Post by ruskaMyślę, że nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy swoją awersję do ustroju
przenoszą na język, ludzi, kraj... i jeszcze się tym szczycą.
Ja też nie. :) A kogo masz na myśli, pisząc o szczyceniu się?
Ja także. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@ascii.art.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
Postscriptum: Mnie się ten język nie podoba i tyle. :)
I oczywiście nie twierdzę, iż wszystkim
dookoła też ma się nie podobać. W podstawówce nauczyciel
rosyjskiego okładał pięściami (wówczas mówiono 'kułak"
na zaciśniętą pięść) niepokornych uczniów, stawiał
dwóje za ,,złe zachowanie", wyrywał uczniom włosy...
Może to stąd ta moja awersja? Garbaczuk mu było na ,,imię". :)
(czyli tak się nazywał ów nauczyciel, takie miał nazwisko;
imienia chyba nawet nie znałem; może Czesław?) Mnie nie
bił -- bo byłem, pod ochroną, :) jako iż byłem zbyt mocny
w literkach, obronie praw ucznia i praw człowieka w ogóle,
w tym gwarantowanego Kodeksem Ucznia prawa do indywidualnej
fryzury. :)
A ja zazwyczaj miałem jakąś taką: http://www.leszekc.w.tkb.pl/
Mnie nie bił i nawet nie stawiał dwój za ,,złe zachowanie",
ale odgrażał się, że postawi i nikt już mu nie nakaże takiej
oceny kasować. :) ,,Delikatnie" mu wyjaśniałem, iż dyrektor
szkoły mu nakaże zlikwidowanie takiej oceny. :) Kto inny za
taki tekst -- mógł otrzymać na przykład pięścią po plecach, ja
co najwyżej mogłem liczyć się z podniesieniem mnie za włosy,
choć i ta droga ,,dialogu" wobec mnie była rzadko stosowana :)
jako że zarówno dyrektor szkoły potrafił się o mnie upomnieć,
jak i moja wychowawczyni -- nauczycielka biologii. :) Dzięki
niej cieszyłem się wolnością. :) Wątpię, iż nazywała mnie
wilkiem czy orłem bielikiem, :) ale doskonale wiedziała
o tym, że należą mi się pewne prawa należne dzikim zwierzętom. :)
Wiele lat później zaczęto nazywać mnie wilkiem czy bielikiem. :)