Post by WMPost by bbjkPost by WMDlaczego słowo: "natenczas" pisze się razem,
a nie osobno: "na ten czas"?
Dawne połączenia przyimkowe obecnie są zrostami,
jak natenczas, ponadto, wprawdzie itp.
Oczywiście piszemy również na ten czas, ponad to,
w prawdzie itd, ale to już znaczy coś innego.
Zaraz pojadę w góry, na ten czas wyłączę telefon.
Trochę sztucznie tworzona jest ta różnica.
Na ten czas Wojski chwycił róg bawoli.
Natenczas Wojski chwycił róg bawoli.
Oba zdania znaczą to samo.
Ależ znaczą co innego przecież!
Post by WMMoże dzisiaj lepiej brzmi "w ów czas". lub "wówczas".
Nie wiem, czy mi lepiej brzmi, bom się już do tego natenczasa
przyzwyczaił. Ale owszem znaczenie podobne do wówczasa -- chwycił,
i od tego momentu zaczyna się opisywana dalej akcja, o której nic
nie wiadomo, kiedy się zakończy. Weźmy natenczas sytuację inną:
Aż kwadrans przyszło im jechać przez las w zbójów obfity
Gdzie ćma, mrok głuchy, a wszędy czuć oddech bandyty.
Na ten czas Wojski chwycił mocniej swój róg bawoli,
Bał się -- i słusznie -- że ktoś mu go podkradnie.
Gdzież mi tam do Wieszcza, on by to piękniej opisał, a nade wszystko
zgrabniejsze rymy dobrał (mnie nic lepszego do głowy nie przyszło).
Ale różnicę widać: tu czas jest opisany jako odcinek, a nie jako
moment, chwila, punkt.
Jarek
--
Raz tylko dany ci czas
Ani on twój ani czyj
Z czasem się wszystko ustoi
Żyj na huśtawce żyj!