Jan45
2013-11-02 08:03:44 UTC
Znowu mnie zaskoczył zmianą polszczyzny.
Czytam: Za niedbane zęby? Jest sposób na to.
Ktoś chce sprzedać (czy kupić) niedbane zęby?
Ale kto to kupi?
Coraz mniej rozumiem. Chyba potrzebne są
jakieś kursy, może korepetycje?
Wcześniej ktoś się cieszył z ochrony dzikiej
zwierzyny, która się miała dobrze dzięki parką.
Tam znów ktoś na(-)prawdę mówi i pisze nie prawdę.
A jeszcze gdzieś indziej ktoś reklamuje rożno.
I jeszcze ktoś pisze jak leci bez ąęćłńóśźż,
i chce, żeby się do niego dostosowywać.
Kiedyś nastąpiła pewna poprawa po upowszechnieniu
się automatycznej korekty komputerowej. Teraz
widać, że coraz mniej osób z tego korzysta.
Ciekawe, kiedy w ogóle zaniknie pismo. W znaczeniu
komunikacji pisanej. I co je zastąpi. Ikonki może,
czyli pismo obrazkowe?
Jan
Czytam: Za niedbane zęby? Jest sposób na to.
Ktoś chce sprzedać (czy kupić) niedbane zęby?
Ale kto to kupi?
Coraz mniej rozumiem. Chyba potrzebne są
jakieś kursy, może korepetycje?
Wcześniej ktoś się cieszył z ochrony dzikiej
zwierzyny, która się miała dobrze dzięki parką.
Tam znów ktoś na(-)prawdę mówi i pisze nie prawdę.
A jeszcze gdzieś indziej ktoś reklamuje rożno.
I jeszcze ktoś pisze jak leci bez ąęćłńóśźż,
i chce, żeby się do niego dostosowywać.
Kiedyś nastąpiła pewna poprawa po upowszechnieniu
się automatycznej korekty komputerowej. Teraz
widać, że coraz mniej osób z tego korzysta.
Ciekawe, kiedy w ogóle zaniknie pismo. W znaczeniu
komunikacji pisanej. I co je zastąpi. Ikonki może,
czyli pismo obrazkowe?
Jan