Post by JarosÅaw SokoÅowskiPost by JarosÅaw SokoÅowskiTen gościu tak na poważnie z tym "błędnym słowem `koksownik'"? Jeszcze
naiwnie daje sie wkręcać jakiemuś sklerotykowi co to pisze, że "nie
pamięta się już powszechnie, jak w mroźne dni i noce stanu wojennego
przy koksiakach grzali się żołnierze wraz z mieszkańcami miast".
Ja pamiętam doskonale -- wojacy grzali się przy *koksownikach*,
A na Śląsku przy koksiakach. Pamiętam doskonale. :-)
Na Śląsku, to co innego. Na Śląsku koksiak był sprzętem znanym,
bo i o koks nie było trudno.
I (teraz zupełnie serio) o wiele większa wiedza na temat zagadnień
koksowniczych.
Naturalną - by być na bieżąco z modną tematyką w mediach: koleją rzeczy.
Post by JarosÅaw SokoÅowskiPoza Śląskiem koks pojawiał się
sporadycznie jako luksusowe paliwo, a koksiaka nikt nie widywał.
Raczej machinerii i zawodu - tyle, co w Dzienniku Telewizyjnym podczas
relacji z wizyty towarzysza pierwszego sekretarza (nieważne czego).
Post by JarosÅaw SokoÅowskiPost by JarosÅaw SokoÅowskiZastanawiam się czasem jak to tak można wpuszczać ludzi w Maliny
i wypisywać podobne brednie.
Bo co strona, to inaczej kracze wrona (!).
O nie, wrona wszędzie krakała tak samo. Program telewizyjny był jeden,
nadawany z Warszawy.
Zniknąłęś najprężnijeszy w PRL ośrodek regionalny - katowicki, znany w
całym kraju (z racji jedynego w swoim czasie telekina). Fakt -
śląskiego nie użwiadczyło śię na antenie, bo kto by zgodził się na
szpecenie na antenie języka kraju, który wydał pana Szopę, czy jakże
polskiego poety o nazwisku Słowacki!
Post by JarosÅaw SokoÅowskiNie tylko ja zobaczyłem wtedy koksownik po raz
pierwszy, a z telewizji dowiedziałem się jak na to mówić.
JA pamiętam z końca lat 70. ub. wieku. Też były na ulicach.
Kolejarze też miewali podcza zim uruchomione to ustrojstwo, tramwajarze
(z racji skoligacenia) też stawiali blisko zwrotnic - tych
obsługiwanych ręcznie. Czyżby brak w reszcie kraju świadczyć miał o
tym, że WRON zatroszczył się o ludzi w reszcie kraju, stosując dobry
wzorzec? ;-)
Choć nawet śląska prasa (znak czasów) ostatnio w tytule używa kosiaka,
by w treści sadzić już koksownika.
Post by JarosÅaw SokoÅowskinie jestem w stanie
przewidzieć, co za durnota ludziom może do łba strzelić
Ech, człowieku małej wiary - KAŻDA, każda...
:-)
--
Bydlę