Discussion:
Peryferyjnie: na przedmieściu czy na przedmieściach?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Ofka
2009-09-14 17:34:21 UTC
Permalink
Witam serdecznie!

Proszę o podanie prawidłowej formy zastosowania słowa "przedmieście".

Napiszę w czym rzecz: otóż spotkałam się, w jednym z pisanych przez mojego
przyjaciela tekstów, ze zdaniem, w którym przeczytałam, że ktoś tam
"wyruszył w kierunku przedmieść". Trochę mnie to zastanowiło (ba! żeby
"trochę"!?;)), bo choć nie mam wątpliwości, że liczba mnoga tu istnieje,
ale czy mówiąc o peryferiach jakiegoś miasta, można użyć liczby mnogiej?
Wydaje mi się, że każde miasto ma jedno przedmieście. Być może jestem w
błędzie, nie chcę się upierać dla idei.

Proszę o odpowiedź, bo trochę mnie to gryzie. W PWN napotkałam wyjaśnienie słowa:

1. «peryferyjna dzielnica miasta»
2. «obszar zabudowany przylegający bezpośrednio do dużego miasta»

i te definicje skłaniają mnie ku przeświadczeniu, że mam rację. Ale czy mam? ;>
Lubię mieć :) tylko nie "na upartego".

Dziękuję i pozdrawiam

- ofka -
Tomasz Radko
2009-09-14 17:58:45 UTC
Permalink
Post by Ofka
1. «peryferyjna dzielnica miasta»
2. «obszar zabudowany przylegający bezpośrednio do dużego miasta»
i te definicje skłaniają mnie ku przeświadczeniu, że mam rację. Ale czy mam?
Nie. Mogą istnieć, i najczęściej istnieją, liczne "peryferyjne dzielnice
miasta".

pzdr

TRad
Raf :-)
2009-09-14 18:39:41 UTC
Permalink
Post by Ofka
Napiszę w czym rzecz: otóż spotkałam się, w jednym z pisanych przez mojego
przyjaciela tekstów, ze zdaniem, w którym przeczytałam, że ktoś tam
"wyruszył w kierunku przedmieść". Trochę mnie to zastanowiło (ba! żeby
"trochę"!?;)), bo choć nie mam wątpliwości, że liczba mnoga tu istnieje,
ale czy mówiąc o peryferiach jakiegoś miasta, można użyć liczby mnogiej?
Wydaje mi się, że każde miasto ma jedno przedmieście. Być może jestem w
błędzie, nie chcę się upierać dla idei.
Jak to jedno przedmieście? Czy możesz powiedzieć co jest przedmieściem
Warszawy, Krakowa, Gdańska lub Szczecina? Lub jakiiegokolwiek innego
miasta?

Przedmieścia według mnie to rzeczownik jak najbardziej występujący w
liczbie mnogiej.

Raf :-)
Ofka
2009-09-14 18:57:30 UTC
Permalink
Post by Raf :-)
Jak to jedno przedmieście? Czy możesz powiedzieć co jest przedmieściem
Warszawy, Krakowa, Gdańska lub Szczecina? Lub jakiiegokolwiek innego
miasta?
Przedmieścia według mnie to rzeczownik jak najbardziej występujący w
liczbie mnogiej.
To wiem!!! ;-)

Ja to chyba źle przedstawiłam problem.
Rzecz rozbija się o "wyruszył w kierunku przedmieść".
To mi nie pasuje.

Wyobrażam sobie to tak, że zanim wjadę do miasta, tego właściwego,
wjeżdżam(wchodzę) na przedmieście. Potem jest miasto właściwe. Idąc dalej w
linii prostej jest znowu kolejne przedmieście
(bo przecież nie zamieście! ;p)

Zmieniając więc pytanie: czy można wyruszyć w kierunku przedmieść?;>

Gdzie są więc granice między jednym a drugim przedmieściem?

Niekoniecznie chcę mieć rację (naprawdę!) ;)

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że ja z prowincji jestem ;)

PS. A może ja powinnam na jakąś grupę geograficzną napisać? <zakręcona>

:)
--
- ofka -
Slawek Kotynski
2009-09-14 19:36:31 UTC
Permalink
Post by Ofka
Post by Raf :-)
Przedmieścia według mnie to rzeczownik jak najbardziej występujący w
liczbie mnogiej.
To wiem!!! ;-)
Ja to chyba źle przedstawiłam problem.
Rzecz rozbija się o "wyruszył w kierunku przedmieść".
To mi nie pasuje.
To rzeczywiście dziwnie brzmi, bo trudno wyruszyć w wielu
kierunkach naraz. Ale jeśli potraktujemy przedmieścia jako
całość, to już lepiej. W tym zdaniu, nie ma znaczenia
kierunek, natomiast ma znaczenie charakter
miejsca, do którego się skierował.
--
mjk
Nie pisz na ***@askar.com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/
Stefan Sokolowski
2009-09-14 20:01:29 UTC
Permalink
Post by Slawek Kotynski
To rzeczywiście dziwnie brzmi, bo trudno wyruszyć w wielu
kierunkach naraz.
Kiedy stoisz na biegunie północnym, to _jedyny_ kierunek, w którym
możesz wyruszyć, to kierunek południowy. Kiedy stoisz w centrum
jakiegoś miasta, to _jedyny_ kierunek, w jakim możesz wyruszyć, to
kierunek ku przedmieściom. Wcale nie jest trudno tak wyruszyć;
przeciwnie, inaczej się nie da. Tyle, że wypowiedź ,,w kierunku
przedmieści'' nie niesie żadnej informacji; jest topograficznie
równoważna zdaniu ,,nie powiem ci, w jakim kierunku''.

- Stefan
--
Stefan Sokolowski, Gdansk
http://inf.ug.edu.pl/~stefan/
Jarosław Sokołowski
2009-09-14 20:43:21 UTC
Permalink
Kiedy stoisz w centrum jakiegoś miasta, to _jedyny_ kierunek,
w jakim możesz wyruszyć, to kierunek ku przedmieściom.
Ale wy w Gdańsku to chyba macie akurat inaczej -- jak się pójdzie
na północ, to można na żadne przedmieście nie trafić.
Tyle, że wypowiedź ,,w kierunku przedmieści'' nie niesie żadnej
informacji; jest topograficznie równoważna zdaniu ,,nie powiem ci,
w jakim kierunku''.
A jest różnica między określeniami "w kierunku przedmieści"
i "w kierunku przedmieść"? To pierwsze jakoś w ogóle mi nie leży.
Natomiast co do tego drugiego, to widzę zastosowania inne niż
opisane wyżej. Miasta bywają duże, a nawet ogromne. Jest w nich
wiele miejsc całkiem miejskich, nie przedmiejskich, lecz i nie
śródmiejskich. Z nich można udać się ku przedmieściom, ale też
i do centrum (jak Anglicy mawiają -- do city).
--
Jarek
Tomasz Radko
2009-09-14 21:38:27 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Kiedy stoisz w centrum jakiegoś miasta, to _jedyny_ kierunek,
w jakim możesz wyruszyć, to kierunek ku przedmieściom.
Ale wy w Gdańsku to chyba macie akurat inaczej -- jak się pójdzie
na północ, to można na żadne przedmieście nie trafić.
Sztokholmu.

pzdr

TRad
Krystian Zaczyk
2009-09-15 11:48:20 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Tyle, że wypowiedź ,,w kierunku przedmieści'' nie niesie żadnej
informacji
A jest różnica między określeniami "w kierunku przedmieści"
i "w kierunku przedmieść"?
Tak. W kierunku przedmieści można wykonać kilka przejści.

Krystian
Krystian Zaczyk
2009-09-15 11:57:53 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Tyle, że wypowiedź ,,w kierunku przedmieści'' nie niesie żadnej
informacji
A jest różnica między określeniami "w kierunku przedmieści"
i "w kierunku przedmieść"?
Tak. W kierunku przedmieści być kilka przejści.

Krystian
Adam
2009-09-26 13:10:23 UTC
Permalink
Tyle, że wypowiedź ,,w kierunku przedmieści'' nie niesie żadnej informacji
Posłuchajcie opowieści,
jak szedł Stefan ku przedmieści.
Użył wielu różnych przejść,
by w przedmieści rejon wejść.
Choć próbował nawet przejści
i obejści oraz wejści,
przedmieść sie nie ukazała,
bo nijaki rodzaj miała...

;-)

A.
Adamowa
2009-09-26 16:06:31 UTC
Permalink
Post by Adam
Posłuchajcie opowieści,
jak szedł Stefan ku przedmieści.
Użył wielu różnych przejść,
by w przedmieści rejon wejść.
Choć próbował nawet przejści
i obejści oraz wejści,
przedmieść sie nie ukazała,
bo nijaki rodzaj miała...
;-)
A.
bo on woli rodzaj żeński, ród niewieści
i z pogórzy i z przedmieści
i zamieści tu ripostę, oj zamieści ...

:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Beno
2009-09-14 20:03:21 UTC
Permalink
Post by Slawek Kotynski
To rzeczywiście dziwnie brzmi, bo trudno wyruszyć w wielu
kierunkach naraz.
Co za problem? Można wyruszyć w jednym kierunku prowadzącym do kilku
przedmieść.

Beno
Ofka
2009-09-14 20:24:03 UTC
Permalink
Post by Beno
Post by Slawek Kotynski
To rzeczywiście dziwnie brzmi, bo trudno wyruszyć w wielu
kierunkach naraz.
Co za problem? Można wyruszyć w jednym kierunku prowadzącym do kilku
przedmieść.
Rozumiem więc, że to moje własne małomiasteczkowe niewyrobienie
topograficzne... ;)

Przy czym, ciągle jakoś mi to nie pasuje, mimo że, jak rozumiem te
przedmieścia (wg PWN - zamiennie dzielnice), mogą być blisko siebie, więc
mogą być w tym samym kierunku. Wolałabym w tym wypadku obrzeża, ale skoro
to nie jest nielogiczne i skoro się da...
... to ja się już nie czepiam!

:)

Bardzo Wam dziękuję,
dobrej nocy!
--
- ofka -
Waldemar Krzok
2009-09-15 00:34:36 UTC
Permalink
Post by Ofka
Post by Beno
Post by Slawek Kotynski
To rzeczywiście dziwnie brzmi, bo trudno wyruszyć w wielu
kierunkach naraz.
Co za problem? Można wyruszyć w jednym kierunku prowadzącym do kilku
przedmieść.
Rozumiem więc, że to moje własne małomiasteczkowe niewyrobienie
topograficzne... ;)
Przy czym, ciągle jakoś mi to nie pasuje, mimo że, jak rozumiem te
przedmieścia (wg PWN - zamiennie dzielnice), mogą być blisko siebie, więc
mogą być w tym samym kierunku. Wolałabym w tym wypadku obrzeża, ale skoro
to nie jest nielogiczne i skoro się da...
... to ja się już nie czepiam!
zeby bylo jeszcze bardziej zakrecone, to miasto moze miec wiecej srodmiesc
(np. Berlin)

Waldek, chwilowo Houston,TX
PiotRek
2009-09-15 17:06:19 UTC
Permalink
Post by Ofka
Napiszę w czym rzecz: otóż spotkałam się, w jednym z pisanych przez mojego
przyjaciela tekstów, ze zdaniem, w którym przeczytałam, że ktoś tam
"wyruszył w kierunku przedmieść". Trochę mnie to zastanowiło (ba! żeby
"trochę"!?;)), bo choć nie mam wątpliwości, że liczba mnoga tu istnieje,
ale czy mówiąc o peryferiach jakiegoś miasta, można użyć liczby mnogiej?
O ile się nie mylę, to wyraz "peryferia" również jest w liczbie mnogiej
(l.poj.: "peryferium") - a to Cię nie razi. :-)))

(Jeżeli się pomyliłem, to proszę o sprostowanie).
--
Pozdrawiam

Piotr
Ofka
2009-09-15 19:27:35 UTC
Permalink
Post by PiotRek
O ile się nie mylę, to wyraz "peryferia" również jest w liczbie mnogiej
(l.poj.: "peryferium") - a to Cię nie razi. :-)))
No widzisz?
To taki widocznie mój brak konsekwencji :))
Post by PiotRek
(Jeżeli się pomyliłem, to proszę o sprostowanie).
Ja bym się nie ośmieliła ;)

Pozdrawiam!
--
- ofka peryferyjna -
Tomasz Konatkowski
2009-09-16 21:08:20 UTC
Permalink
Post by PiotRek
O ile się nie mylę, to wyraz "peryferia" również jest w liczbie mnogiej
(l.poj.: "peryferium") - a to Cię nie razi. :-)))
(Jeżeli się pomyliłem, to proszę o sprostowanie).
Akurat "peryferia" to liczba pojedyncza, "peryferie" - liczba mnoga.

Znalazłem artykulik, a właściwie felieton, o przedmieściach i innych
suburbiach: http://www.wuw.pl/index.php?tresc=feliet&idfel=117
Tamże wyjaśnienie problemu z peryferiami.

Pozdrawiam
TK
Raf :-)
2009-09-17 05:46:26 UTC
Permalink
Post by Tomasz Konatkowski
Post by PiotRek
O ile się nie mylę, to wyraz "peryferia" również jest w liczbie mnogiej
(l.poj.: "peryferium") - a to Cię nie razi. :-)))
Akurat "peryferia" to liczba pojedyncza, "peryferie" - liczba mnoga.
Gratuluję!
Gdzie ja mógłbym napić się z owej krynicy mądrości, by z całkowita
pewnością móc wszystkim mowić, że liczba mnoga od "klient" to "klienty" a
od "instalator" to "instalatory"?

Na pohybel Kartezjuszowi, z jego przestarzałym /dubito ergo sum/!

Raf :-)
Tomasz Konatkowski
2009-09-17 09:03:33 UTC
Permalink
Post by Raf :-)
Post by Tomasz Konatkowski
Akurat "peryferia" to liczba pojedyncza, "peryferie" - liczba mnoga.
Gratuluję!
Że co, że wiadomość spod paprotki?
Post by Raf :-)
Gdzie ja mógłbym napić się z owej krynicy mądrości, by z całkowita
pewnością móc wszystkim mowić, że liczba mnoga od "klient" to "klienty" a
od "instalator" to "instalatory"?
No, w tym wypadku pewność zastępujemy tzw. standardową odpowiedzią
konsultanta ("to zależy").

Pozdrawiam
TK
Aicha
2009-09-15 18:55:11 UTC
Permalink
Post by Ofka
Wydaje mi się, że każde miasto ma jedno przedmieście. Być może
jestem w błędzie, nie chcę się upierać dla idei.
Wrocław: Przedmieście Oławskie, Przedmieście Odrzańskie, Przedmieście
Mikołajskie, Przedmieście Świdnickie, Przedmieście Piaskowe... Co
ciekawe - w granicach obecnego miasta.
--
Pozdrawiam - Aicha
Ofka
2009-09-15 19:28:07 UTC
Permalink
Post by Aicha
Wrocław: Przedmieście Oławskie, Przedmieście Odrzańskie, Przedmieście
Mikołajskie, Przedmieście Świdnickie, Przedmieście Piaskowe... Co
ciekawe - w granicach obecnego miasta.
ło matko... i wszystko w tym samym kierunku?! ;>
Dzięki :))
Przyjaciel się ucieszy z mojej "porażki". Za to, jak bardzo wzbogaciłam
wiedzę!
--
- ofka z prowincji -
Aicha
2009-09-15 19:28:50 UTC
Permalink
Post by Ofka
Post by Aicha
Wrocław: Przedmieście Oławskie, Przedmieście Odrzańskie,
Przedmieście Mikołajskie, Przedmieście Świdnickie, Przedmieście
Piaskowe... Co ciekawe - w granicach obecnego miasta.
ło matko... i wszystko w tym samym kierunku?! ;>
To zależy skąd się wyrusza :)
Zapomniałam jeszcze o jednym - Strzelińskim.
--
Pozdrawiam - Aicha
Marek Migurski
2009-09-16 12:29:57 UTC
Permalink
Post by Ofka
Witam serdecznie!
Proszę o podanie prawidłowej formy zastosowania słowa "przedmieście".
Napiszę w czym rzecz: otóż spotkałam się, w jednym z pisanych przez mojego
przyjaciela tekstów, ze zdaniem, w którym przeczytałam, że ktoś tam
"wyruszył w kierunku przedmieść". Trochę mnie to zastanowiło (ba! żeby
"trochę"!?;)), bo choć nie mam wątpliwości, że liczba mnoga tu istnieje,
ale czy mówiąc o peryferiach jakiegoś miasta, można użyć liczby mnogiej?
Wydaje mi się, że każde miasto ma jedno przedmieście. Być może jestem w
błędzie, nie chcę się upierać dla idei.
1. <peryferyjna dzielnica miasta>
2. <obszar zabudowany przylegający bezpośrednio do dużego miasta>
i te definicje skłaniają mnie ku przeświadczeniu, że mam rację. Ale czy mam? ;>
Lubię mieć :) tylko nie "na upartego".
Dziękuję i pozdrawiam
- ofka -
Dla mnie jesat jasne,,że przeważnie każde miasto może mieć kilka przedmieść.
Dlatego określano je nazwami, np. Krakowskie Przedmieście w Waeszawie i
Lublinie... Mówi się dzielnice peryferyjne. Z przytoczonego hasła z PWN nie
wynika, że może być tylko jedno przedmieście. Przyznają natomiast, że
zdanie: "wyruszył w kierunku przedmieść" jest nielogiczne. Wyruszył w
kierunku wszystkich przedmieść naraz?

Pozdrawiam

Marek
Ofka
2009-09-16 19:13:56 UTC
Permalink
Post by Marek Migurski
Przyznają natomiast, że
zdanie: "wyruszył w kierunku przedmieść" jest nielogiczne. Wyruszył w
kierunku wszystkich przedmieść naraz?
Cieszę się, że nie tylko ja mam tu wątpliwości :))
Nawet nie wiesz, jak bardzo!

Dziękuję ;)
--
- ofka -
Waldemar Krzok
2009-09-16 23:52:36 UTC
Permalink
Post by Marek Migurski
Post by Ofka
Witam serdecznie!
Proszę o podanie prawidłowej formy zastosowania słowa "przedmieście".
Napiszę w czym rzecz: otóż spotkałam się, w jednym z pisanych przez
mojego przyjaciela tekstów, ze zdaniem, w którym przeczytałam, że ktoś
tam "wyruszył w kierunku przedmieść". Trochę mnie to zastanowiło (ba!
żeby "trochę"!?;)), bo choć nie mam wątpliwości, że liczba mnoga tu
istnieje, ale czy mówiąc o peryferiach jakiegoś miasta, można użyć liczby
mnogiej? Wydaje mi się, że każde miasto ma jedno przedmieście. Być może
jestem w błędzie, nie chcę się upierać dla idei.
1. <peryferyjna dzielnica miasta>
2. <obszar zabudowany przylegający bezpośrednio do dużego miasta>
i te definicje skłaniają mnie ku przeświadczeniu, że mam rację. Ale czy mam? ;>
Lubię mieć :) tylko nie "na upartego".
Dziękuję i pozdrawiam
- ofka -
Dla mnie jesat jasne,,że przeważnie każde miasto może mieć kilka
przedmieść. Dlatego określano je nazwami, np. Krakowskie Przedmieście w
Waeszawie i
Lublinie... Mówi się dzielnice peryferyjne. Z przytoczonego hasła z PWN
nie wynika, że może być tylko jedno przedmieście. Przyznają natomiast, że
zdanie: "wyruszył w kierunku przedmieść" jest nielogiczne. Wyruszył w
kierunku wszystkich przedmieść naraz?
ta nielogicznosc jest nielogiczna. Oczywiscie mozna wyruszac w kiernku kilku
przedmiesc jednoczesnie. Nie we wszystkich miastach, ale w coponiektorych
wiekszych owszem. A w niektorych miastach przedmiescia sa w centrum :-).

Waldek
Loading...