Discussion:
fotografia chwili
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
FEniks
2015-03-26 10:24:35 UTC
Permalink
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego? Może jakieś określenie funkcjonujące w żargonie fotografów?

Ewa
Qrczak
2015-03-26 16:01:02 UTC
Permalink
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego? Może jakieś określenie funkcjonujące w żargonie fotografów?
Chodzi o to?
http://www.swiatobrazu.pl/100-najwazniejszych-zdjec-swiata-henri-cartier-bresson-decydujacy-moment-21062.html

Q
FEniks
2015-03-26 23:06:25 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego? Może jakieś określenie funkcjonujące w żargonie fotografów?
Chodzi o to?
http://www.swiatobrazu.pl/100-najwazniejszych-zdjec-swiata-henri-cartier-bresson-decydujacy-moment-21062.html
No tak, chodzi o tego typu fotografię. A najbardziej o to, jak ją
nazwać. Czy "decydujący moment" funkcjonuje jako nazwa tego typu zdjęć?

Ewa
Konspirator
2015-03-26 22:56:13 UTC
Permalink
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego?
Dopiero wsysam kawę, więc nie chce mi się myśleć nad innym wyrażeniem,
jednak Twoja propozycja słabo się broni od strony logicznej, bo każda
fotografia (w przeciwieństwie do nagrania) uwiecznia jakąś "chwilę"
(krótszą bądź dłuższą, ale zawsze chwilę) i większość z nich, jeśli nie
wszystkie, jest ulotna.

Poza tym co innego, gdy mówimy o sfotografowaniu pierwszego kroku
dziecka, a uwiecznieniu zachodu słońca.
Pierwsze zdjęcie będzie absolutnie niepowtarzalne, natomiast drugie
można z dość dużą precyzją odtworzyć innego dnia.

Jedyne, co mi teraz przychodzi do głowy, to "fotografia precedensu".
--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
FEniks
2015-03-26 23:14:10 UTC
Permalink
Post by Konspirator
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego?
Dopiero wsysam kawę, więc nie chce mi się myśleć nad innym wyrażeniem,
jednak Twoja propozycja słabo się broni od strony logicznej, bo każda
fotografia (w przeciwieństwie do nagrania) uwiecznia jakąś "chwilę"
(krótszą bądź dłuższą, ale zawsze chwilę) i większość z nich, jeśli
nie wszystkie, jest ulotna.
Poza tym co innego, gdy mówimy o sfotografowaniu pierwszego kroku
dziecka, a uwiecznieniu zachodu słońca.
Pierwsze zdjęcie będzie absolutnie niepowtarzalne, natomiast drugie
można z dość dużą precyzją odtworzyć innego dnia.
Oczywiście, każda fotografia pokazuje jakiś ułamek sekundy, ale też
każda nazwa jest rzeczą umowną i nie musi być logicznie i policzalnie
uzasadniona. Można by oczywiście powiedzieć, że chodzi o ten trudno
uchwytny moment, ale z kolei jakaś gra świateł o zachodzie słońca też
bywa ciężko uchwytna.
Pytanie wzięło się stąd, że podobno w języku czeskim (i chyba słowackim
też) na takie zdjęcia mówi się "momentki" (logiczna nazwa?). Myślałam,
że może i u nas mamy coś podobnego.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-03-26 23:56:04 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Konspirator
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego?
Dopiero wsysam kawę, więc nie chce mi się myśleć nad innym wyrażeniem,
jednak Twoja propozycja słabo się broni od strony logicznej, bo każda
fotografia (w przeciwieństwie do nagrania) uwiecznia jakąś "chwilę"
(krótszą bądź dłuższą, ale zawsze chwilę) i większość z nich, jeśli
nie wszystkie, jest ulotna.
Poza tym co innego, gdy mówimy o sfotografowaniu pierwszego kroku
dziecka, a uwiecznieniu zachodu słońca.
Pierwsze zdjęcie będzie absolutnie niepowtarzalne, natomiast drugie
można z dość dużą precyzją odtworzyć innego dnia.
Oczywiście, każda fotografia pokazuje jakiś ułamek sekundy,
Sprawdzić czy nie dagerotyp.
Post by FEniks
ale też każda nazwa jest rzeczą umowną i nie musi być logicznie
i policzalnie uzasadniona. Można by oczywiście powiedzieć, że chodzi
o ten trudno uchwytny moment, ale z kolei jakaś gra świateł o zachodzie
słońca też bywa ciężko uchwytna.
Ja to najbardziej lubię fotografować dworce kolejowe. Taki dworzec się
nie rusza i ciągle stoi na jednym miejscu, a fotograf nie potrzebuje go
napominać, żeby zrobił przyjemny wyraz twarzy.
Post by FEniks
Pytanie wzięło się stąd, że podobno w języku czeskim (i chyba słowackim
też) na takie zdjęcia mówi się "momentki" (logiczna nazwa?). Myślałam,
że może i u nas mamy coś podobnego.
Na przykład tu o tym piszą:
http://cs.wikipedia.org/wiki/Momentka
Stąd zaś snadnie możemy przejść tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Snapshot_(photography)

Z opisu jednak wynika, że rzecz dotyczyć może w zasadzie każdej
niepozowanej fotografii, nie musi być wcale tak, że jakieś ekstra
ujęcie komuś się trafia jak ślepej qrze ziarno, a on wtedy szczęśliwy
robi "pstryk". Można też się domyślać, skąd te "momentky" -- od
"Kodak moment" zapewne.

Angielskie "snapshot" w innych kontekstach bywa tłumaczone na polski
jako "migawka". No, może być. Spotyka się też takie określenia jak
na przykład "migawki z podróży" -- to może dotyczyć własnie takich zdjęć,
choć nie tylko. Zresztą mamy tu w towarzystwie godną reprezentację tego
gatunku sztuki. Czekajmy, może coś mądrzej niż ja napisze.

Jarek
--
Ach, gdyby był taki aparat co pstryk zrobi
i już masz obraz mojej duszy ulubiony.
Kupiłabym, słuchaj Modi,
ale to chyba kosztowałoby miliony...
FEniks
2015-03-27 15:37:12 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Pytanie wzięło się stąd, że podobno w języku czeskim (i chyba słowackim
też) na takie zdjęcia mówi się "momentki" (logiczna nazwa?). Myślałam,
że może i u nas mamy coś podobnego.
http://cs.wikipedia.org/wiki/Momentka
http://en.wikipedia.org/wiki/Snapshot_(photography)
Wnosząc z braku odpowiednika w polskiej wiki przypuszczam, że jeszcze
nie ma takiego pojęcia w języku polskim albo nie jest jeszcze na tyle
mocne, aby się komuś chciało napisać o nim artykuł.
Mnie się spodobał w czeskim opracowaniu "okamžik". Może się nim
zasugerować i nazwać taką fotografię "okamgnieniem"?
Najlepszym odpowiednikiem byłaby "chwilówka", pierwsza mi przyszła do
głowy, no ale niestety słowo jest już zajęte.
Bodajże na macedońskiej wiki nazywają to "fotografią impulsywną". Też
nie byłoby źle, chociaż mnie ten przymiotnik bardziej z naturą ludzką
się kojarzy.
Post by Jarosław Sokołowski
Z opisu jednak wynika, że rzecz dotyczyć może w zasadzie każdej
niepozowanej fotografii, nie musi być wcale tak, że jakieś ekstra
ujęcie komuś się trafia jak ślepej qrze ziarno, a on wtedy szczęśliwy
robi "pstryk". Można też się domyślać, skąd te "momentky" -- od
"Kodak moment" zapewne.
Wprawdzie nie kod-kodakiem, nie qrze i nie ziarno, ale takie okamgnienie
mi się trafiło ze 100 lat temu:

Loading Image...

Ewa
Qrczak
2015-03-27 15:54:44 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Pytanie wzięło się stąd, że podobno w języku czeskim (i chyba słowackim
też) na takie zdjęcia mówi się "momentki" (logiczna nazwa?). Myślałam,
że może i u nas mamy coś podobnego.
http://cs.wikipedia.org/wiki/Momentka
http://en.wikipedia.org/wiki/Snapshot_(photography)
Wnosząc z braku odpowiednika w polskiej wiki przypuszczam, że jeszcze
nie ma takiego pojęcia w języku polskim albo nie jest jeszcze na tyle
mocne, aby się komuś chciało napisać o nim artykuł.
Mnie się spodobał w czeskim opracowaniu "okamžik". Może się nim
zasugerować i nazwać taką fotografię "okamgnieniem"?
Najlepszym odpowiednikiem byłaby "chwilówka", pierwsza mi przyszła do
głowy, no ale niestety słowo jest już zajęte.
Bodajże na macedońskiej wiki nazywają to "fotografią impulsywną". Też
nie byłoby źle, chociaż mnie ten przymiotnik bardziej z naturą ludzką
się kojarzy.
Mnie się ten czeski momentek podoba.

Przy okazji się znów okazało, jak z jednej strony jest polszczyzna
przebogata a jednak z drugiej uboga.
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Z opisu jednak wynika, że rzecz dotyczyć może w zasadzie każdej
niepozowanej fotografii, nie musi być wcale tak, że jakieś ekstra
ujęcie komuś się trafia jak ślepej qrze ziarno, a on wtedy szczęśliwy
robi "pstryk". Można też się domyślać, skąd te "momentky" -- od
"Kodak moment" zapewne.
Wprawdzie nie kod-kodakiem, nie qrze i nie ziarno, ale takie okamgnienie
http://images70.fotosik.pl/745/eb0f9951169c791a.jpg
A bo co to, nie dla psa kiełbasa?

Q
Jarosław Sokołowski
2015-03-27 17:14:30 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Pytanie wzięło się stąd, że podobno w języku czeskim (i chyba
słowackim też) na takie zdjęcia mówi się "momentki" (logiczna
nazwa?). Myślałam, że może i u nas mamy coś podobnego.
http://cs.wikipedia.org/wiki/Momentka
http://en.wikipedia.org/wiki/Snapshot_(photography)
Wnosząc z braku odpowiednika w polskiej wiki przypuszczam, że
jeszcze nie ma takiego pojęcia w języku polskim albo nie jest
jeszcze na tyle mocne, aby się komuś chciało napisać o nim artykuł.
W ogóle mało komu się chciało. Artykuły są zaledwie w jedenastu
językach.
Post by FEniks
Mnie się spodobał w czeskim opracowaniu "okamžik". Może się
nim zasugerować i nazwać taką fotografię "okamgnieniem"?
Najlepszym odpowiednikiem byłaby "chwilówka", pierwsza mi
przyszła do głowy, no ale niestety słowo jest już zajęte.
Będę się trzymał swojej wersji, że Czesi wzięli to z angielskiego,
wprost z nazwy handlowo-reklamowej "Kodak moment".

My mamy słowo "fotka". Dobrze się sprawdza w takich niezobowiązujących
sytuacjach. Fotkę można na przykład cyknąć. Albo pstryknąć. Jeśli fotka
bardziej oficjalna, jest na niej wujek i dwie ciocie, to staje się ona
"fotografią". Fotografie się robi. Gdy włoży się w nie więcej artyzmu,
mogą stać się nawet "fotogramami". A tak w ogóle, to mamy też "zdjęcie"
-- nie każdy język znalazł sobie swoje własne określenie stworzone bez
udziału starożytnych Greków.
Post by FEniks
Bodajże na macedońskiej wiki nazywają to "fotografią impulsywną".
Też nie byłoby źle, chociaż mnie ten przymiotnik bardziej z naturą
ludzką się kojarzy.
Jak się do translatora Google wklei te dwa chińskie krzaczki, to
wychodzi "zdobycz". Prawda, że ładnie?
Post by FEniks
Wprawdzie nie kod-kodakiem, nie qrze i nie ziarno, ale takie
http://images70.fotosik.pl/745/eb0f9951169c791a.jpg
Zastanawiam się, komu przypadła większa radość ze zdobyczy.

Jarek
--
Dobre zdjęcie -- widać
że z zachodu wieje wiatr
siedzą chłopcy na drewnianej łodzi
FEniks
2015-03-27 20:19:18 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Mnie się spodobał w czeskim opracowaniu "okamžik". Może się
nim zasugerować i nazwać taką fotografię "okamgnieniem"?
Najlepszym odpowiednikiem byłaby "chwilówka", pierwsza mi
przyszła do głowy, no ale niestety słowo jest już zajęte.
Będę się trzymał swojej wersji, że Czesi wzięli to z angielskiego,
wprost z nazwy handlowo-reklamowej "Kodak moment".
Przyjęłam to do akceptującej wiadomości i wcale z tą etymologią nie
dyskutuję.
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda rodzinna
fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło znaczeniowo od
Kodakowskich zamierzeń.
Post by Jarosław Sokołowski
My mamy słowo "fotka". Dobrze się sprawdza w takich niezobowiązujących
sytuacjach. Fotkę można na przykład cyknąć. Albo pstryknąć.
Mamy fotkę, ale ona w moim odczuciu bardziej odnosi się właśnie do
rodzinno-towarzyskich ujęć.
Post by Jarosław Sokołowski
Jak się do translatora Google wklei te dwa chińskie krzaczki, to
wychodzi "zdobycz". Prawda, że ładnie?
Ładnie. Nasze "zdjęcie" nawet zbliżone bardzo do tej chińszczyzny.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Wprawdzie nie kod-kodakiem, nie qrze i nie ziarno, ale takie
http://images70.fotosik.pl/745/eb0f9951169c791a.jpg
Zastanawiam się, komu przypadła większa radość ze zdobyczy.
Pies już o niej pewnie zapomniał (choć na pewno dobra była, bo to
jeszcze socjalistyczny wyrób), moja radość trwa do dziś.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-03-27 21:45:03 UTC
Permalink
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda rodzinna
fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło znaczeniowo od
Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné každodenní
události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené, hrající si děti,
domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują codzienne wydarzenia, rodzinne
lub inne uroczystości, zdjęcia z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'.
Nie musi być pies w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity
Azorek bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi. Takie
zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj -- smartfonowe
zdjątka.

Jarek
--
Byliśmy ostatnio z żoną, proszę pana, w Hali Mirowskiej,
gdzie ja miałem aparat Zorkę 5 i zrobiłem kilka zdjęć.
FEniks
2015-03-28 08:26:34 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda rodzinna
fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło znaczeniowo od
Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné každodenní
události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené, hrající si děti,
domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują codzienne wydarzenia, rodzinne
lub inne uroczystości, zdjęcia z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'.
Nie musi być pies w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity
Azorek bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi. Takie
zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj -- smartfonowe
zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.

Ewa
Qrczak
2015-03-28 08:36:38 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda rodzinna
fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło znaczeniowo od
Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné každodenní
události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené, hrající si děti,
domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują codzienne wydarzenia, rodzinne
lub inne uroczystości, zdjęcia z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'.
Nie musi być pies w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity
Azorek bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi. Takie
zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj -- smartfonowe
zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.
IMO fotka nie oddaje.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
Jarosław Sokołowski
2015-03-28 12:09:30 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda rodzinna
fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło znaczeniowo od
Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné každodenní
události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené, hrající si děti,
domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują codzienne wydarzenia, rodzinne
lub inne uroczystości, zdjęcia z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'.
Nie musi być pies w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity
Azorek bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi. Takie
zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj -- smartfonowe
zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.
IMO fotka nie oddaje.
Nawet "zdjęcie" oddaje całkiem nieźle. Nasze kanoniczne określenie tej
techniki utrwalania widoków nacechowane jest pewną momentalnością. Daleko
bardziej niż stateczna "fotografia", słowo skonstruowane na tych samych
zasadach, co choćby "litografia". Może dlatego nam mało, chcielibyśmy
więcej i bardziej.

Jarek
--
Daj qrze grzędę, a ona: wyżej siędę.
FEniks
2015-03-28 17:11:47 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda rodzinna
fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło znaczeniowo od
Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné každodenní
události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené, hrající si děti,
domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują codzienne wydarzenia, rodzinne
lub inne uroczystości, zdjęcia z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'.
Nie musi być pies w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity
Azorek bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi. Takie
zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj -- smartfonowe
zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.
IMO fotka nie oddaje.
Według mnie też nie, bo - jak już pisałam powyżej - ja tę czeską
"momentkę" odbieram nie jak każde zdjęcie, a właśnie takie wstrzelone w
jakiś wyjątkowy moment, nie pozowany na pewno. Tak też zrozumiałam
rodowitą Czeszkę, która użyła tego słowa w odniesieniu do zdjęcia, które
uchwyciło sytuację pełną ruchu. No ale nie wiem, dopytam jeszcze przy
okazji.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-03-28 18:41:34 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda
rodzinna fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło
znaczeniowo od Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné
každodenní události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené,
hrající si děti, domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują
codzienne wydarzenia, rodzinne lub inne uroczystości, zdjęcia
z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'. Nie musi być pies
w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity Azorek
bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi.
Takie zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj
-- smartfonowe zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.
IMO fotka nie oddaje.
Według mnie też nie, bo - jak już pisałam powyżej - ja tę czeską
"momentkę" odbieram nie jak każde zdjęcie, a właśnie takie wstrzelone
w jakiś wyjątkowy moment, nie pozowany na pewno. Tak też zrozumiałam
rodowitą Czeszkę, która użyła tego słowa w odniesieniu do zdjęcia,
które uchwyciło sytuację pełną ruchu. No ale nie wiem, dopytam jeszcze
przy okazji.
Możemy sobie teraz powyrzekać na Wikipedię, jacy to w niej dyletanci
piszą. Ja to pierwsze słyszę o tych momentkach, ale tak to znaczenie
zostało wytłumaczone i nic na to nie poradzę.

Być może mamy tu do czynienia z szerszym zjawiskiem nazewniczym.
"Momentka? Jaka to momentka, zwykła fotka. Růžena Hobrova -- ta to
dopiero robi momentki, że mucha nie siada!", "Gołąbki? Z mielonego
mięsa, to nie gołąbki! Tylko z siekanego!", "Jaki to samochód, jak
na "F", to nie samochód!". Wszyscy by chcieli momentki pełne ruchu,
z psami, z kiełbasami, z sytuacjami co nigdy już się nie powtórzą.
Ale życie jest inne -- każdy ma taką momentkę, na jaką zasłużył.

Jarek
--
"Je to těžké, fotografovat nádraží?"
"Lehčí než něco jinýho, poněvadž se to nehejbá a pořád to nádraží stojí
na jednom místě a člověk mu nemusí říkat, aby se tvářilo příjemně."
Qrczak
2015-03-28 18:57:25 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda
rodzinna fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło
znaczeniowo od Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné
každodenní události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené,
hrající si děti, domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują
codzienne wydarzenia, rodzinne lub inne uroczystości, zdjęcia
z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'. Nie musi być pies
w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity Azorek
bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi.
Takie zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj
-- smartfonowe zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.
IMO fotka nie oddaje.
Według mnie też nie, bo - jak już pisałam powyżej - ja tę czeską
"momentkę" odbieram nie jak każde zdjęcie, a właśnie takie wstrzelone
w jakiś wyjątkowy moment, nie pozowany na pewno. Tak też zrozumiałam
rodowitą Czeszkę, która użyła tego słowa w odniesieniu do zdjęcia,
które uchwyciło sytuację pełną ruchu. No ale nie wiem, dopytam jeszcze
przy okazji.
Możemy sobie teraz powyrzekać na Wikipedię, jacy to w niej dyletanci
piszą. Ja to pierwsze słyszę o tych momentkach, ale tak to znaczenie
zostało wytłumaczone i nic na to nie poradzę.
Być może mamy tu do czynienia z szerszym zjawiskiem nazewniczym.
"Momentka? Jaka to momentka, zwykła fotka. Růžena Hobrova -- ta to
dopiero robi momentki, że mucha nie siada!", "Gołąbki? Z mielonego
mięsa, to nie gołąbki! Tylko z siekanego!", "Jaki to samochód, jak
na "F", to nie samochód!". Wszyscy by chcieli momentki pełne ruchu,
z psami, z kiełbasami, z sytuacjami co nigdy już się nie powtórzą.
Ale życie jest inne -- każdy ma taką momentkę, na jaką zasłużył.
Prawdziwe polskie pyzy też nie tutaj.

Q
FEniks
2015-03-28 19:09:33 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Jednak ta "momentka" to szczególny rodzaj zdjęcia, a nie każda
rodzinna fotka, więc wygląda na to, że to słowo trochę odeszło
znaczeniowo od Kodakowskich zamierzeń.
Jakoś nie widzę tej szczególności. "Momentky zobrazují běžné
každodenní události, rodinné nebo jiné oslavy, záběry z dovolené,
hrající si děti, domácí zvířata apod" -- 'Momentki pokazują
codzienne wydarzenia, rodzinne lub inne uroczystości, zdjęcia
z wakacji, zabawy dzieci, zwierzęta itp'. Nie musi być pies
w specjalnych okolicznościach -- wystarczy pospolity Azorek
bawiący się z małym Stasiem podczas imienin u cioci Krysi.
Takie zwyczajne, kodakowe, polaroidowe, czy -- tak jak dzisiaj
-- smartfonowe zdjątka.
Skoro tak, to nasza "fotka" byłaby tu najlepszym odpowiednikiem.
IMO fotka nie oddaje.
Według mnie też nie, bo - jak już pisałam powyżej - ja tę czeską
"momentkę" odbieram nie jak każde zdjęcie, a właśnie takie wstrzelone
w jakiś wyjątkowy moment, nie pozowany na pewno. Tak też zrozumiałam
rodowitą Czeszkę, która użyła tego słowa w odniesieniu do zdjęcia,
które uchwyciło sytuację pełną ruchu. No ale nie wiem, dopytam jeszcze
przy okazji.
Możemy sobie teraz powyrzekać na Wikipedię, jacy to w niej dyletanci
piszą. Ja to pierwsze słyszę o tych momentkach, ale tak to znaczenie
zostało wytłumaczone i nic na to nie poradzę.
Wiki jest OK, ale każdy widać z niej bierze, co mu bardziej pasuje. Mnie
przekonuje to pierwsze zdanie:

*"Momentka* nebo *momentní fotografie* která zachytila spontánní okamžik."

Według mnie ciotki siedzące rzędem na kanapie to żadne tam spontaniczne
okamgnienie.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-03-28 19:29:16 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Możemy sobie teraz powyrzekać na Wikipedię, jacy to w niej dyletanci
piszą. Ja to pierwsze słyszę o tych momentkach, ale tak to znaczenie
zostało wytłumaczone i nic na to nie poradzę.
Wiki jest OK, ale każdy widać z niej bierze, co mu bardziej pasuje. Mnie
*"Momentka* nebo *momentní fotografie* která zachytila spontánní okamžik."
Według mnie ciotki siedzące rzędem na kanapie to żadne tam spontaniczne
okamgnienie.
Wszystko jest rzeczą względną. Ciotkom tych ciotek być może nawet by
do głowy nie przyszło, że można tak po prostu bez żadnego przygotowania
usiąść rządkiem na kanapie, pstryk, i zdjęcie zrobione. Do takich
rodzinnych zdjęć przygotowywało się długo, strój odświętny przywdziewało,
jechało się do fotografa, ten wszystkich fachowo ustawiał, aranżował
scenografię w tle, dopiero wtedy odpalał magnezję. Dzisiaj, gdy tylko
komuś w głowie postanie idea zdjęcia rodzinnego, to już minutę później
wszyscy oglądaja dzieło na ekranie smartfona, tabletu, laptopa, telewizora,
czy co tam mają. Momentka, klasyczna momentka.

Jarek
--
W starym albumie u mego dziadka
Jest takie zdjęcie, istny cud
Płynacy w falach, wsród mewek stadka
Statek na parę sprzed lat stu
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-04-03 15:15:00 UTC
Permalink
(krótszą bądź dłuższą, ale zawsze chwilę) i większość z nich, jeśli nie wszystkie, jest ulotna.
Niektóre nie są -- zdjęcia mebli w sztucznym świetle. ;)

Inne choćby uwieczniają niepowtarzalne ułożenie Słoneczka
względem świata. Niby za jakiś czas Słoneczko znajdzie się
w tym samym miejscu względem Ziemi, ale raczej ;) nie ma
szans na niezmienność owego (fotografowanego) świata. ;)
Poza tym co innego, gdy mówimy o sfotografowaniu pierwszego kroku dziecka, a uwiecznieniu zachodu słońca. Pierwsze zdjęcie
będzie absolutnie niepowtarzalne, natomiast drugie można z dość dużą precyzją odtworzyć innego dnia.
Wszystko zależy od wielkości owej ,,dużości''. ;)
Innego dnia może być inna pogoda a już na pewno
(o czym napisałem wyżej) Słońce będzie w innym miejscu.

Fotografuję od 40 lat -- tedy wiem, że nie ma dwóch takich samych
,,chwil fotograficznych'', jeśli nie ma światła sztucznego.
--
ponawóz wto śro czw pią sob nie pon wtnawoz śro czw pią
[PL]368 327 322 312 300 297 291 286 282 357 330 320 310
296 +72 -41 -5 -10 -12 -3 -6 -5 -4 +75 -27 -10 -10
[NL]418 372 365 348 329 325 317 310 305 393 373 359 344
326 +92 -46 -7 -17 -19 -4 -8 -7 -5 +88 -20 -14 -15
Stokrotka
2015-03-27 09:12:32 UTC
Permalink
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego? Może jakieś określenie funkcjonujące w żargonie fotografów?
Spotkałam się z określeniem "uchwycenie momentu", albo "uchwychnie akcji",
ale pewnie sa lepsze okreslenia, może "uchwycenie ruchu".
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
Bulka Paryska
2015-04-15 18:34:15 UTC
Permalink
Post by FEniks
Czy jest określenie na takie zdjęcie, które chwyta jakiś ulotny moment?
Ja nazwałabym je fotografią chwili, ale może jest coś lepszego, może
jednowyrazowego? Może jakieś określenie funkcjonujące w żargonie fotografów?
Ewa
Instagrafia ?
troche na podst instagramu
;

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...