Jacek Skrzymowski
2013-02-12 09:01:37 UTC
Cześć
Czyli co młode dziewczyny robią z ze spółgłoskami ś, ź, ć, dź. Nie wszystkie rzecz jasna, ale sporo jest takich, które nie wymawiają tych głosek tradycyjnie, lecz w specyficzny sposób odmiękczone. Pisząc "specyficzny", mam na myśli to, że nie potrafię tego odtworzyć. Nie jest to ani twarde S, ani sliedzikowe Sj dialektów północno-wschodnich, tylko coś jakby pomiędzy. Normalnie by się zapędziło takie do logopedy i nie byłoby problemu... Lecz pamiętać trzeba, że to właśnie kobiety najbardziej przyczyniają się do zmian językowych.
Pozdrawiam
Jacek
Czyli co młode dziewczyny robią z ze spółgłoskami ś, ź, ć, dź. Nie wszystkie rzecz jasna, ale sporo jest takich, które nie wymawiają tych głosek tradycyjnie, lecz w specyficzny sposób odmiękczone. Pisząc "specyficzny", mam na myśli to, że nie potrafię tego odtworzyć. Nie jest to ani twarde S, ani sliedzikowe Sj dialektów północno-wschodnich, tylko coś jakby pomiędzy. Normalnie by się zapędziło takie do logopedy i nie byłoby problemu... Lecz pamiętać trzeba, że to właśnie kobiety najbardziej przyczyniają się do zmian językowych.
Pozdrawiam
Jacek