Potrzebny synonim

[Konspirator]

Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które nie są zdecydowane
na ten kierunek, albo zarejestrowały się na kilka kierunków i się wahają
i tak dalej.
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

[Stokrotka]

Post by Konspirator
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

Musi być jedno słowo?

[bulka paryska]

Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które nie są zdecydowane na
ten kierunek, albo zarejestrowały się na kilka kierunków i się wahają i
tak dalej.
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

================
Dylematy
'Osiolkowi w zloby dano'
'Strzyzono-golono'
;-)
bp

[Jarosław Sokołowski]

Post by Konspirator
Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które nie są zdecydowane
na ten kierunek, albo zarejestrowały się na kilka kierunków i się wahają
i tak dalej.
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

Przyznam, że nic z tego nie rozumiem. Jakieś kierunki -- nie wiem jakie;
jakieś rejestracje, wahania, niezdecydowania. I tak dalej. Wśród tej
tajemniczości intrygująco *zabrzmiał* mi termin "podforum". Gdy zapisać
go nieco inaczej -- "potworum", wtedy stokrotnie rośnie siła wyrazu,
słowo nabiera takiej klasycznej łacińskości.

[Konspirator]

Post by Jarosław Sokołowski
Przyznam, że nic z tego nie rozumiem. Jakieś kierunki -- nie wiem jakie;
jakieś rejestracje, wahania, niezdecydowania. I tak dalej. Wśród tej
tajemniczości intrygująco *zabrzmiał* mi termin "podforum". Gdy zapisać
go nieco inaczej -- "potworum", wtedy stokrotnie rośnie siła wyrazu,
słowo nabiera takiej klasycznej łacińskości.

Forum. Podforum dla "kandydatów". I brakuje mi słowa.

[Jarosław Sokołowski]

Post by Konspirator

Post by Jarosław Sokołowski
Przyznam, że nic z tego nie rozumiem. Jakieś kierunki -- nie wiem jakie;
jakieś rejestracje, wahania, niezdecydowania. I tak dalej. Wśród tej
tajemniczości intrygująco *zabrzmiał* mi termin "podforum". Gdy zapisać
go nieco inaczej -- "potworum", wtedy stokrotnie rośnie siła wyrazu,
słowo nabiera takiej klasycznej łacińskości.

Forum. Podforum dla "kandydatów". I brakuje mi słowa.

Też mi brakuje słowa. Gdy się kandyduje na mistrza cechowego, to zwykle
z pozycji czeladnika. Jeśli do zakonu -- to jako nowicjusz. Przy takiej
konspiracji obejmującej wszystkie ważnie szczegóły kandydowania, nie da
się nic więcej powiedzieć. Trudno szukać synonimu do słowa nieznanego.

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Jarosław Sokołowski
Też mi brakuje słowa. Gdy się kandyduje na mistrza cechowego, to zwykle
z pozycji czeladnika. Jeśli do zakonu -- to jako nowicjusz. Przy takiej
konspiracji obejmującej wszystkie ważnie szczegóły kandydowania, nie da
się nic więcej powiedzieć. Trudno szukać synonimu do słowa nieznanego.

młodszy szeregowy, szeregowy, starszy szeregowy ;)

młodszy kapral, kapral, starszy kapral ;)

podinspektor, inspektor, nadinspektor

podpułkownik, pułkownik

wiceminister, minister

biskup, arcybiskup

szachowy mistrz, szachowy arcymistrz

kontradmirał, wiceadmirał, admirał

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Jarosław Sokołowski
Przyznam, że nic z tego nie rozumiem. Jakieś kierunki -- nie wiem
jakie; jakieś rejestracje, wahania, niezdecydowania. I tak dalej.
Wśród tej tajemniczości intrygująco *zabrzmiał* mi termin "podforum".
Gdy zapisać go nieco inaczej -- "potworum", wtedy stokrotnie

a nawet stukrotnie

Post by Jarosław Sokołowski
rośnie siła wyrazu,słowo nabiera takiej klasycznej łacińskości.

IMO jest forum i są podforumy/podfora.

() Forum A
podforum a
podforum b
podforum c
() Forum B
podforum a
podforum b
podforum c
() Forum C
podforum a
podforum b
podforum c

Podforum w sensie 'niemal forum' to paraforum, quasiforum, nibyforum...
(para-forum, quasi-forum, niby-forum)

Quasimodo to nibyczłowiek, ale czy podczłowiek?


Może pseudoforum?

-=-

Odpowiedź zależy (jak zwykle) od treści pytania a treść ta
pozostaje dla mnie (jak pojmuję -- nie tylko dla mnie) tajemnicą.

[Qrczak]

Post by Konspirator
Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które nie są zdecydowane
na ten kierunek, albo zarejestrowały się na kilka kierunków i się wahają
i tak dalej.
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

Przeczekalnia.

Q

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Qrczak

Post by Konspirator
Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które
nie są zdecydowane na ten kierunek, albo zarejestrowały
się na kilka kierunków i się wahają i tak dalej.
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

Przeczekalnia.

Jest jeszcze: przedpłata, przedpokój, przedwiośnie...
Może więc przedforum?

[DanW]

Post by Konspirator
Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które nie są zdecydowane
na ten kierunek, albo zarejestrowały się na kilka kierunków i się wahają
i tak dalej.
"Niezdecydowani" jakoś mi nie pasuje.

Może zaczerpnąć z innych profesji np. uczeń, nowicjusz, adept itd.
Pozdrawiam Dan

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Dla nazwy "podforum" przeznaczonego dla osób, które nie są zdecydowane na ten kierunek, albo zarejestrowały się na kilka kierunków
i się wahają i tak dalej.

Eureka!!! Forum in spe! ;)

[Stokrotka]

Asertywny?
Słowo weszło w początku lat 90, długo nie rozumiałam co oznacza, ale może
własnie to?
Asertywny to podobno umiejący odmawiać, nie dający sobą manipulować, ale to
znaczenie wyżej pszedstawione myślę, że też się załapie.

[FEniks]

Post by Stokrotka
Asertywny?
Słowo weszło w początku lat 90, długo nie rozumiałam co oznacza, ale może
własnie to?
Asertywny to podobno umiejący odmawiać, nie dający sobą manipulować, ale to
znaczenie wyżej pszedstawione myślę, że też się załapie.

Bardzo pojemny termin z tego "asertywnego". Stanowi zarówno antonim
"nadwrażliwości", jak i synonim "podforum".
Można by też używać go jako zamiennik "głupoty"?

Ewa

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Asertywny? Słowo weszło w początku lat 90, długo
nie rozumiałam co oznacza, ale może własnie to? Asertywny to podobno umiejący odmawiać, nie dający sobą manipulować, ale to
znaczenie wyżej
pszedstawione myślę, że też się załapie.

Bardzo pojemny termin z tego "asertywnego". Stanowi zarówno antonim "nadwrażliwości", jak i synonim "podforum". Można by też
używać go jako zamiennik "głupoty"?

Pomyliła wątki -- co w tym głupiego? Gdy zobaczysz
gazetę wydrukowaną do góry nogami -- uznasz autorów
gazety za głupców?

-=-

IMO 'asertywny' ma się nijak do 'nadwrażliwego'.
Asertywny dobrze czuje, może nawet za dobrze,
ale wie, jak bronić swego jestestwa przed chamstwem.

http://sjp.pl/asertywny

wyrażający swoje poglądy w jasny i otwarty sposób
i dbający o jak najlepsze zaspokojenie swoich
potrzeb, ale przy tym szanujący zdanie i potrzeby
innych ludzi; domagający się respektowania swoich
praw, ale nie kosztem innych

[Stokrotka]

Pomyliłam się bo zmieniałam serwer, bo tradycyjny coś skszeczał "Posting not
allowed".
No i pszy zmianie serwera pomyliły mi się wątki.