Discussion:
Twitter
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
waldek
2015-09-25 23:41:48 UTC
Permalink
Tak, jak dżojstik Twitter też zapewne zostanie spolszczony (mam
nadzieję). Tymczasem rozważając teoretycznie... :-)
Czy z powodu przypadkowego zakończenia na "r" poprawnie należy pisać "na
Tłiterze", czy olać to angielskie "r", nie mające nic wspólnego z
polszczyzną i pójść za głosem rozsądku, czyli "na Tłiteże"?

waldek
FEniks
2015-09-26 09:13:56 UTC
Permalink
Post by waldek
Czy z powodu przypadkowego zakończenia na "r" poprawnie należy pisać
"na Tłiterze", czy olać to angielskie "r", nie mające nic wspólnego z
polszczyzną i pójść za głosem rozsądku, czyli "na Tłiteże"?
A ta końcówka w odmianie to z jakiego języka się wzięła?

Ewa
Qrczak
2015-09-26 09:42:44 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by waldek
Czy z powodu przypadkowego zakończenia na "r" poprawnie należy pisać
"na Tłiterze", czy olać to angielskie "r", nie mające nic wspólnego z
polszczyzną i pójść za głosem rozsądku, czyli "na Tłiteże"?
A ta końcówka w odmianie to z jakiego języka się wzięła?
Ja bym odmieniała regularnie, jak fejzbuka: na tłiteru.

Q, znafca tłitania
waldek
2015-09-26 16:12:57 UTC
Permalink
Post by FEniks
A ta końcówka w odmianie to z jakiego języka się wzięła?
Równie dobrze można spytać o pochodzenie końcówek w Łindołsy (Windows),
Dorsi (The Doors) lub jeszcze ładniej tu: http://www.doorsy.pl/.

Tego 'r' w oryginale i tak się nie wymawia, stąd nie ma powodu do 'rz'.
:-) Możliwa jest więc jeszcze jedna forma: tłite - na tłicie. Nie wiem
tylko, jak to można by zapisać, może "na Twittcie" albo "na Twittecie"?
Niby dlaczego w odmianie miałby być powtórzony cały wyraz w mianowniku i
dopiero do niego dodana końcówka? W języku polskim zazwyczaj tak się nie
robi. I przy okazji znika wydumany problem z rz-ż...

Poza tym ostatnio wiatr tutaj hula, chyba przedmuchał bywalców na tłita...

waldek
Jarosław Sokołowski
2015-09-26 17:39:14 UTC
Permalink
Post by waldek
Tego 'r' w oryginale i tak się nie wymawia, stąd nie ma powodu do 'rz'.
:-) Możliwa jest więc jeszcze jedna forma: tłite - na tłicie. Nie wiem
tylko, jak to można by zapisać, może "na Twittcie" albo "na Twittecie"?
Niby dlaczego w odmianie miałby być powtórzony cały wyraz w mianowniku
i dopiero do niego dodana końcówka? W języku polskim zazwyczaj tak się
nie robi. I przy okazji znika wydumany problem z rz-ż...
Poza tym ostatnio wiatr tutaj hula, chyba przedmuchał bywalców na tłita...
Cały problem jest wydumany i sztuczny. Wiele słów jest podobnie zbudowanych
i gdzieś przez kogoś podobnie wymawianych. A jednak nikt nie uważa, że na
przykład słowo "komputer" i jego odmiana to wyzwanie dla polszczyzny.

Ale można znaleźć tutaj i takich, którzy znajdą wiele argumentów za tym,
że należy pisać "na komputeże". Może podyskutujcie sobie na ten temat.
--
Jarek
waldek
2015-09-26 22:04:18 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Cały problem jest wydumany i sztuczny.
Oczywiście, sam to wcześniej napisałem.
Post by Jarosław Sokołowski
nikt nie uważa, że na przykład słowo "komputer" i jego odmiana to
wyzwanie dla polszczyzny.

Zgadzam się. Nie zamierzam stokrotkować ortografii. Chodzi mi o coś
innego, jeżeli się mylę - proszę mnie poprawić. Przyjmując, że 'rz' jest
ewolucyjnym zamiennikiem staropolskiego miękkiego 'r', to w słowie
'komputer', owo 'r' nie jest ani słowiańskie, ani miękkie, ani stare.
Nie ma więc potrzeby, innej niż estetyczna, zamieniania go na 'rz'.
Oczywiście są reguły odmiany, ale czy nie wynikają one z jedynie chęci
upodobniania pisowni nowych obcych wyrazów do już utrwalonych? Gdyby
odrzucić uprzedzenia, to można by poprawnie pisać 'na komputeże'.
Mocno pobłądziłem?

waldek
Jarosław Sokołowski
2015-09-26 22:57:06 UTC
Permalink
Przyjmując, że 'rz' jest ewolucyjnym zamiennikiem staropolskiego
miękkiego 'r', to w słowie 'komputer', owo 'r' nie jest ani
słowiańskie, ani miękkie, ani stare.
Nie ma więc potrzeby, innej niż estetyczna, zamieniania go na 'rz'.
Oczywiście są reguły odmiany, ale czy nie wynikają one z jedynie
chęci upodobniania pisowni nowych obcych wyrazów do już utrwalonych?
Gdyby odrzucić uprzedzenia, to można by poprawnie pisać 'na komputeże'.
Mocno pobłądziłem?
Obawiam się, że dość mocno. Język zdaje się mieć w nosie potrzeby
estetyczne, stworem jest gnuśnym i leniwym, a jeśli czymś jest
powodowany, to własną wygodą. Ani mu do głowy nie przyjdzie, by
zastanawiać się nad tym, jak stare jest "r", na ile ono miękkie
i słowiańskie. Czy będzie to "komputer", "wór", czy "żubr", to
w odmianie będzie tak, żeby było łatwiej. Nie potrzeba tu żadnej
uświadomionej chęci -- te wyrazy tak samo są odmieniane i pisane,
bo nie ma powodu ani potrzeby, aby były inaczej.

Jarek
--
Pozwólcie przedstawić sobie:
Pan żubr we własnej osobie.
No, pokaż się, żubrze. Zróbże
Minę uprzejmą, żubrze.
Stokrotka
2015-09-27 08:11:37 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Ale można znaleźć tutaj i takich, którzy znajdą wiele argumentów za tym,
że należy pisać "na komputeże". Może podyskutujcie sobie na ten temat.
NIe znudziło ci się dyskutować?
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-27 22:19:56 UTC
Permalink
Post by Stokrotka
Post by Jarosław Sokołowski
Ale można znaleźć tutaj i takich, którzy znajdą wiele argumentów za tym,
że należy pisać "na komputeże". Może podyskutujcie sobie na ten temat.
NIe znudziło ci się dyskutować?
Tradycyjnie przypomnę swoją reformę. Nudzi się 'coś'.
[przykładowo -- gadanie na polszczyźnie]

Nie znudziło się Tobie dyskutowanie?

IMO 'na komputerze' i 'na Tłiterze'. Ale dlaczego 'na komputerze'
czy 'na Tłiterze', skoro jesteśmy 'w internecie', nie zaś 'na
internecie'? I dlaczego 'jesteśmy w internecie', choć zarazem
'jesteśmy na wizji' i 'jesteśmy na widoku', 'jesteśmy na widowni'...?

Ten (albo podobny) problem był poruszony.

Jesteśmy w Polsce, ale jedziemy na Węgry. Na Litwę i Białoruś, ale do Francji.


'Na komputerze' może spać kot. Ostatnio chyba tylko wówczas, gdy
nie korzystamy z tego komputera, czy raczej -- laptopa. ;)

'Naprawdę' są to sprawy do wyjaśnienia. 'Wprawdzie' podstawową funkcją
języka jest komunikacja, ale uroda (spójność konstrukcji) też jest ważna.

'Na politechnice' można studiować i 'na uniwersytecie', albo 'na innej uczelni'?
Dlaczego nie 'w politechnice' czy 'w uniwersytecie'? Uczymy się 'w szkole',
leczymy 'w szpitalu'... Czyż nie jest tak, że szkoła to inaczej uczelnia?



Znam jeszcze 'na kompUTrze'. I oczywiście 'na kompie' oraz 'w necie'.
'Na dysku' są ważne dane -- 'w kompie' też są ważne dane. ;) W kompie
ważne dane są zarazem i 'w RAMie', i 'na dysku'! Te pierwsze zwykle
umieszczam 'w RAMce'.

Tablety zwykle nie mają dysków -- mają flaszki. Flaszki (pełniące rolę
dysków) zawierają ważne dane. To proste. Te dane są 'na dyskach', 'na
flaszkach' i 'w pamięciach'? Ale flaszki są pamięciami... Więc te dane
są 'na flaszkach' czy 'w pamięciach'?

A może dane są 'w dyskach'? Na pewno 'na dyskach' -- dyski pokryte
są taką rdzawą ;) substancją zawierającą dane... OK... A flaszki?
Też są czymś kryte? ;) [bykiem?] Te dane muszą być 'we flaszkach',
nie 'na flaszkach'!


Stokrotka jest informatykiem, więc zadajmy jej trudniejsze zadanie!
(spoza informatyki) Mickiewicz pisał 'w zeszycie' czy 'na zeszycie'
opowieści o ostatkach? 'Na kartkach'? Zapewne tak? Stawiał atramentowe
znaki kaczym ;) piórem nie 'wewnątrz kartek', ale 'na kartkach'? Ale
część tego atramentu musiała wsiąkać do 'wnętrza kartek'... Więc gdzie
on pisał swą opowieść o dniach ostatnich? 'W zeszycie', bo 'na zeszycie'
miał mało miejsca... Ale 'na kartkach', czy 'w kartkach'?


'Na pewno' nie kupował papieru 'na kartki', choć pisał 'w trudnych'
warunkach i o trudnych (wojennych) czasach... 'W pewnym' sensie też
pisał o stanie wojennym... I o wojnie przeciwko Moskalom...


'W tej wojnie' Napoleon stracił swą Wielką Armię. 'Na tej wojnie'
też stracił swą pozycję?


'Na tych sprawach' nie znamy się? A 'w tych sprawach' nie jesteśmy mocni?


Poniżej już trochę gorzej:

'Na szczęście' można mnożyć i mnożyć bez końca przykłady problemu na/w.
Szczęściem można mnożyć i mnożyć bez końca przykłady problemu na/w.
'W szczęściu' nasza nadzieja? A może nasze szczęście jest 'w tym nieszczęściu'?

A tutaj kolejne schody...

'Na przodzie' i 'wprzódy' oraz 'naprzód'?
http://sjp.pl/na+przodzie

-=-

'Na tym' koniec moich rozważań. W 'tym miejscu' zakończę me rozważania.
'Na wszystko' przychodzi czas. 'W czas' to skończyłem i 'na czas' to skończyłem?
'Na koniec' stawiam takie pytania... 'W końcu' kiedyś trzeba je zadać...
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Qrczak
2015-09-26 20:57:44 UTC
Permalink
Post by waldek
Post by FEniks
A ta końcówka w odmianie to z jakiego języka się wzięła?
Równie dobrze można spytać o pochodzenie końcówek w Łindołsy (Windows),
Dorsi (The Doors) lub jeszcze ładniej tu: http://www.doorsy.pl/.
Tego 'r' w oryginale i tak się nie wymawia, stąd nie ma powodu do 'rz'.
Warto by trochę doczytać, żeby drzwi otwartych nie forsować.
Rower kiedyś widziałeś? Rowerem ma wycieczki jeździsz? Masz wypasiony
bagażnik na tym rowerze?
Post by waldek
:-) Możliwa jest więc jeszcze jedna forma: tłite - na tłicie. Nie wiem
tylko, jak to można by zapisać, może "na Twittcie" albo "na Twittecie"?
Niby dlaczego w odmianie miałby być powtórzony cały wyraz w mianowniku i
dopiero do niego dodana końcówka? W języku polskim zazwyczaj tak się nie
robi. I przy okazji znika wydumany problem z rz-ż...
Poza tym ostatnio wiatr tutaj hula, chyba przedmuchał bywalców na tłita...
Pewnie popedałowali.

Q
--
ojszczyzna polczyzna
FEniks
2015-09-27 08:21:56 UTC
Permalink
Post by waldek
Post by FEniks
A ta końcówka w odmianie to z jakiego języka się wzięła?
Równie dobrze można spytać o pochodzenie końcówek w Łindołsy
http://www.doorsy.pl/.
I czipsy, i klipsy, i biznesmeni (itd.itp.) - no w ogóle dlaczego tak,
skoro te wyrazy "nic wspólnego z polszczyzną nie mają"?!
Post by waldek
Tego 'r' w oryginale i tak się nie wymawia, stąd nie ma powodu do
'rz'. :-)
A w swetrze to Cię nie razi? Dlaczego? Skąd tam "rz", no i gdzie
uleciało to "e"?

Istny cyrk!

Ewa
Qrczak
2015-09-27 11:01:37 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by waldek
Post by FEniks
A ta końcówka w odmianie to z jakiego języka się wzięła?
Równie dobrze można spytać o pochodzenie końcówek w Łindołsy
http://www.doorsy.pl/.
I czipsy, i klipsy, i biznesmeni (itd.itp.) - no w ogóle dlaczego tak,
skoro te wyrazy "nic wspólnego z polszczyzną nie mają"?!
Post by waldek
Tego 'r' w oryginale i tak się nie wymawia, stąd nie ma powodu do
'rz'. :-)
A w swetrze to Cię nie razi? Dlaczego? Skąd tam "rz", no i gdzie
uleciało to "e"?
Istny cyrk!
Cyrk tesz nienasz!

Ale jaja!

Q
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-27 22:23:47 UTC
Permalink
Post by Qrczak
Cyrk tesz nienasz!
Nienasz to nazwisko było. Nie nasz.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
waldek
2015-09-27 20:24:33 UTC
Permalink
Post by FEniks
I czipsy, i klipsy, i biznesmeni (itd.itp.) - no w ogóle dlaczego tak,
skoro te wyrazy "nic wspólnego z polszczyzną nie mają"?!
Ktoś myślący przetrawił jednak na polski zarówno czipy, jak i klipy
prawidłowo. Można? Można.
W przypadku 'biznesmena' rodzaju żeńskiego wygląda, po spolszczeniu, że
kobieta to 'menka'. Tłumaczyła to zapewne jakaś supermenka (<-- o, tę
panią podkreśliło czerwonym wężykiem - dlaczego?).

Jak się bliżej przyjrzeć, nie trzyma się to wszystko kupy. Radosna
dowolność, Cepelia. Aż dziwne, że możemy się w tym bałaganie
porozumieć... Przy tym "na Twitteże" wcale nie wygląda aż tak źle...
Post by FEniks
A w swetrze to Cię nie razi? Dlaczego? Skąd tam "rz",
no i gdzie uleciało to "e"
Ja od zawsze mówię 'swetr' i nie mam z tym problemu. Mogę chodzić w
swetru lub w swetre - na pewno nie zmarznę... W porównaniu z
biznesmenką, to mały pikuś.

waldek
FEniks
2015-09-27 20:37:49 UTC
Permalink
Post by waldek
Jak się bliżej przyjrzeć, nie trzyma się to wszystko kupy.
I dobrze! Tego by jeszcze brakowało, żeby się kupy trzymało.
Post by waldek
Radosna dowolność, Cepelia. Aż dziwne, że możemy się w tym bałaganie
porozumieć...
No nie zawsze, nie zawsze.
Post by waldek
Ja od zawsze mówię 'swetr' i nie mam z tym problemu. Mogę chodzić w
swetru lub w swetre - na pewno nie zmarznę... W porównaniu z
biznesmenką, to mały pikuś.
Zależy, jakie kto lubi pikusie <- też mi podkreśliło, nie wiem dlaczego.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-09-27 20:48:23 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by waldek
Jak się bliżej przyjrzeć, nie trzyma się to wszystko kupy.
I dobrze! Tego by jeszcze brakowało, żeby się kupy trzymało.
Post by waldek
Radosna dowolność, Cepelia. Aż dziwne, że możemy się w tym bałaganie
porozumieć...
No nie zawsze, nie zawsze.
Post by waldek
Ja od zawsze mówię 'swetr' i nie mam z tym problemu. Mogę chodzić w
swetru lub w swetre - na pewno nie zmarznę... W porównaniu z
biznesmenką, to mały pikuś.
Zależy, jakie kto lubi pikusie <- też mi podkreśliło, nie wiem dlaczego.
U mnie nie podkreśla ani "pikusie", ani "supermenka". Ale ja wiem dlaczego.

Jarek
--
Demokracja polega na tym, synu, że jeżeli większość zdecydowała,
że należy zjeść twojego Pikusia, to Pikuś będzie zjedzony.
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-27 22:33:08 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
--
Demokracja polega na tym, synu, że jeżeli większość zdecydowała,
że należy zjeść twojego Pikusia, to Pikuś będzie zjedzony.
Gorzej -- jeśli większość zdecyduje, że poprzednikiem ;) AMerkel
będzie AH... Demokracja to zły model sprawowania władzy. Zły
z wielu powodów. Przede wszystkim większość nie zawsze dobrze
wybiera. Ponadto demokracja zezwala na inne systemy sprawowania
władzy, także na te, które nie zezwalają na demokrację, zatem
wcześniej czy później wynikiem demokracji jest totalitaryzm.

Ale wróćmy do jedzenia pikusia. Co wówczas, gdy demokratycznie
uznamy, iż 2+3 daje 7?
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-09-28 06:22:19 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Zależy, jakie kto lubi pikusie <- też mi podkreśliło, nie wiem dlaczego.
U mnie nie podkreśla ani "pikusie", ani "supermenka". Ale ja wiem dlaczego.
Muszę zrobić liftowanie komputra.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-09-28 16:11:58 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Zależy, jakie kto lubi pikusie <- też mi podkreśliło, nie wiem dlaczego.
U mnie nie podkreśla ani "pikusie", ani "supermenka". Ale ja wiem dlaczego.
Muszę zrobić liftowanie komputra.
Skoro już zeszliśmy na ten temat, to ja go trochę pociągnę. Programy
takie jak Firefox, Thunderbird, Libre Office i całkiem sporo innych,
używają do sprawdzania pisowni wbudowanego programu hunspell. To bardzo
dobry algorytm, świetnie radzący sobie z językami o tak pokręconej
fleksji jak nasz. Drugą jego miłą cechą jest to, że w swojej pożytecznej
pracy posiłkuje się słownikami zapisanymi w plikach, które są czytelne
dla ludzi. Pliki są dwa. Ten z rozszerzeniem ".aff" na razie zostawmy,
zajmijmy się tym, który ma rozszerzenie ".dic". To po prostu plik
tekstowy ze wszystkimi słowami naszego języka, każde w osobnym wierszu.
Do słów dodano po ukośniku kilka liter, które opisują sposób jego odmiany.
Co która litera oznacza, można doczytać w podręczniku, ale i bez tego
niekórych rzeczy można się domyśleć.

Ja do tego pliku dość często zaglądam -- choćby przy pisaniu na tę grupe,
ale nie tylko. Mając na uwadze jakieś ciekawe słówko, łatwo prostym grepem
znaleźć inne, podobne do niego. O takiej samej końcówce, podlegające tej
samej odmianie. I w ogóle dużo ciekawych rzeczy o słówkach można znaleźć.

Plik, o którym mowa, znajduje się w katalogu "dictionaries" umieszczonym
w katalogu z programem Firefox lub Thunderbird. U mnie jest to miejsce
/usr/lib/firefox/dictionaries/pl.dic , w komputrach z innym systemem
operacyjnym będzie trochę inaczej.

Jarek
--
Te słówka mi uciechy
Sprawiają nieraz mnóstwo,
Lubię ich puste śmiechy
I ducha ich ubóstwo.
FEniks
2015-09-28 17:48:12 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Post by FEniks
Zależy, jakie kto lubi pikusie <- też mi podkreśliło, nie wiem dlaczego.
U mnie nie podkreśla ani "pikusie", ani "supermenka". Ale ja wiem dlaczego.
Muszę zrobić liftowanie komputra.
Skoro już zeszliśmy na ten temat, to ja go trochę pociągnę. Programy
takie jak Firefox, Thunderbird, Libre Office i całkiem sporo innych,
używają do sprawdzania pisowni wbudowanego programu hunspell. To bardzo
dobry algorytm, świetnie radzący sobie z językami o tak pokręconej
fleksji jak nasz. Drugą jego miłą cechą jest to, że w swojej pożytecznej
pracy posiłkuje się słownikami zapisanymi w plikach, które są czytelne
dla ludzi. Pliki są dwa. Ten z rozszerzeniem ".aff" na razie zostawmy,
zajmijmy się tym, który ma rozszerzenie ".dic". To po prostu plik
tekstowy ze wszystkimi słowami naszego języka, każde w osobnym wierszu.
Do słów dodano po ukośniku kilka liter, które opisują sposób jego odmiany.
Co która litera oznacza, można doczytać w podręczniku, ale i bez tego
niekórych rzeczy można się domyśleć.
Ja do tego pliku dość często zaglądam -- choćby przy pisaniu na tę grupe,
ale nie tylko. Mając na uwadze jakieś ciekawe słówko, łatwo prostym grepem
znaleźć inne, podobne do niego. O takiej samej końcówce, podlegające tej
samej odmianie. I w ogóle dużo ciekawych rzeczy o słówkach można znaleźć.
Plik, o którym mowa, znajduje się w katalogu "dictionaries" umieszczonym
w katalogu z programem Firefox lub Thunderbird. U mnie jest to miejsce
/usr/lib/firefox/dictionaries/pl.dic , w komputrach z innym systemem
operacyjnym będzie trochę inaczej.
OMG! Tak długo korzystam z tego Thb, że już takie rzeczy poznałam,
choćby przez przypadek. Tak naprawdę to mało przejmuję się tym, co on mi
tu podkreśla.

Ewa
Jarosław Sokołowski
2015-09-28 18:33:22 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Jarosław Sokołowski
Ja do tego pliku dość często zaglądam -- choćby przy pisaniu na tę grupe,
ale nie tylko. Mając na uwadze jakieś ciekawe słówko, łatwo prostym grepem
znaleźć inne, podobne do niego. O takiej samej końcówce, podlegające tej
samej odmianie. I w ogóle dużo ciekawych rzeczy o słówkach można znaleźć.
Plik, o którym mowa, znajduje się w katalogu "dictionaries" umieszczonym
w katalogu z programem Firefox lub Thunderbird. U mnie jest to miejsce
/usr/lib/firefox/dictionaries/pl.dic , w komputrach z innym systemem
operacyjnym będzie trochę inaczej.
OMG! Tak długo korzystam z tego Thb, że już takie rzeczy poznałam,
choćby przez przypadek. Tak naprawdę to mało przejmuję się tym, co
on mi tu podkreśla.
Ja nie korzystam wcale. Ale ten jeden plik wydarty ptaszysku z wnętrza
przydaje się. To coś jak wróżenie z wnętrzności czarnej kury.
--
Jarek
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-28 16:45:34 UTC
Permalink
Post by FEniks
Muszę zrobić liftowanie komputra.
Robisz sprzątanie mieszkania?
Czy sprzątasz mieszkanie?
IMO -- liftujesz komputra.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-09-28 17:51:25 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Muszę zrobić liftowanie komputra.
Robisz sprzątanie mieszkania?
Nie lubię, ale czasem muszę.

Ewa
Grzegorz Staniak
2015-09-27 21:42:13 UTC
Permalink
Post by waldek
Post by FEniks
I czipsy, i klipsy, i biznesmeni (itd.itp.) - no w ogóle dlaczego tak,
skoro te wyrazy "nic wspólnego z polszczyzną nie mają"?!
Ktoś myślący przetrawił jednak na polski zarówno czipy, jak i klipy
prawidłowo. Można? Można.
W przypadku 'biznesmena' rodzaju żeńskiego wygląda, po spolszczeniu, że
kobieta to 'menka'.
Znam takich, którzy takiej konstatacji chętnie by przyklasnęli.

GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail *dot* com>
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-27 22:27:45 UTC
Permalink
W przypadku 'biznesmena' rodzaju żeńskiego wygląda, po spolszczeniu, że kobieta to 'menka'. Tłumaczyła to zapewne jakaś supermenka
(<-- o, tę panią podkreśliło czerwonym wężykiem - dlaczego?).
Tu brak paru liter, ale co z dzieckiem płci żeńskiej zrodzonym przez
nierządnicę? ;)
Jak się bliżej przyjrzeć, nie trzyma się to wszystko kupy. Radosna dowolność, Cepelia. Aż dziwne, że możemy się w tym bałaganie
porozumieć...
My -- tak, ale innym nasza mowa nie pasuje.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-27 22:22:49 UTC
Permalink
A w swetrze to Cię nie razi? Dlaczego? Skąd tam "rz", no i gdzie uleciało to "e"?
No właśnie... Dlaczego siedzi facet w swetrze
przy komputerze, zamiast siedzieć przy komputrze?
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-09-28 06:21:11 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
A w swetrze to Cię nie razi? Dlaczego? Skąd tam "rz", no i gdzie uleciało to "e"?
No właśnie... Dlaczego siedzi facet w swetrze
przy komputerze, zamiast siedzieć przy komputrze?
Widocznie jakiś po litrze na rowrze to wymyślił.

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-28 16:50:16 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
No właśnie... Dlaczego siedzi facet w swetrze
przy komputerze, zamiast siedzieć przy komputrze?
Widocznie jakiś po litrze na rowrze to wymyślił.
Więc może skorygujmy na trzeźwo?
Po co nam dodatkowe 'e' -- nic nie wnoszące?
Bezproblemowo mogę jeździć 'rowrem', zamiast 'rowerem'.
Mniej samogłosek -- mniej czasu na wymawianie!!!
(zaraz powywalają 'e' z mojego imienia i zostanie
mniej (o końcowe 'l') niż zero?...)
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
FEniks
2015-09-28 17:54:48 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
No właśnie... Dlaczego siedzi facet w swetrze
przy komputerze, zamiast siedzieć przy komputrze?
Widocznie jakiś po litrze na rowrze to wymyślił.
Więc może skorygujmy na trzeźwo?
Po co nam dodatkowe 'e' -- nic nie wnoszące?
Bezproblemowo mogę jeździć 'rowrem', zamiast 'rowerem'.
Podobno tej umiejętności się nie traci, bez względu na wiek i nazwę sprzętu.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Mniej samogłosek -- mniej czasu na wymawianie!!!
(zaraz powywalają 'e' z mojego imienia i zostanie
mniej (o końcowe 'l') niż zero?...)
Był już taki jeden przebiegły, który się tak przedstawiał - Nikt!

Ewa
Eneuel Leszek Ciszewski
2015-09-28 22:32:04 UTC
Permalink
Post by FEniks
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Mniej samogłosek -- mniej czasu na wymawianie!!!
(zaraz powywalają 'e' z mojego imienia i zostanie
mniej (o końcowe 'l') niż zero?...)
Był już taki jeden przebiegły, który się tak przedstawiał - Nikt!
Skromny, ale i do skromnego (jednookiego boskiego syna) ,,gadał''. ;)

Boje z ZUSem uświadamiają mi, że to ja jestem jednooki? :)
Nie -- że inni ludzie mają parę widzących oczu.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...