Discussion:
ni w 5 ni w 9
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
n***@poczta.pl
2015-10-09 21:39:24 UTC
Permalink
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?

nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Jarosław Sokołowski
2015-10-09 22:00:00 UTC
Permalink
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
42.
--
Jarek
Stokrotka
2015-10-10 08:22:52 UTC
Permalink
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
3 i 7 nie pasuje, bo obie pierwsze, dodatkowo 3 jest liczbą mającą w wielu
kulturah znaczenie nieco magiczne, liczby "lepszej", a 7 jest uznawana pszez
szczęśliwą.
Masz inne propozyje?
6 jest diabelskie, 8 oznacza często coś jak nieskończoność, i pewnie
wyczerpaliśmy już zasub cyfr, bo 1 jest specjalne to oczywiste, 2 pażyste i
za małe, podobnie 4.

5 to pierwsza cyfra nijaka, na tyle duża, że każdy od pierwszego wejżenia
obejmie, a i nie podzielna , zwłaszcza nie podzielna pszez nic wspulnego z
9.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
FEniks
2015-10-10 19:47:41 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
5 to pierwsza cyfra nijaka
A nie trzecia pierwsza?

Ewa
Stokrotka
2015-10-11 07:39:48 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Stokrotka
5 to pierwsza cyfra nijaka
A nie trzecia pierwsza?
No niby jest tszecie pierwsza (2,3,5),
ale co z tego , każda pierwsza jest kturaś tam pierwsza.

Mogło by być "ni w 4 ni w 9",
bo nie mają wspulnego podzielnika, nic do niczego nie pasuje,
ale 4 ładnie podzielne , kwadratowe, to nie pasuje,
no i co najważniejsze nie rymuje się z 9.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
FEniks
2015-10-11 10:48:33 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by FEniks
Post by Stokrotka
5 to pierwsza cyfra nijaka
A nie trzecia pierwsza?
No niby jest tszecie pierwsza (2,3,5),
ale co z tego , każda pierwsza jest kturaś tam pierwsza.
Dwie pierwsze odrzuciłaś, bo pierwsze, dlatego pytam o trzecią.
Post by Stokrotka
Mogło by być "ni w 4 ni w 9",
bo nie mają wspulnego podzielnika, nic do niczego nie pasuje,
ale 4 ładnie podzielne , kwadratowe, to nie pasuje,
no i co najważniejsze nie rymuje się z 9.
To już jesteśmy chyba blisko.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-13 22:21:09 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Stokrotka
no i co najważniejsze nie rymuje się z 9.
To już jesteśmy chyba blisko.
Nie tylko rym -- rytm też jest korzystny dla 5 i 9.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-20 00:28:43 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Post by Stokrotka
no i co najważniejsze nie rymuje się z 9.
To już jesteśmy chyba blisko.
Nie tylko rym -- rytm też jest korzystny dla 5 i 9.
5 i 6 też niemal rymuje się, lecz z rytmem krucho;
natomiast 6 i 9 to i rym niemal ten sam (co 5 i 9)
i rytm ten sam (co 5 i 9)

5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
6 -- jedna sylaba sześć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć

0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
6 sześć 1/1 :
7 sie dem 2/2 :
8 o siem 2/3 <-- różna liczba samogłosek i sylab :
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'

Można poszukać otwartych i zamkniętych sylab.
Nic ciekawego nadal nie widać...

[ja mówię: 'ni dwa ni jedenaście'; 2-17, 2-18, 2-19; 100-414]
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-20 01:18:16 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
To już jesteśmy chyba blisko.
Nie tylko rym -- rytm też jest korzystny dla 5 i 9.
5 i 6 też niemal rymuje się, lecz z rytmem krucho;
natomiast 6 i 9 to i rym niemal ten sam (co 5 i 9)
5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
6 -- jedna sylaba sześć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć
0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'
Ojojoj...
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'
Dla mnie każda cyfra jest równie dobra, ale różnym liczbom
(zwykle sparowanym) przypisałem różne znaczenia, które znam
(: tylko ja. :) Przykłady: 30 i 31; 41 i 42; 43, 42

41 i 42 oznaczają coś zupełnie odwrotnego,
ale 30 i 31 oznaczają niemal to samo

41~=-42
30~=31

Liczby te zwykle pochodzą z Pisma Świętego.

41 i 42 mają się nijak do 43, jednak liczba 42 ma
u mnie aż dwa znaczenia; raz 42 występuje jako
swoiste zaprzeczenie 41 a raz jako liczba samodzielna;
w pewnym sensie 42 koresponduje z 43 -- za sprawą pieniędzy ;)
(problem w tym, że 42 dotyczy tylko ziemskich dóbr
a 43 -- dotyczy raczej dóbr wiecznych)

Próba pojęcia tych znaczeń przez kogoś innego niż ja NA PEWNO
doprowadzi donikąd -- nawet nigdy nie spisałem powiązań znaczeń
tych liczb z tymi liczbami. Bywa, że liczby (41 i 42) oznaczają
stosowne wersety, lecz bywa (30 i 31) że oznaczają strony
papierowego wydania PŚ. :)

(; Powyższy zapis ;) powiązań jest pierwszym, jaki poczyniłem
w swoim życiu, choć powiązania te liczą sobie dziesiątki lat.


Obok tych powiązań, których strzegłem, były powiązania jawne. ;)


Mój prześladowca, kanonik Henryk Samul, przeraził się,
gdy zauważył, że stosownym liczbom z zakresu 1-10 nadałem
wartości stosownych przykazań Boskich.

-- Zwykle o 2 godzinie. Zapamiętasz?
-- Zapamiętam. Nie wzywaj imienia nadaremno/na_daremno...
-- ?!??!?!???!??!?!??! [BOŻE RATUJ -- satanista!!!]

-=-

Inne moje liczby szczególne, to bodajże:

formaty:1,2,..,9,11,..19,21...
DO:10,20,..90,110,120...
GOTO:100,200,..,900,1000,1100...
END/EXIT:128,127,129

To z fortranu. Pisząc w fortranie, nie nadużywałem ;) spacji,
dlatego zwykle pisałem: PROGRAMA, INTEGERI itp... Komentarzy
także nie nadużywałem. ;) Do tego stopnia wykorzystywałem
pamięć kodu, że pozornie niewinne zmiany w kodzie zupełnie
kładły program na łopatki. Zmienne o nazwach zaczynających
się od liter: i, j, k, l m, n były z założenia zmiennymi
całkowitymi, przez co nie potrzebowały deklarowania, ja
jednak je deklarowałem. :)

C zezwalał na te same nazwy w stałych, zmiennych i w czymś
jeszcze, co wykorzystywałem z upodobaniem. Raz 'i' znaczyło
zmienną, raz stałą, raz nazwę funkcji...

Fortran (; zezwalał ;) na zmianę stałej w kodzie programu -- w efekcie
sypiąc cały program w trakcie ,,egzekucji''. Fortran w ogóle był bardzo
tolerancyjny -- nierzadko zezwalając na sypanie się programu... Można
było zadeklarować I jako całkowitą macierz jednoelementową, ale odwoływać
się do niej jak do liczby rzeczywistej lub do dowolnego miejsca/elementu
tej (jednoelementowej) macierzy. (to także wykorzystywałem z upodobaniem)
Można było w ten sposób dosłownie modyfikować kod wykonywanego właśnie
programu, na co rzekomo nie zezwalała pamięć wirtualna. Niestety świadome
modyfikacje były... trudne. ;) Ale można było... I ja modyfikowałem. :)

Czysty C z definicji nie jest spójniejszy od fortranu.
(przepraszam, jeśli ranię)

Innych języków nie znam, za wszystkie serdecznie żałuję. ;)
[proszę o rozgrzeszenie i **chyba** będę pisał...]
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-10-20 05:38:22 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
To już jesteśmy chyba blisko.
Nie tylko rym -- rytm też jest korzystny dla 5 i 9.
5 i 6 też niemal rymuje się, lecz z rytmem krucho;
natomiast 6 i 9 to i rym niemal ten sam (co 5 i 9)
5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
6 -- jedna sylaba sześć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć
0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'
Ojojoj...
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'
Dla mnie każda cyfra jest równie dobra, ale różnym liczbom
(zwykle sparowanym) przypisałem różne znaczenia, które znam
(: tylko ja. :) Przykłady: 30 i 31; 41 i 42; 43, 42
41 i 42 oznaczają coś zupełnie odwrotnego,
ale 30 i 31 oznaczają niemal to samo
41~=-42
30~=31
Liczby te zwykle pochodzą z Pisma Świętego.
41 i 42 mają się nijak do 43, jednak liczba 42 ma
u mnie aż dwa znaczenia; raz 42 występuje jako
swoiste zaprzeczenie 41 a raz jako liczba samodzielna;
w pewnym sensie 42 koresponduje z 43 -- za sprawą pieniędzy ;)
(problem w tym, że 42 dotyczy tylko ziemskich dóbr
a 43 -- dotyczy raczej dóbr wiecznych)
Próba pojęcia tych znaczeń przez kogoś innego niż ja NA PEWNO
doprowadzi donikąd -- nawet nigdy nie spisałem powiązań znaczeń
tych liczb z tymi liczbami. Bywa, że liczby (41 i 42) oznaczają
stosowne wersety, lecz bywa (30 i 31) że oznaczają strony
papierowego wydania PŚ. :)
(; Powyższy zapis ;) powiązań jest pierwszym, jaki poczyniłem
w swoim życiu, choć powiązania te liczą sobie dziesiątki lat.
Obok tych powiązań, których strzegłem, były powiązania jawne. ;)
Mój prześladowca, kanonik Henryk Samul, przeraził się,
gdy zauważył, że stosownym liczbom z zakresu 1-10 nadałem
wartości stosownych przykazań Boskich.
-- Zwykle o 2 godzinie. Zapamiętasz?
-- Zapamiętam. Nie wzywaj imienia nadaremno/na_daremno...
-- ?!??!?!???!??!?!??! [BOŻE RATUJ -- satanista!!!]
-=-
formaty:1,2,..,9,11,..19,21...
DO:10,20,..90,110,120...
GOTO:100,200,..,900,1000,1100...
END/EXIT:128,127,129
To z fortranu. Pisząc w fortranie, nie nadużywałem ;) spacji,
dlatego zwykle pisałem: PROGRAMA, INTEGERI itp... Komentarzy
także nie nadużywałem. ;) Do tego stopnia wykorzystywałem
pamięć kodu, że pozornie niewinne zmiany w kodzie zupełnie
kładły program na łopatki. Zmienne o nazwach zaczynających
się od liter: i, j, k, l m, n były z założenia zmiennymi
całkowitymi, przez co nie potrzebowały deklarowania, ja
jednak je deklarowałem. :)
C zezwalał na te same nazwy w stałych, zmiennych i w czymś
jeszcze, co wykorzystywałem z upodobaniem. Raz 'i' znaczyło
zmienną, raz stałą, raz nazwę funkcji...
Fortran (; zezwalał ;) na zmianę stałej w kodzie programu -- w efekcie
sypiąc cały program w trakcie ,,egzekucji''. Fortran w ogóle był bardzo
tolerancyjny -- nierzadko zezwalając na sypanie się programu... Można
było zadeklarować I jako całkowitą macierz jednoelementową, ale odwoływać
się do niej jak do liczby rzeczywistej lub do dowolnego miejsca/elementu
tej (jednoelementowej) macierzy. (to także wykorzystywałem z upodobaniem)
Można było w ten sposób dosłownie modyfikować kod wykonywanego właśnie
programu, na co rzekomo nie zezwalała pamięć wirtualna. Niestety świadome
modyfikacje były... trudne. ;) Ale można było... I ja modyfikowałem. :)
Czysty C z definicji nie jest spójniejszy od fortranu.
(przepraszam, jeśli ranię)
Innych języków nie znam, za wszystkie serdecznie żałuję. ;)
[proszę o rozgrzeszenie i **chyba** będę pisał...]
Ojoj... Liczby ππ jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-20 23:28:34 UTC
Permalink
Ten wpis może być nieodpowiedni. Kliknij, aby go wyświetlić.
FEniks
2015-10-21 06:43:09 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Ojoj... Liczby ππ jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Pipi Langstrumpf?
No niech będzie, skoroś taki szybki.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Dziś to ponoć ex-gwiazda porno...
Dobrze wiem, czy źle?
Nie wiem. Te numery mnie nie interesują.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
BTW -- poznałem kopię Pipi Langstrumpf. ;)
Winszuję.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-21 23:12:54 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
BTW -- poznałem kopię Pipi Langstrumpf. ;)
Winszuję.
[ciekawe, czego]

A, dziękuję.

Może wolisz liczby fi?

Kampania promuje cykl szkoleń -- Poznaj tajemnice
Fibonacciego na Forex. Na początek klientom oferowany
jest darmowy e-book, który pomoże poznać precyzyjne
metody współczesnego tradingu na rynku Forex.

Klientowi oferowane są trzy szkolenia webinarowe:

- skuteczność w tradingu reakcji. Precyzja szybkiego księgowania,
- relacje day-tradera. Układy z efektywnym zyskiem do ryzyka,
- trading na fali. Tajemnice wyższych interwałów w swing-tradingu.


Być może starczy kliknąć w link -- a już coś mi skapnie, więc nie klikać
bez potrzeby -- i nie marudzić, że coś zarobiłem. Po ewentualnym spełnieniu
warunków -- mogę odesłać połowę z tego, co dostanę. (mało, więc nie wiem,
czy warto)

https://clk.leadexpert.pl/click?c=vSSgg0K5&cr=rhYlkO6A&s=NdnT4JTV
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-10-22 09:26:50 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
BTW -- poznałem kopię Pipi Langstrumpf. ;)
Winszuję.
[ciekawe, czego]
Tego, co było warte pochwalenia się.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
A, dziękuję.
Proszę. :)

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-22 11:00:52 UTC
Permalink
Ten wpis może być nieodpowiedni. Kliknij, aby go wyświetlić.
FEniks
2015-10-22 11:18:22 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
[ciekawe, czego]
Tego, co było warte pochwalenia się.
Nie wiem, o czym piszesz, ale profilaktycznie przypomnę,
że w kwadratowych nawiasach umieszczam zapisy moich myśli,
których nikomu (nawet mnie!) nie wolno czytać.
Przepraszam za ten gruby nietakt z mojej strony.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-22 22:07:54 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
[ciekawe, czego]
Tego, co było warte pochwalenia się.
Nie wiem, o czym piszesz, ale profilaktycznie przypomnę,
że w kwadratowych nawiasach umieszczam zapisy moich myśli,
których nikomu (nawet mnie!) nie wolno czytać.
Przepraszam za ten gruby nietakt z mojej strony.
Mam dziś wyjątkowo dobry dzień, dlatego (w drodze wyjątkowego
wyjątku) wybaczam Ci ten niecny czyn godzący w dobre obyczaje
i ogólne zasady społecznego współistnienia [koegzystencji?]
uczestników internetowych Grup Dyskusyjnych Usenetu. Na razie
nie wiem, jakie powinienem dać Ci pokuty i kary -- bezwzględnie
konieczne do nadania skutecznej mocy mojemu szczeremu wybaczeniu
płynącego wprost z autentycznie gorącej miłości i miłosierdzia.

Póki nie zdołam znaleźć stosownej kary i pokuty -- rozgłaszaj
mą dobroć wśród wszystkich narodów świata, by ufnie spoglądały
w przyszłość także wówczas, gdy ich dusze ugrzęzną bardzo głęboko
w ciężkich grzechach...

[w głębinach grzechów?... w czeluściach? w odmętach? co tu jeszcze
dopisać, aby od razu widać było wyraźnie, że rozgrzeszenie, którego
właśnie udzieliłem, jest rzeczywiście profesjonalne, szczere i poważne?...
'wyraźnie'? -- toż udzieliłem tego rozgrzeszenia za pomocą słów, czyli
wyrazów, a więc na pewno udzieliłem wyraźnie... tylko tak jakoś sucho...
zbyt lakonicznie, lapidarnie wręcz... niby zwięzłość jest cnotą i w wypadku
wypowiedzi, i w wypadku zachowania, ale zawsze trzeba zachować stosowny
umiar -- zbytnia zwięzłość wypowiedzi nie jest wcale żadną niefałszywą
cnotą, lecz wręcz skąpstwem... brakiem dobrej woli... efektem oschłości
serca, braku miłości bliźniego... skutki tak nadmiernie sucho wyrażonego
rozgrzeszenia mogą być dosłownie piorunująco złe... [no, nic... jakoś tam
będzie...] choć u podnóża piramidy przyczyn tak treściwego zachowania leży
tylko i wyłącznie niechęć nadmiernego męczenia skruszonej duszy gorliwego
penitenta]

Tak więc raduj się i nie grzesz... Idź w pokoju... [idź w pokoju do kuchni?...
zalecano, aby do kobiet nie zwracać się słowami: 'idź do kuchni i nie wracaj';
zapomniałem dlaczego, ale poszperam w zaleceniach... ponoć to ważne...]

Pipi, którą kiedyś poznałem wyrosła już dawno z dziecięcych łaszków.
(podobnie jak jej protoplastka, ale raczej nie zrobiła podobnej kariery)

-=-

Poczytałaś o zależnościach Fibonacciego? Można o tym nawijać nie godzinami,
ale dniami -- bez przerwy.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-10-20 05:49:28 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
To już jesteśmy chyba blisko.
Nie tylko rym -- rytm też jest korzystny dla 5 i 9.
5 i 6 też niemal rymuje się, lecz z rytmem krucho;
natomiast 6 i 9 to i rym niemal ten sam (co 5 i 9)
5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
6 -- jedna sylaba sześć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć
0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'
Ojojoj...
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
0 ze ro 2/2
1 je den 2/2
2 dwa 1/1
3 trzy 1/1
4 czte ry 2/2
5 pięć 1/2 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --.
9 dzie więć 2/4 <-- dwakroć tyle samogłosek co sylab --'
Dla mnie każda cyfra jest równie dobra, ale różnym liczbom
(zwykle sparowanym) przypisałem różne znaczenia, które znam
(: tylko ja. :) Przykłady: 30 i 31; 41 i 42; 43, 42
41 i 42 oznaczają coś zupełnie odwrotnego,
ale 30 i 31 oznaczają niemal to samo
41~=-42
30~=31
Liczby te zwykle pochodzą z Pisma Świętego.
41 i 42 mają się nijak do 43, jednak liczba 42 ma
u mnie aż dwa znaczenia; raz 42 występuje jako
swoiste zaprzeczenie 41 a raz jako liczba samodzielna;
w pewnym sensie 42 koresponduje z 43 -- za sprawą pieniędzy ;)
(problem w tym, że 42 dotyczy tylko ziemskich dóbr
a 43 -- dotyczy raczej dóbr wiecznych)
Próba pojęcia tych znaczeń przez kogoś innego niż ja NA PEWNO
doprowadzi donikąd -- nawet nigdy nie spisałem powiązań znaczeń
tych liczb z tymi liczbami. Bywa, że liczby (41 i 42) oznaczają
stosowne wersety, lecz bywa (30 i 31) że oznaczają strony
papierowego wydania PŚ. :)
(; Powyższy zapis ;) powiązań jest pierwszym, jaki poczyniłem
w swoim życiu, choć powiązania te liczą sobie dziesiątki lat.
Obok tych powiązań, których strzegłem, były powiązania jawne. ;)
Mój prześladowca, kanonik Henryk Samul, przeraził się,
gdy zauważył, że stosownym liczbom z zakresu 1-10 nadałem
wartości stosownych przykazań Boskich.
-- Zwykle o 2 godzinie. Zapamiętasz?
-- Zapamiętam. Nie wzywaj imienia nadaremno/na_daremno...
-- ?!??!?!???!??!?!??! [BOŻE RATUJ -- satanista!!!]
-=-
formaty:1,2,..,9,11,..19,21...
DO:10,20,..90,110,120...
GOTO:100,200,..,900,1000,1100...
END/EXIT:128,127,129
To z fortranu. Pisząc w fortranie, nie nadużywałem ;) spacji,
dlatego zwykle pisałem: PROGRAMA, INTEGERI itp... Komentarzy
także nie nadużywałem. ;) Do tego stopnia wykorzystywałem
pamięć kodu, że pozornie niewinne zmiany w kodzie zupełnie
kładły program na łopatki. Zmienne o nazwach zaczynających
się od liter: i, j, k, l m, n były z założenia zmiennymi
całkowitymi, przez co nie potrzebowały deklarowania, ja
jednak je deklarowałem. :)
C zezwalał na te same nazwy w stałych, zmiennych i w czymś
jeszcze, co wykorzystywałem z upodobaniem. Raz 'i' znaczyło
zmienną, raz stałą, raz nazwę funkcji...
Fortran (; zezwalał ;) na zmianę stałej w kodzie programu -- w efekcie
sypiąc cały program w trakcie ,,egzekucji''. Fortran w ogóle był bardzo
tolerancyjny -- nierzadko zezwalając na sypanie się programu... Można
było zadeklarować I jako całkowitą macierz jednoelementową, ale odwoływać
się do niej jak do liczby rzeczywistej lub do dowolnego miejsca/elementu
tej (jednoelementowej) macierzy. (to także wykorzystywałem z upodobaniem)
Można było w ten sposób dosłownie modyfikować kod wykonywanego właśnie
programu, na co rzekomo nie zezwalała pamięć wirtualna. Niestety świadome
modyfikacje były... trudne. ;) Ale można było... I ja modyfikowałem. :)
Czysty C z definicji nie jest spójniejszy od fortranu.
(przepraszam, jeśli ranię)
Innych języków nie znam, za wszystkie serdecznie żałuję. ;)
[proszę o rozgrzeszenie i **chyba** będę pisał...]
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)

Ewa
bbjk
2015-10-20 05:50:57 UTC
Permalink
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
--
B.
FEniks
2015-10-20 05:59:22 UTC
Permalink
Post by bbjk
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
Pracowitość trzeba docenić. ;)

Ewa
Qrczak
2015-10-20 12:43:58 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by bbjk
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
Pracowitość trzeba docenić. ;)
Raczej coś innego, ale też na "p"

Q
FEniks
2015-10-20 21:29:40 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by bbjk
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
Pracowitość trzeba docenić. ;)
Raczej coś innego, ale też na "p"
Takie "p" jest zupełnie niewinne i niegroźne.

Ewa
Qrczak
2015-10-22 12:38:32 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by bbjk
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
Pracowitość trzeba docenić. ;)
Raczej coś innego, ale też na "p"
Takie "p" jest zupełnie niewinne i niegroźne.
Na taka odległość każde "p" jest niegroźne.

Q
FEniks
2015-10-22 14:01:56 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by bbjk
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
Pracowitość trzeba docenić. ;)
Raczej coś innego, ale też na "p"
Takie "p" jest zupełnie niewinne i niegroźne.
Na taka odległość każde "p" jest niegroźne.
I z tym się nie mogę do końca zgodzić.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-22 22:11:08 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Qrczak
Na taka odległość każde "p" jest niegroźne.
I z tym się nie mogę do końca zgodzić.
Grup można nie czytać. Bywa jednak, że nie możemy uniknąć indoktrynacji...
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-22 22:09:19 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Takie "p" jest zupełnie niewinne i niegroźne.
Na taka odległość każde "p" jest niegroźne.
Każde pocieszenie ;) ma moc -- bez względu na odległość.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
JaMyszka
2015-11-07 10:53:53 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by Qrczak
Post by FEniks
Post by bbjk
Post by FEniks
Ojoj... Liczby π jeszcze nie przeanalizowałeś. ;)
Podziwiam empatię i chęci analityczne ;)
Pracowitość trzeba docenić. ;)
Raczej coś innego, ale też na "p"
Takie "p" jest zupełnie niewinne i niegroźne.
Na taka odległość każde "p" jest niegroźne.
Takie "p" jest ni w kij, ni w oko.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://bykomstop.avx.pl/ ,Angielskiemu nie ubędzie, kiedy POLSKI POLSKIM będzie!
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-20 23:33:28 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by FEniks
Pracowitość trzeba docenić. ;)
Raczej coś innego, ale też na "p"
Masz na myśli przemyślenia? ;)
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-10-20 05:35:29 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć
Te "i" to nie są tutaj samogłoski, tylko zmiękczenia spółgłosek.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-20 23:30:23 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć
Te "i" to nie są tutaj samogłoski, tylko zmiękczenia spółgłosek.
Dlatego nie tworzą sylab.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-10-21 06:43:51 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
5 -- jedna sylaba (choć dwie samogłoski) pięć
9 -- dwie sylaby (choć cztery samogłoski) dzie więć
Te "i" to nie są tutaj samogłoski, tylko zmiękczenia spółgłosek.
Dlatego nie tworzą sylab.
Brawo!

Ewa
Qrczak
2015-10-10 13:35:38 UTC
Permalink
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Jest jeszcze 6 na 9.

Dziewiątka jest naprawdę magiczna.
Jarosław Sokołowski
2015-10-10 16:37:14 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Jest jeszcze 6 na 9.
Dziewiątka jest naprawdę magiczna.
Żeby nikt nie powiedział, że temat został potraktowany
piąte przez dziesiąte, to dodam jeszcze tysiąc pięćset
sto dziewięćset.

Jarek
--
-- O, to bez kozery powiem pińćset! Dziesięć tysięcy!
Pięćdziesiąt! Milion!
Stokrotka
2015-10-10 17:05:24 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Qrczak
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Jest jeszcze 6 na 9.
Dziewiątka jest naprawdę magiczna.
Żeby nikt nie powiedział, że temat został potraktowany
piąte przez dziesiąte, to dodam jeszcze tysiąc pięćset
sto dziewięćset.
I do stu diabłuw.

Oraz "...a imię jego cztwerdzieści i cztery..."
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
FEniks
2015-10-10 19:48:05 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Qrczak
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Jest jeszcze 6 na 9.
Dziewiątka jest naprawdę magiczna.
Żeby nikt nie powiedział, że temat został potraktowany
piąte przez dziesiąte, to dodam jeszcze tysiąc pięćset
sto dziewięćset.
I do stu diabłuw.
Oraz "...a imię jego cztwerdzieści i cztery..."
Pleciesz trzy po trzy.

Ewa
FEniks
2015-10-10 19:48:34 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Jest jeszcze 6 na 9.
Dziewiątka jest naprawdę magiczna.
A 13 - tragiczna.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-10-13 18:00:51 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Qrczak
Dziewiątka jest naprawdę magiczna.
A 13 - tragiczna.
Dolarowa i fatimska...


--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
joseph
2015-10-11 16:47:37 UTC
Permalink
Bo sie rymuja


a écrit dans le message de groupe de discussion :
3a886a34-0633-4a2c-8963-***@googlegroups.com...

znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?

nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
wolim
2015-10-19 19:48:48 UTC
Permalink
Post by n***@poczta.pl
znam znaczenie wyrażenia "ni 5 ni w 9",
ale interesuje mnie jego pochodzenie, a
w szczególności dlaczego akurat te cyfry?
nikt nie mówi "ni w 3 ni w 7" ale akurat
każdy używa cyfr 5 oraz 9 ciekawe dlaczego?
Bo się rymuje.

Pozdrawiam,
MW
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...