Discussion:
mruganie i trzepotanie!
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
MartaMaria
2005-07-09 08:38:54 UTC
Permalink
Znowu odbyłam dyskusję z redaktorem na temat mrugania. On uważa, że
prawidłowo jest "dziewczyna zamrugała", ja bym jednak dorzuciła "oczami" lub
'powiekami", bo przeciez równie dobrze mogła zamrugac latarką!
Ponieważ owa dziewczyna często mruga, więc usilowalam zastąpic czasem to
mrugnięcie 'zatrzepotała powiekami", i usłyszałam, że to głupio brzmi, że
sugeruje to, jakoby owa panienka była niemądra nastolatką [a to taka
panahenrykowa sensatka, choc bardzo wrazliwa]. Dla mnie taką konotację ma
jedynie 'zatrzepotała rzęsami'.
Czekam z trzpotem powiek i serca na odpowiedzi
Marta
Jarosław Sokołowski
2005-07-09 09:22:14 UTC
Permalink
On uważa, że prawidłowo jest "dziewczyna zamrugała", ja bym jednak
dorzuciła "oczami" lub 'powiekami", bo przeciez równie dobrze mogła
zamrugac latarką! Ponieważ owa dziewczyna często mruga, więc usilowalam
zastąpic czasem to mrugnięcie 'zatrzepotała powiekami", i usłyszałam,
że to głupio brzmi, że sugeruje to, jakoby owa panienka była niemądra
nastolatką [a to taka panahenrykowa sensatka, choc bardzo wrazliwa].
Dla mnie taką konotację ma jedynie 'zatrzepotała rzęsami'.
Coś, co gładko ślizga się po powierzchni gałki, słabo nadaje się
do trzepotania. To tylko moje zdanie, może warto skonsultować to
u okulisty.
Czekam z trzpotem powiek i serca na odpowiedzi
Serca to może być łopotanie. Trzepotają przedsionki. Jeśli ma Pani
to ostatnie, to do kardiologa. Z tym pierwszym sprawa jest bardziej
złożona.

Jarek
--
Wlazł kotek na płotek i mruga
Ładna to piosenka, nie długa
MartaMaria
2005-07-09 10:06:59 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jarosław Sokołowski
Serca to może być łopotanie. Trzepotają przedsionki. Jeśli ma Pani
to ostatnie, to do kardiologa. Z tym pierwszym sprawa jest bardziej
złożona.
Hmmm... zawsze myślałam, że przedsionki migotają :-(
Marta
Michał Wasiak
2005-07-09 12:17:41 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jarosław Sokołowski
Serca to może być łopotanie. Trzepotają przedsionki. Jeśli ma Pani
to ostatnie, to do kardiologa. Z tym pierwszym sprawa jest bardziej
złożona.
Hmmm... zawsze myślałam, że przedsionki migotają :-(
A ja myślałem, że migoczą.
--
Michał Wasiak
Artur
2005-07-09 09:51:21 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
Znowu odbyłam dyskusję z redaktorem na temat mrugania. On uważa, że
prawidłowo jest "dziewczyna zamrugała", ja bym jednak dorzuciła
"oczami" lub 'powiekami", bo przeciez równie dobrze mogła zamrugac
latarką!
"Zamrugała oczami" niesie informację, że dziewczyna nie jest po wypadku i ma
dwoje oczu (co najmniej ;)).
A na poważnie zarówno "zamrugać" jak i "zamrugać oczami/oczyma" MSZ brzmi
OK. Korpus nie wykazuje zwrotu "zamrugać powiekami".
Post by MartaMaria
Ponieważ owa dziewczyna często mruga, więc usilowalam zastąpic czasem
to mrugnięcie 'zatrzepotała powiekami", i usłyszałam, że to głupio
brzmi, że sugeruje to, jakoby owa panienka była niemądra nastolatką
[a to taka panahenrykowa sensatka, choc bardzo wrazliwa]. Dla mnie
taką konotację ma jedynie 'zatrzepotała rzęsami'.
Czekam z trzpotem powiek i serca na odpowiedzi
Tu się zgadzam z redaktorem. Wg mnie to nieszczęsne "trzepotać" jakąś
trzpiotkowatość sugeruje.

Artur
niezbecki
2005-07-09 09:58:58 UTC
Permalink
Post by Artur
Tu się zgadzam z redaktorem. Wg mnie to nieszczęsne "trzepotać" jakąś
trzpiotkowatość sugeruje.
Albo pozorną trzpiotkowatość.
Nigdy nie widzieliście 'poważnych' kobiet, które umyślnie a ironicznie
trzepocą rzęsami? :)

Paff
--
Miłość to dzikie zwierzę.
- Rammstein
MartaMaria
2005-07-09 10:11:40 UTC
Permalink
Post by Artur
"Zamrugała oczami" niesie informację, że dziewczyna nie jest po wypadku i ma
dwoje oczu (co najmniej ;)).
A na poważnie zarówno "zamrugać" jak i "zamrugać oczami/oczyma" MSZ brzmi
OK. [...]
Tu się zgadzam z redaktorem. Wg mnie to nieszczęsne "trzepotać" jakąś
trzpiotkowatość sugeruje.
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami? Biedaczka
nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga... No i jeszcze unosi brwi
8-((
Marta
niezbecki
2005-07-09 10:22:35 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami? Biedaczka
nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga... No i jeszcze unosi brwi
8-((
No trudno. To przynajmniej lepsze niż piski, jęki i opadanie szczęki :)

Paff
--
W życiu może się zdarzyć wszystko, zwłaszcza nic.
- Michel Houellebecq
MartaMaria
2005-07-09 10:29:05 UTC
Permalink
Post by niezbecki
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami?
Biedaczka nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga... No i jeszcze
unosi brwi 8-((
No trudno. To przynajmniej lepsze niż piski, jęki i opadanie szczęki :)
Za to bohater stale zaciska szczęki!

Marta
niezbecki
2005-07-09 10:39:05 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
Post by niezbecki
No trudno. To przynajmniej lepsze niż piski, jęki i opadanie szczęki :)
Za to bohater stale zaciska szczęki!
To jakiś horror :)

Paff
--
"Mamo, czy Michael Jackson naprawdę był kiedyś Murzynem?"
(Dawid, lat 11)
Artur
2005-07-09 11:21:45 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami?
Biedaczka nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga... No i
jeszcze unosi brwi 8-((
Ano. Skoro ona ciągle to robi to Ty ciągle tak pisz. Wtedy styl dobrze
podkreśli natręctwo bohaterki |) (ten emotikon oznacza zamruganie :))

Artur
Jarosław Sokołowski
2005-07-09 22:03:28 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami?
Biedaczka nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga...
Pisze Pani jakąś powieść dla dorastających panien? Ona tak mruga
a mruga, więc czytelnik szybko zdąży się zorientować w reakcjach
jej układu nerwowego. Gdzieś tak koło ósmego tomu wystarczy napisać,
że poruszyła powiekami, albo że błysnęły białka jej oczu, a wszyscy
będą wiedzieli, że mruga. I że coś przeżywa. Głęboko.
--
Jarek
Eneuel Leszek Ciszewski
2005-07-09 23:08:25 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Pisze Pani jakąś powieść dla dorastających panien? Ona tak mruga
a mruga, więc czytelnik szybko zdąży się zorientować w reakcjach
jej układu nerwowego. Gdzieś tak koło ósmego tomu wystarczy napisać,
że poruszyła powiekami, albo że błysnęły białka jej oczu, a wszyscy
będą wiedzieli, że mruga. I że coś przeżywa. Głęboko.
W filharmonii, panie (; z instrumentami w dłoniach, ;)
aby przekonać się o tym, czy dana osoba patrzy akurat
na nie -- obserwują właśnie owe białka. :)

Moim zdaniem można mrugać latarką. :)
Gwiazdy także potrafią do nas zamrugać. :)
(i nawet wiem, dlaczego one to potrafią) :)

E. :)
MartaMaria
2005-07-10 08:18:05 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami?
Biedaczka nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga...
Pisze Pani jakąś powieść dla dorastających panien?
Gorzej! Tłumaczę takową z angielskiego. I autorka stale każe bohaterce
mrugać, tyle że angielszyzna ma kilka określeń na tę czynność, a
polszczyzna... no, właśnie... Podobnie jest z marszczeniem brwi i
usmiechaniem się....
Pozdr niedzielnie
Marta
Marcin 'Qrczak' Kowalczyk
2005-07-10 08:58:45 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
Post by Jarosław Sokołowski
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami?
Biedaczka nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga...
Pisze Pani jakąś powieść dla dorastających panien?
Gorzej! Tłumaczę takową z angielskiego. I autorka stale każe bohaterce
mrugać, tyle że angielszyzna ma kilka określeń na tę czynność, a
polszczyzna... no, właśnie... Podobnie jest z marszczeniem brwi i
usmiechaniem się....
Moim zdaniem można próbować zastępować to innymi sposobami wyrażenia
danego uczucia, nie mającymi nic wspólnego z oczami. Tłumaczenie nie
musi być wierne pod tym względem - ważniejsze jest, żeby się dobrze
czytało.
--
__("< Marcin Kowalczyk
\__/ ***@knm.org.pl
^^ http://qrnik.knm.org.pl/~qrczak/
MartaMaria
2005-07-10 09:01:01 UTC
Permalink
Post by Marcin 'Qrczak' Kowalczyk
Post by MartaMaria
Post by Jarosław Sokołowski
Post by MartaMaria
To co ja, biedna, mam zrobić? Stale powtarzać: zamrugała oczami?
Biedaczka nieustannie cos przeżywa i wtedy mruga a mruga...
Pisze Pani jakąś powieść dla dorastających panien?
Gorzej! Tłumaczę takową z angielskiego. I autorka stale każe bohaterce
mrugać, tyle że angielszyzna ma kilka określeń na tę czynność, a
polszczyzna... no, właśnie... Podobnie jest z marszczeniem brwi i
usmiechaniem się....
Moim zdaniem można próbować zastępować to innymi sposobami wyrażenia
danego uczucia, nie mającymi nic wspólnego z oczami. Tłumaczenie nie
musi być wierne pod tym względem - ważniejsze jest, żeby się dobrze
czytało.
No wiem, dlatego tez szukam pomocy na PHP...
Pozdr
Marta
Eneuel Leszek Ciszewski
2005-07-10 10:47:05 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
Post by Marcin 'Qrczak' Kowalczyk
Moim zdaniem można próbować zastępować to innymi sposobami wyrażenia
danego uczucia, nie mającymi nic wspólnego z oczami. Tłumaczenie nie
musi być wierne pod tym względem - ważniejsze jest, żeby się dobrze
czytało.
No wiem, dlatego tez szukam pomocy na PHP...
Może warto poszukać na psychologii? ;)

Moim zdaniem mruganie oczami, a raczej powiekami, czy trzepotanie
rzęsami nie niesie żadnego przesłania. :) Podobnie łzawienie. :)

Na przykład krótkowidzący mrużą oczy, aby lepiej widzieć. :)
Kto inny pomruga, aby usunąć z oka jakiś paproch. :)

Dopiero wówczas możemy ,,wróżyć'' z trzepotania, mrużenia, czy
mrugania -- gdy znamy daną osobę. :)

E. :)
niezbecki
2005-07-10 10:53:53 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Moim zdaniem mruganie oczami, a raczej powiekami, czy trzepotanie
rzęsami nie niesie żadnego przesłania. :) Podobnie łzawienie. :)
Na przykład krótkowidzący mrużą oczy, aby lepiej widzieć. :)
Kto inny pomruga, aby usunąć z oka jakiś paproch. :)
Dopiero wówczas możemy ,,wróżyć'' z trzepotania, mrużenia, czy
mrugania -- gdy znamy daną osobę. :)
Tak jak 'wszystkowiedzący' narrator powieści? ;)

Paff
Eneuel Leszek Ciszewski
2005-07-10 13:54:22 UTC
Permalink
Post by niezbecki
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Dopiero wówczas możemy ,,wróżyć'' z trzepotania, mrużenia, czy
mrugania -- gdy znamy daną osobę. :)
Tak jak 'wszystkowiedzący' narrator powieści? ;)
Podejrzewam, że nikt z nas nie jest tym wszystkowiedzącym narratorem. ;)

Będąc tym narratorem -- można by na przykład napisać, że Julka zatrzepotała
swymi ślicznymi powiekami, co u niej akurat zazwyczaj oznacza łaknienie. ;)

Innymi słowy pisząc -- trudno tutaj zamienić trzepotanie na cokolwiek
bez tracenia treści i sensu. :) Podobnie z mruganiem. :)

Osobie pytającej chyba chodziło o to, czy można mrugać nie oczami,
ale czymś innym, a o za tym idzie, czy określenie 'Julka mrugała'
jest tożsame z określeniem 'Julka mrugała oczami', czyli czy można
,,bezkarnie'' usunąć słowo 'oczami'. :)

E. :)

bazyli4
2005-07-09 12:29:17 UTC
Permalink
Post by MartaMaria
Znowu odbyłam dyskusję z redaktorem na temat mrugania. On uważa, że
prawidłowo jest "dziewczyna zamrugała", ja bym jednak dorzuciła "oczami" lub
'powiekami", bo przeciez równie dobrze mogła zamrugac latarką!
Ponieważ owa dziewczyna często mruga, więc usilowalam zastąpic czasem to
mrugnięcie 'zatrzepotała powiekami", i usłyszałam, że to głupio brzmi, że
sugeruje to, jakoby owa panienka była niemądra nastolatką [a to taka
panahenrykowa sensatka, choc bardzo wrazliwa]. Dla mnie taką konotację ma
jedynie 'zatrzepotała rzęsami'.
Czekam z trzpotem powiek i serca na odpowiedzi
Raczej - jeśli już trzepotanie - to rzęsami. Z drugiej jednak strony...
zamrugała tworzy wieloznaczność silniejszą niż trzepotanie, więc...

Pzdr
Paweł
Loading...