Discussion:
pisownia: historycznoliterackim
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Michał Wasiak
2003-09-07 11:20:07 UTC
Permalink
Witam.
Pierwsza lekcja j. polskiego w liceum i juz zaskoczenie....
temat "informacje o procesie HISTORYCZNOLITERACKIM". Myslalem ze takze
rzeczy laczy sie myslnikiem mianowicie "historyczno-literackim" a ty mowi mi
Nawet gdyby się tak pisało, to nie byłby to myślnik!
profesor ze bez lacznika, wszystko razem?? Jaka jest prawda i dlaczego ?
Prawda zależy od znaczenia tego połączenia. Jeżeli
'historyczny' jest określeniem 'literackiego' (czyli
chodzi o historię literatury, a nie o historię ogólną i
literaturę), to będzie bez łącznika.
--
Michał Wasiak
Eneuel Leszek
2003-09-07 11:32:15 UTC
Permalink
Post by Michał Wasiak
temat "informacje o procesie HISTORYCZNOLITERACKIM". Myslalem ze takze
rzeczy laczy sie myslnikiem mianowicie "historyczno-literackim" a ty mowi mi
Nawet gdyby się tak pisało, to nie byłby to myślnik!
dywiz/łącznik
Post by Michał Wasiak
profesor ze bez lacznika, wszystko razem?? Jaka jest prawda i dlaczego ?
Prawda zależy od znaczenia tego połączenia. Jeżeli
'historyczny' jest określeniem 'literackiego' (czyli
chodzi o historię literatury, a nie o historię ogólną i
literaturę), to będzie bez łącznika.
Obawiam się, ;) że łatwiej to wytłumaczyć kolorowo: :)

ciemnozielony -- ciemna zieleń
biało-czarny -- szachownica

Lc. :)
Scobin
2003-09-07 12:25:58 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
dywiz/łącznik
W tym przypadku łącznik.
Czy to znaczy, że dywiz i łącznik to nie synonimy?
To może lepiej żółto-zielony (w paski żółte i zielone) i
żółtozielony -- taki żarówiasty kolor na kamizelkach
policji na przykład.
Albo z kolorem oczu: jeżeli ktoś ma zielono-brązowe oczy, to musi bardzo
ciekawie wyglądać. ;-)
Michał Wasiak
--
Pozdrawiam serdecznie

Stanisław "Scobin" Krawczyk

"Tragedia jest to utwór, który zawiera niesamowite sceny morderstwa"
z nieocenionego zbiorku w "Szłem, szłem i doszłem..." Urszuli Orman
Michał Wasiak
2003-09-07 12:40:55 UTC
Permalink
Post by Scobin
Post by Eneuel Leszek
dywiz/łącznik
W tym przypadku łącznik.
Czy to znaczy, że dywiz i łącznik to nie synonimy?
Wręcz przewciwnie, jak same nazwy wskazują :) Dywiz to
kreska do dzielenia wyrazu przy przenoszeniu, a łącznik to
kreska do łączenia wyrazów w twór złożony. Ale że
graficznie jest to jedna i ta sama kreska, to nie ma co
się czepiać, a nawet nie mam pewności czy moja teoria
jest słuszna.
Post by Scobin
To może lepiej żółto-zielony (w paski żółte i zielone) i
żółtozielony -- taki żarówiasty kolor na kamizelkach
policji na przykład.
Albo z kolorem oczu: jeżeli ktoś ma zielono-brązowe oczy, to musi bardzo
ciekawie wyglądać. ;-)
Bywają ludzie, którzy mają oczy innego koloru. A zresztą
barwa tęczówki może się mocno zmieniać z odległością od
środka. Czyli pewnie dałoby się znaleźć nawet oczy
brązowo-niebieskie. Trudniej byłoby z brązowoniebieskimi
:)
--
Michał Wasiak
Michał Wasiak
2003-09-11 21:53:17 UTC
Permalink
Jest. I powinno się używać nazwy stosownej do funkcji. Czasami znak
przeniesienia, dywiz, wygląda inaczej. Zamiast zwykłej kreski jest
coś w rodzaju nachylonego w górę znaku równości, czasem falującego,
jak symbol "w przybliżeniu" w matematyce. Łącznik jest zawsze krótką
kreską.
Nie spotkałem się z takim cudakiem. Używany w Polsce?
--
Michał Wasiak
W.Kotwica
2003-09-12 05:36:29 UTC
Permalink
Post by Michał Wasiak
Czasami znak przeniesienia, dywiz, wygląda inaczej. Zamiast zwykłej
kreski jest coś w rodzaju nachylonego w górę znaku równości, czasem
falującego, jak symbol "w przybliżeniu" w matematyce.
Nie spotkałem się z takim cudakiem. Używany w Polsce?
Na pewno był. Ostatnio rzucił mi się w oczy w międzywojennej książce
kucharskiej i w "Historii reformacyji XVI w." ("Ewangelickie Towarzystwo
Oświaty Ludowej", Cieszyn, 1888). Tak samo nachylony, choć złożony
z pojedynczej kreski, dywiz zobaczysz np. tu:
http://www.netgraf.zapis.net.pl/KONOPNIC/HTM/9081.HTM
[Marya Konopnicka, "Pan Balcer w Brazylii", Warszawa, Nakład Gebethnera
i Wolffa, 1910]
--
HQ
Michał Wasiak
2003-09-24 20:25:04 UTC
Permalink
Post by W.Kotwica
Post by Michał Wasiak
Czasami znak przeniesienia, dywiz, wygląda inaczej. Zamiast zwykłej
kreski jest coś w rodzaju nachylonego w górę znaku równości, czasem
falującego, jak symbol "w przybliżeniu" w matematyce.
Nie spotkałem się z takim cudakiem. Używany w Polsce?
Na pewno był. Ostatnio rzucił mi się w oczy w międzywojennej książce
kucharskiej i w "Historii reformacyji XVI w." ("Ewangelickie Towarzystwo
Oświaty Ludowej", Cieszyn, 1888). Tak samo nachylony, choć złożony
http://www.netgraf.zapis.net.pl/KONOPNIC/HTM/9081.HTM
[Marya Konopnicka, "Pan Balcer w Brazylii", Warszawa, Nakład Gebethnera
i Wolffa, 1910]
Bardzo pouczajace! Czego to można się dowiedzieć.
--
Michał Wasiak
Eneuel Leszek
2003-09-07 14:00:41 UTC
Permalink
Post by Scobin
Albo z kolorem oczu: jeżeli ktoś ma zielono-brązowe oczy, to musi bardzo
ciekawie wyglądać. ;-)
Nie chcę, żeby to wyglądało jak propozycja matrymonialna,
ale ja mam takie oczy, przy opisywaniu których należałoby
się posłużyć łącznikiem. :) Na dodatek mój nastrój odbija
się na proporcjach kolorów. :) (oczywiście nie chodzi tu-
taj o kolor czarny (i jakiś) lecz o kolory tęczówki) :)

E. :)
MarcelCeglinski[happysad]
2003-09-07 12:16:27 UTC
Permalink
hehehe :))) ok. dzieki :))

--
-------------------[HAPPYSAD]-------------------
Marcel Cegliński Bo całe nasze życie to
***@happysad.art.pl To nie te długie lata a
[www.happysad.art.pl] Tych kilka krótkich dni
gg: 1606574
-------------------[HAPPYEND]-------------------
Post by Eneuel Leszek
Post by Michał Wasiak
temat "informacje o procesie HISTORYCZNOLITERACKIM". Myslalem ze takze
rzeczy laczy sie myslnikiem mianowicie "historyczno-literackim" a ty mowi mi
Nawet gdyby się tak pisało, to nie byłby to myślnik!
dywiz/łącznik
W tym przypadku łącznik.
Post by Eneuel Leszek
Post by Michał Wasiak
profesor ze bez lacznika, wszystko razem?? Jaka jest prawda i dlaczego ?
Prawda zależy od znaczenia tego połączenia. Jeżeli
'historyczny' jest określeniem 'literackiego' (czyli
chodzi o historię literatury, a nie o historię ogólną i
literaturę), to będzie bez łącznika.
Obawiam się, ;) że łatwiej to wytłumaczyć kolorowo: :)
ciemnozielony -- ciemna zieleń
biało-czarny -- szachownica
To może lepiej żółto-zielony (w paski żółte i zielone) i
żółtozielony -- taki żarówiasty kolor na kamizelkach
policji na przykład.
--
Michał Wasiak
Jacek Skrzymowski
2003-09-08 08:04:13 UTC
Permalink
temat "informacje o procesie HISTORYCZNOLITERACKIM".
Jeśli to przymiotnik od "historia literatury", to warto zwrócić tu uwagę, że
jest on zupełnie inaczej skonstruowany, niż odpowiedni twór od "bazy danych".
Ten pierwszy wedle wzoru drugiego brzmiałby "historioliteraturowy", ten drugi
według wzoru pierwszego - "bazowodanowy".

Który wzorzec będzie bardziej żywotny?

Pozdrawiam
Jazzek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
piotr panek
2003-09-09 07:17:31 UTC
Permalink
Post by Jacek Skrzymowski
temat "informacje o procesie HISTORYCZNOLITERACKIM".
Jeśli to przymiotnik od "historia literatury", to warto zwrócić tu uwagę, że
jest on zupełnie inaczej skonstruowany, niż odpowiedni twór od "bazy danych".
Ten pierwszy wedle wzoru drugiego brzmiałby "historioliteraturowy", ten drugi
według wzoru pierwszego - "bazowodanowy".
Który wzorzec będzie bardziej żywotny?
Nie wiem, ale np. swego czasu mój profesor od siedliskoznawstwa zwalczał
słowo "fizyko-chemiczny" na rzecz "fizyczno-chemiczny". Jak wynika z moich
obserwacji literatury fachowej i popularnej, jego walka jest beznadziejna...

pzdr
piotrek

PS. Mam oczy szaroniebieskozielone, ale mój brat ma brązowo-szaroniebieskie
(z elementami żółtobrązowymi)...
Post by Jacek Skrzymowski
Pozdrawiam
Jazzek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...