Post by TrybunPost by Eneuel Leszek CiszewskiMądry najeźdźca nie wojuje przeciwko językowi czy religii ludu podbitego.
Gdyby Napoleon Bonaparte szanował Białorusinów -- nie przeszedłby do
historii jako pokonany. :) Podobnie z Polakami katolicyzyjuącymi
i polonizującymi wschodnich sąsiadów.
Gorzej gdy agresor jest wewnętrzny.
Dlaczego gorzej?
I dla kogo gorzej? -- dla agresora, czy dla ofiary agresji?
Post by TrybunJak walczyć ze zagrają zdrajców
Kary za zdradę zwykle były wysokie -- nie bez powodu.
Post by Trybuni sprzedawczyków którzy oficjalnie deklarują to że są polskimi patriotami.
Kary za zdradę zwykle były wysokie bez względu na geografię.
Na całym świecie (różne religie, mentalności, kultury itd.)
mniej więcej tak samo karano zdrajców. Żołnierza wrogiego
należy szanować, ale zdrajcy należna jest kara śmierci. :)
Post by TrybunA to całe q*two które robią, a przeciw któremu nasi przodkowie i Kraj walczyli praktycznie od zawsze - to dla naszego dobra.
Twej wypowiedzi chyba nie rozumiem, ale profilaktycznie zauważę, że
jestem przeciwnikiem państw narodowych. :)
[swoistym prekursorem globalizacji, której jestem przeciwnikiem?...]
Każde państwo musi szanować nie tylko kulturę obcych narodów żyjących
obecnie, ale i żyjących wcześniej -- setki czy tysiące lat przed nami...
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....