapominam. Jak ktoś "jedzie do Helmutów" (w sensie,
że za Odrę), to pamięta też o tym, że mieszkają tam również Helgi.
Gdy wypowiadając się dalej w tej konwencji będzie chciał fakt ów
zaznaczyć, to powie o Niemcach "Helmuty i Helmutki". Tak to działa.
Na mężczyzn mówi się Helmuty, na kobiety Helgi.

Jeden Czech żartem mi mówił, że Niemki dzielą się na Trudy i Berty.
Trudy wysokie i chude, Berty niskie i grube.
Post by Jarosław Sokołowski
Działa również w nieobelżywych kontekstach -- od męskiego imienia
proroka bierze się równiez określenie jego wyznawczyń -- mahometanki.
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale podzielam go tylko częściowo.

Być może okreslenie ''machmutka'', oznacza również osobę
''robiacą za murzyna'' (ewentualnie kulisa, lub Szerpę).
Piasecki miał prawdopodobnie na mysli kobiety słuzby pomocniczej w
wojsku.

WM
Jarosław Sokołowski
2012-01-15 01:00:34 UTC
Permalink
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Porównanie Hinduski z krową jest podobno komplementem. :-)
Ale chyba nie z zafajdaną? W naszej kulturze natomiast, niektórym
mężczyznom sprawia satysfakcję porównanie ich z buchajem.

Znowu wrócę do szlachetnej sztuki lżenia -- nie tyle ważne jakich
słów używa się w obelgach, ważne jak się to robi.
Post by c***@poczta.onet.pl
Co innego znaczy jak nazwiesz kobietę ''niezłą dupą" , a co innego
jak tak samo nazwiesz faceta.
W czym właściwie tkwi zasadnicza różnica?
Post by c***@poczta.onet.pl
Słyszałem jak jeden facet, wyprowadzony z równowagi, powiedział do
kobiety "ty skurwysynko" , zabrzmiało to jednak bardzo groteskowo.
Skoro doświadczył z jej strony jakiegoś skurwysyństwa, to miał rację.
Ale gdyby lżył kobietę bez powodu, to by było niewybaczalne kurestwo.

Tu znowu widać jak obelżywe słowa mogą umykać regułom gramatycznym oraz
pospolitej semantyce.
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
O niczym nie zapominam. Jak ktoś "jedzie do Helmutów" (w sensie,
że za Odrę), to pamięta też o tym, że mieszkają tam również Helgi.
Gdy wypowiadając się dalej w tej konwencji będzie chciał fakt ów
zaznaczyć, to powie o Niemcach "Helmuty i Helmutki". Tak to działa.
Na mężczyzn mówi się Helmuty, na kobiety Helgi.
A na wszystkich do kupy wziętych, bez rozróżnienia płci? Nie da się
inaczej, jak Helmuty (chyba żeby "Adolfy"). Jeśli akceptujemy taką
nazwę, to naturalną konsekwencją będzie istnienie formy "Helmutka"
("gdzie mi się ten Helmut z Helmutką ładuje").

Od męskiego imienia Romulus bierze swoją nazwę Rzym (Roma). A od nazywy
państwa (miasta) -- nazwy jego mieszkańców: Rzymianie i Rzymianki.
Zasada tworzenia takich nazw funkcjomuje nie tylko wśród wyrażeń
obelżywych.
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Działa również w nieobelżywych kontekstach -- od męskiego imienia
proroka bierze się równiez określenie jego wyznawczyń -- mahometanki.
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale podzielam go tylko częściowo.
Być może okreslenie ''machmutka'', oznacza również osobę
''robiacą za murzyna'' (ewentualnie kulisa, lub Szerpę).
Tu nie ma mojego punktu widzenia, tu są suche fakty. Skoro "mahmudem"
można nazwać podpadniętego budowniczego metra, to można każdego.
Post by c***@poczta.onet.pl
Piasecki miał prawdopodobnie na mysli kobiety słuzby pomocniczej
w wojsku.
W takiej sytuacji traci na znaczeniu to, kogo Piasecki miał na myśli.
--
Jarek
c***@poczta.onet.pl
2012-01-15 09:32:10 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Co innego znaczy jak nazwiesz kobietę ''niezłą dupą" , a co innego
jak tak samo nazwiesz faceta.
W czym właściwie tkwi zasadnicza różnica?
W pierwszych skojarzeniach.
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2454594
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Słyszałem jak jeden facet, wyprowadzony z równowagi, powiedział do
kobiety "ty skurwysynko" , zabrzmiało to jednak bardzo groteskowo.
Skoro doświadczył z jej strony jakiegoś skurwysyństwa, to miał rację.
Ale gdyby lżył kobietę bez powodu, to by było niewybaczalne kurestwo.
Tu znowu widać jak obelżywe słowa mogą umykać regułom gramatycznym oraz
pospolitej semantyce.
Zwyczajnie ze zdenerwowania język mu się poplątał i tyle.
Post by Jarosław Sokołowski
Tu nie ma mojego punktu widzenia, tu są suche fakty. Skoro "mahmudem"
można nazwać podpadniętego budowniczego metra, to można każdego.
Można, ale czy w zgodzie z kontekstem?
Różnie to bywa z dodatkowymi znaczeniami np. :
http://sjp.pwn.pl/slownik/2568686/muzułmanin
muzułmanin
1. <<wyznawca islamu>>
2. <<wycieńczony fizycznie i załamany psychicznie więzień
hitlerowskiego obozu koncentracyjnego>>
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Piasecki miał prawdopodobnie na mysli kobiety słuzby pomocniczej
w wojsku.
W takiej sytuacji traci na znaczeniu to, kogo Piasecki miał na myśli.
Przypuśćmy, że Anglik w tłumaczeniu polskiej książki, znajduje
okreslenie kobiety: ''pestka''.
Szuka ''pestki'' w internecie i znajduje znaczenie potoczne:
''drobnostka, błahostka''.
Przyjmuje, że ta kobieta dla bohatera książki była tylko nic nie
znaczącą błahostką
i zadowolony idzie spać.
Gdyby był bardziej dociekliwy, to by znalazł dodatkowe znaczenie słowa
pestka.
Pestkami nazywano kobiety z Pomocniczej Służby Kobiet (ang. Women's
Auxiliary Service).

WM
Jarosław Sokołowski
2012-01-15 13:08:42 UTC
Permalink
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Co innego znaczy jak nazwiesz kobietę ''niezłą dupą" , a co innego
jak tak samo nazwiesz faceta.
W czym właściwie tkwi zasadnicza różnica?
W pierwszych skojarzeniach.
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2454594
Róznice widzę, ale nie zasadniczą.
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Słyszałem jak jeden facet, wyprowadzony z równowagi, powiedział do
kobiety "ty skurwysynko" , zabrzmiało to jednak bardzo groteskowo.
Skoro doświadczył z jej strony jakiegoś skurwysyństwa, to miał rację.
Ale gdyby lżył kobietę bez powodu, to by było niewybaczalne kurestwo.
Tu znowu widać jak obelżywe słowa mogą umykać regułom gramatycznym
oraz pospolitej semantyce.
Zwyczajnie ze zdenerwowania język mu się poplątał i tyle.
W takich razach nie chodzi o to, by język giętki powiedział wszystko,
co pomyśli głowa. Lżyć należy z fantazją, przy tej czynności nie należy
się powściągać. Poplątanie rodzajów w niczym inwektywom ujmy nie przynosi.
A "skurwysynka" to tak samo dobre słowo jak dziadówka czy chłopka.
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Tu nie ma mojego punktu widzenia, tu są suche fakty. Skoro "mahmudem"
można nazwać podpadniętego budowniczego metra, to można każdego.
Można, ale czy w zgodzie z kontekstem?
http://sjp.pwn.pl/slownik/2568686/muzułmanin
muzułmanin
1. <<wyznawca islamu>>
2. <<wycieńczony fizycznie i załamany psychicznie więzień
hitlerowskiego obozu koncentracyjnego>>
To tak jak "mongoł" albo "szwajcar". Ale tutaj kontekst był rosyjski,
dopiero po wszystkim słowo zostało przeniesione na grunt polszczyzny.
Słownik języka polskiego w tym przypadku w niczym nie pomoże.
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Piasecki miał prawdopodobnie na mysli kobiety słuzby pomocniczej
w wojsku.
W takiej sytuacji traci na znaczeniu to, kogo Piasecki miał na myśli.
Przypuśćmy, że Anglik w tłumaczeniu polskiej książki, znajduje
okreslenie kobiety: ''pestka''.
''drobnostka, błahostka''.
Przyjmuje, że ta kobieta dla bohatera książki była tylko nic nie
znaczącą błahostką i zadowolony idzie spać.
Gdyby był bardziej dociekliwy, to by znalazł dodatkowe znaczenie słowa
pestka.
Pestkami nazywano kobiety z Pomocniczej Służby Kobiet (ang. Women's
Auxiliary Service).
Ten Anglik, to jakaś dupa. Takie rzeczy wynikają z kontekstu, da się
skojarzyć. Nie ma tak, że ni stąd ni zowąd pojawia się jakaś pestka,
a o PSK nie ma ani słowa.

Jarek
--
O wtedy chociaż się pragniesz powściągać
nie nasobaczyć i nie naurągać
Choć inwektywą żywą nie chcesz chlustać
To same twe usta wykrzykną tobie wbrew
bulka paryska
2012-01-15 20:11:47 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Porównanie Hinduski z krową jest podobno komplementem. :-)
Ale chyba nie z zafajdaną? W naszej kulturze natomiast, niektórym
mężczyznom sprawia satysfakcję porównanie ich z buchajem.
---------'
A z buHajem ?
;)
bp
Jarosław Sokołowski
2012-01-15 20:53:12 UTC
Permalink
Post by bulka paryska
Post by Jarosław Sokołowski
Post by c***@poczta.onet.pl
Post by Jarosław Sokołowski
Co nie pasuje? "Zafajdane krowy", to też nie jest miłe określenie.
Porównanie Hinduski z krową jest podobno komplementem. :-)
Ale chyba nie z zafajdaną? W naszej kulturze natomiast, niektórym
mężczyznom sprawia satysfakcję porównanie ich z buchajem.
---------'
A z buHajem ?
;)
No proszę, udało mi się znaleźć takie samo "ch" jak w machmutkach.
--
Jarek
Ignacy
2012-02-02 15:14:28 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Tabaczyñski
W tekście Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej"
"...To nie nasze machmutki, co chodzą jak krowy zafajdane, nos palcem
wycierają i nieustannie drapią się w takie miejsce, w jakie publicznie
drapać się nie należy".
Może znajdę jakąś dobrą duszę która wie co to słowo znaczy?
Kobiety, które nie dbają o siebie?

Loading...