Discussion:
Odezwa do sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-01 16:37:46 UTC
Permalink
Odezwa do sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński nierzadko zapowiadał naprawę sądów.
Dzięki śmiesznemu przejęzyczeniu (nikt nam nie wmówi, że
białe jest białe a czarne jest czarne) został zapamiętany
jako orędownik walki skierowanej przeciwko forsowaniu
absurdalnych rozwiązań i sankcjonowaniu kłamstw.

Otóż teraz daję sympatykom PiS możliwość walki przeciwko tym,
którzy na 'białe' mówią 'czarne' a na 'czarne' mówią 'białe'.
Walką tą jest wsparcie mnie w napisaniu apelacji, w której
żądam nazwania białego (wypuklin) białym a czarnego
(skoliozy) czarnym.

Poniżej zamieszczam szkic owej apelacji, pomijając wstępne
dane (moje i sądu) oraz słowa typu ,,wyrokowi zarzucam'' itp.



Ogryzek poniższy jest nadal za duży -- trzeba odrzucić jeszcze więcej
liter, ale nie można odrzucać treści wyrażonych literami -- nie można
liczyć na przekaz pozazmysłowy. (nie można liczyć na domysły sądu, nie
można do treści zawartych w apelacji za pomocą liter, dodawać treści za
pomocą miauczenia (typu -- Boże, powiedz im, że to i tamto) i nie można
niczego przemycać między wierszami.



Ponieważ nadal nie każdy poprawnie zauważa, przypomnę,
że sprawa dotyczy nie renty, ale karty parkingowej.

=================================================================================


1

oparcie się o bezwartościową opinię (zawierającą: pominięcia, błędy,
drobne kłamstwa, niespojności i niejasności niegodne lekarza, czy
naukowca w ogóle -- wady te opisałem, zatem nie będę ich opisywał
ponownie) biegłego, która doprowadziła sąd do makabrycznego wniosku:

(+) wypukliny to inaczej skolioza

Tak brzmi ustne uzasadnienie wyroku, które wiernie cytuję
poniżej, podpierając się nagraniem z wiadomej rozprawy sądowej:

zwracam uwagę, że pan biegły, w opinii głównej, podniósł kwestie tych
wypuklin w uzasadnieniu także formułując to w sposób medyczny także
prawowypukłej właśnie kręgosłupa tak używa to


(+) skoliozę ma każdy, także sąd

I u mnie widać skoliozę gołym okiem, i u sądu widzę skoliozę,
choć nie jestem lekarzem. I rzeczywiście drobne skoliozy czy
rotacje kręgów (choć niewiele mają wspólnego ze zmianami
zwyrodnieniowymi) nie są żadną tragedią.

(=) odwołujący się nie jest więc niepełnosprawnym, ale
jest symulantem niskich lotów a biegły pisze prawdę
o 90% populacji z podobnymi ,,wypuklinami kręgosłupa'',
czyli skoliozami.


W istocie znalezienie choćby jednego człowieka z tyloma poważnymi
(udokumentowanymi badaniami obiektywnymi, nie fanaberiami)
uszkodzeniami kręgosłupa jest trudne. Mowa o 90% populacji czy
części populacji w mojej grupie wiekowej (czymkolwiek jest taka
grupa, pomijając grupę tak wąską, że aż zerową) jest kpiną (jedną
z wielu zawartych w wiadomej opinii) ze strony biegłego. Nikt nie
wykonuje takich badań na reprezentatywnych grupach ludzi z co
najmniej dwóch powodów -- są to badanie kosztowne i raczej
nowoczesne, gdyż przed 30 laty nie wykonywano takich badań
a ostatnie nagrody Nobla związane z tymi badaniami to już
wiek XXI.


Mam Obok skoliozy i innych problemów) uszkodzenia
udokumentowane obiektywnymi badaniami.


1 wypuklinę w szyjnej części kręgosłupa
3 wypukliny w piersiowej części kręgosłupa
(dowód w tej sprawie dołączam dopiero teraz)
3 wypukliny w lędźwiowej części kręgosłupa


W sumie 7 wypuklin. Nie są to zmiany zwyrodnieniowe (choć można
je zaliczyć do zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, gdyż każda zmiana
chorobowa/patologiczna/urazowa w obrębie dysku jest dyskopatią)
ale są to efekty urazów/przesileń, którym zwyrodnienia jedynie
sprzyjają. Zwyrodnienia można porównać do korozji, zaś wypukliny
dysków -- do perforacji czy pęknięć/złamań. Zwyrodnienia dysków
sprzyjają pękaniu włóknistych struktur dysków (obrazowanych jako
wypukliny bądź przepukliny) ale nie są wypuklinami czy przepuklinami.

Niektóre dyskopatie (lekkie dehydratacje) są niegroźne, inne
(wypukliny czy przepukliny -- wypukliny są zmianami podobnymi
do przepuklin) są bardzo groźne. Co więcej -- te zmiany (wypukliny
i przepukliny) nie ulegają naprawom. Można jedynie unikać przeciążeń
kręgosłupa w celu uniknięcia paraliżu ciała. (i tylko tego dotyczy
ta sprawa sądowa -- nie ograniczeń do pełnienia ról społecznych,
w tym zawodowych itd., o czym wie sąd pierwszej instancji, a co
ów sąd utopił w masie niepotrzebnych dywagacji; na początku drugiej
rozprawy sądowej sąd upewnił się co do tego, iż moje żądania
ograniczają się tylko do otrzymania karty parkingowej)


2

Zignorowanie kluczowych dowodów, jakimi są wyniki badań MR.
Gdyby sąd zapoznał się z wynikami badań, zauważyłby, że
i 'skolioza' to nazwa medyczna/fachowa, i 'wypuklina' to
nazwa medyczna/fachowa, nie zaś podwórkowa. Tymczasem sąd
uznał, iż droczę się o skoliozę. Dr nauk medycznych opisuje
uszkodzenia moich dysków jako 'wypukliny', zaś sąd czyta to
jako 'skolioza' i stosownie (czyli fatalnie) to interpretuje.

3

Ignorowanie moich wypowiedzi i żądań zwrócenia się do biegłego
z konkretnymi pytaniami i prośbą:

-- czy wypuklina to zwyrodnienie, czy uraz

-- czy wypuklina ulega naprawie, czy nie

-- czy dysk z wypukliną jest osłabiony (względem
dysku pozbawionego wypuklin i przepuklin)
drastycznie, czy nie

-- czy wypuklina dysku grozi paraliżem ciała
(bądź znacznej części ciała) bezpośrednio
(w wyniku zupełnego pęknięcia pierścienia
włóknistego dysku) czy nie grozi

-- czy jedynym lekarstwem na wypukliny jest unikanie
przeciążeń (do czego ma służyć karta parkingowa)
i wzmocnianie (stosownymi ćwiczeniami gimnastycznymi)
gorsetu mięśniowego kręgosłupa (mięśni i wiązadeł)

-- czy siedzenie (na przykład w samochodzie) nadmiernie
obciąża dyski lędźwiowe, czy nie


-- powołania się na jakiekolwiek dowody dotyczące wspomnianych
90% (sąd odparł mi, iż biegły NIE MOŻE powołać się na dowody
czy źródła informacji) populacji
4

Kłamstwo w sprawie poinformowania mnie o przyznaniu wynagrodzenia biegłemu.
(uważne przesłuchanie nagrania nie potwierdza przekazania mi tej informacji)

5

Odchodzenie od sedna sprawy, czyli od przyznania mi prawa do karty parkingowej.

Sprawa nie dotyczy szeregu uprawnień, ulg i przywilejów należnych osobom niepełnosprawnym,
ale dotyczy tylko i wyłącznie prawa do karty parkingowej -- umożliwiającej warunkowe
skracanie drogi podjazdu/dojazdu i parkowanie w pobliżu drzwi sklepowych. Przypomnę,
że za kartę taką płacę ja, nie zespół orzekający o niepełnosprawności.

Począwszy od drugiej rozprawy (być może wcześniej) sąd wiedział o tym, iż moje
żądania ograniczają się tylko do karty parkingowej i niepotrzebnie utopił sedno
problemu (prawo do karty) w masie innych problemów, które nie dotyczą mnie.

-=-

Uzasadnienie

Gdyby sąd zapoznał się z wynikami MR, zrozumiałby, że nazwa
'wypuklina dysku' to termin medyczny, podobnie jak 'skolioza'.

() Sąd zatem zlekceważył kluczowe (jedynie istotne obok opinii
biegłego) dowody w sprawie.
() Podjął się (z fatalnym skutkiem) pracy biegłego. (wyjaśnienia
sobie, czym jest wypuklina dysku, i czym grozi taka wypuklina)
() Powielił (bez zrozumienia problemu) wyrok biegłego, choć biegły
(zgodnie z prawem) nie wydaje wyroków, a jedynie tłumaczy
zagadnienia na język zrozumiały przez osoby spoza jego branży.

-=-

Tak więc zaskarżając wyrok, zwracam się do Sadu o uważne zapoznanie się
z dowodami, nieignorowanie dowodów kluczowych, przyjęcie nowego dowodu
jakim jest wynik MR badania wykonanego w październiku br. oraz o uczciwe
zważenie, jak na sąd przystało. Ani prezydent Aleksander Kwaśniewsmi, ani
premier Julia Tymoszenko nie chorują jedynie na skoliozę, ale mają poważne
problemy podobne do moich z tym, iż wątpię w to, że w sumie obie te osoby
mają tyle wypuklin (bądź przepuklin) ile wypuklin mam ja. Proszę też
o poważne (godne osoby reprezentującej państwo) potraktowanie mojego
stanu zdrowia -- wprawdzie chodzę o własnych siłach, ale uszkodzenia
dysków grożą paraliżem mego ciała. Sąd odmawiając mi prawa do karty
parkingowej niejako skazuje mnie na paraliż bądź śmierć.


Moją sytuację można porównać do sytuacji człowieka proszącego o sprzedanie
mu poduszki bezpiecznie tłumiącej energię w czasie spadania z dużej wysokości.

Odpowiedź biegłego można wyrazić słowami: ,,na razie wszystko w porządku,
więc nie należy interweniować; oczywiście opiniowany może spaść i potłuc
się, ale na razie nie spadł''.



Biegły ironicznie zauważa, iż stan mego zdrowa może ulec pogorszeniu
i jednocześnie nie wspomina o możliwości poprawy tego stanu. To pogorszenie
to właśnie przepuklina i paraliż, któremu można zapobiec dzięki karcie
parkingowej. Wypuklin nie można leczyć -- można jedynie oszczędzać
uszkodzone dyski. W szczególności można zastąpić uszkodzone dyski
implantami, co u mnie raczej nie jest możliwe z uwagi na liczbę
uszkodzonych dysków. (wymiana co najmniej 7 dysków jest raczej trudna)



Proszę zatem o to, aby sąd zastanowił się nad tym, czy jedno z najpoważniejszych
uszkodzeń kręgosłupa (czyli ważnego narządu ruchu) może zostać uznane za
nienaruszenie narządu ruchu i czy osobę z tak poważnie uszkodzonym układem
narządu ruchu można zakwalifikować do osób o nieobniżonej sprawności ruchowej.
(czyli o nawiązanie do wiadomej ustawy)

Biegły nie tylko może podpierać się rzeczywistą wiedzą, ale -- musi. Natomiast
nie może wydawać wyroków. Wyroki wydaje sąd -- po zrozumieniu problemu, nie
biegły. Zaś wiadoma ustawa mówi o 'obniżonej sprawności ruchowej', nie zaś
o rwie kulszowej.

Proszę o nierozwodnianie sprawy, lecz o skupienie się na wypuklinach dysków
i karcie parkingowej.

=================================================================================

Wyjaśniam, że celem tej sprawy jest uzyskanie prawa do Karty Parkingowej.
Wszelkich roztrzepańców (piszących coś na kształt: ,,ty, lepiej na głowę
weź tę rentę'') proszę o zachowanie spokoju i niemącenie -- na głowę (na
schizofrenię) nie otrzymam karty parkingowej. Te osoby poproszę o pomoc
przy innej sprawie -- sprawie o rentę. (w sprawie o rentę dołączę także:
astmę, alergię, wady wzroku i uszkodzenia słuchu; w tej sprawie oprzeć
się chcę jedynie o wypukliny dysków kręgosłupa)





W wielkim skrócie:

Sędzia zlekceważyła swoje obowiązki (nie zapoznała się z dowodami)
i przejęła rolę biegłego (wyjaśniła sobie, czym są wypukliny dysków)
aż w końcu powieliła automatycznie wyrok biegłego, choć biegły nie
może wydawać wyroków.

I te problemy trzeba poruszyć w apelacji.

Walka przeciwko biegłemu (drwiącemu ze mnie i ze swojej pracy) nie jest celem tej apelacji.

Zadaniem lekarza jest leczenie -- pouczanie chorego, rehabilitacją, farmakologią, profilaktyką...
Jedną z metod ,,leczenia'' uszkodzeń dysków kręgosłupowych jest właśnie
profilaktyczne chronienie kręgosłupa, do czego służy karta parkingowa.
Ale ta apelacja nie dotyczy biegłego.

Tu, na grupie, mogę zapytać -- czy ktokolwiek słyszał o kimś, kto ma tyle wypuklin, ile mam ja.
Jasną jest rzeczą, że biegły nie ma żadnych naukowych dowodów potwierdzających jego 90%, ale
w tej apelacji ważne jest, iż sąd uznał, iż biegły NIE MOŻE powoływać się na żadne wiadomości
poza swoją tajemniczą wiedzą. (wiedzą tajemną?)

Innymi słowy -- w tej apelacji należy uwidocznić ewidentne błędy sądu, nie zaś błędy biegłego.
(sąd nie zadawał pytań biegłemu aby nie być niemiłym; nie poprosił o udokumentowanie wiadomych
90%; uznał, że 'wypuklina' to inaczej 'skolioza', czym udowodnił, iż nie zapoznał się
z kluczowymi dowodami, które są sporządzone przez doktorów nauk medycznych)

Do tej pory były załączone tylko dwa wyniki badania MR; trzeci dołączam teraz,
gdyż trzecie badanie wykonano dopiero w październiku br. -- powodem są kolejki.
W sumie mam zbadany cały kręgosłup z podziałem na 3 odcinki: szyjny, lędźwiowy i piersiowy.
Pod każdym badaniem podpisany jest doktor nauk medycznych i każde badanie sporządziła inna
osoba. Doktorzy nauk medycznych używają określeń 'wypuklina', nie zaś Goździkowe w TV. Sąd
zatem albo kwestionuje wiedzę medyków (w co wątpię), albo nie zapoznał się z wynikami
badań MR.



Wiem także, że nie zapoznał się z moimi uwagami w czasie, gdy zapoznawał się z aktami mojej
sprawy przed pierwszą rozprawą. (bo moje uwagi wówczas leżały spokojnie w Biurze podawczym)
Ale że nie mam wiarygodnego dowodu w tej sprawie -- nie będę tego poruszał. :)

-=-

I raz jeszcze, do znudzenia -- karta, nie masa przywilejów, ulg, udogodnień, renta,
zasiłek, pomoc domowa, nadzwyczajne warunki pracy... Tutaj -- tylko karta parkingowa!

Czyli inaczej -- białe ma być białe (sprawa dotyczy karty) a czarne ma być czarnym.
Nie zaś białe (karta) ma być czarnym (prawem do pokoju -- w budynku) a czarne ma być białym.

-=-

Na zakończenie (?) dodam, że Jarosław Kaczyński chwali się tym, iż przed laty wykładał
prawo na białostockiej uczelni. Nie uważam, że sędzia Kiszowara jest uczennicą
Jarosława Kaczyńskiego, ale uważam, że ta sędzia funkcjonuje w świecie, którego
Jarosław Kaczyński jest budowniczym.

-=-

Myślę też, że jeśli ktoś (PiS) chce sądownie obalać uczciwość wyborów, zajmie
się chętnie czyszczeniem sądów, a czyszczenie takie zacznie chętnie od spraw
łatwych i jednoznacznych -- olewaniem dowodów czy wymienianiem się rolami
pomiędzy sędziami i biegłymi...

-=-

Moja sprawa sądowa to oczywista farsa sądownicza.
Jeśli PiS rzeczywiście chce, aby 'białe' było nazywane 'białym',
a czarne było nazywane 'czarnym' -- IMO podaję mu pomocna dłoń. :)

-=-

Moje zdanie:


-- sędzia błądzi w zaświatach (myśli, że skolioza to szereg wypuklin)

-- biegły tak pisze, aby pominąć to, co jest istotne, zmęczyć czytelnika
masą drobnych błędów (pozornie niegroźnych) i skierować tegoż czytelnika
(tutaj -- sąd) na manowce, unikając (o ile to w ogóle możliwe) wszelkiej
odpowiedzialności

-- biegły celowo wprowadza sąd w błąd, ale sąd nie zostałby wprowadzony
w ów błąd, gdyby nie lekceważył swej pracy.

(gdyby zapoznał się z dowodami, uszanował zdanie doktorów nauk medycznych,
zwrócił się do biegłego z moimi pytaniami i zażądał podparcie swych 90%
czymś wiarygodnym)


Sąd pisze, że zważył -- a widać, że zlekce_ważył. :)
Sąd twierdzi, że nie chce być niemiły, ale czy miłość (Bóg) prowadzi na manowce?
Bóg, zwany miłością, mówi o sobie -- jestem drogą, prawdą i życiem. Tymczasem
rzekoma troska o miłość doprowadziła do kłamstwa (skolioza to szereg wypuklin)
i do śmierci (kalectwa, paraliżu)... Dziwna to droga, która tak prowadzi. Czy
zatem Bóg kłamie, czy sędzia kłamie, mówiąc, iż przyczyną niezdawania pytań
biegłemu jest troska o miłość?

-=-

TIA -- czyli dzięki w adwensie. ;) (z góry dziękuję)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-01 19:54:59 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
-- powołania się na jakiekolwiek dowody dotyczące wspomnianych
90% (sąd odparł mi, iż biegły NIE MOŻE powołać się na dowody
czy źródła informacji) populacji
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/Wyrok/niemoze.mp3

S: dobrze by było zobrazować to jakąś/jakoś dokumentacją ???
E: a biegły zobrazował te 90%?
S: biegły nie może

Tu słowo usprawiedliwienia dla sądu. Sąd przerywa moją wypowiedź,
ale dzieje się to wszystko już po ogłoszeniu wyroku, kiedy próbuję
(bez efektu) wyjaśnić, że wypukliny to nie skolioza. Poniekąd sąd
i tak dał ;) mi wtedy dodatkowy ;) czas na moje wyjaśnienia.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Tu, na grupie, mogę zapytać -- czy ktokolwiek słyszał o kimś, kto ma tyle wypuklin, ile mam ja.
Jasną jest rzeczą, że biegły nie ma żadnych naukowych dowodów potwierdzających jego 90%, ale
w tej apelacji ważne jest, iż sąd uznał, iż biegły NIE MOŻE powoływać się na żadne wiadomości
poza swoją tajemniczą wiedzą. (wiedzą tajemną?)
Moi najbliżsi:

() u matki znaleziono jedną wypuklinę (w części lędźwiowej)
() u ojca nie znaleziono dotąd żadnej wypukliny
() u rodzonej siostry nie znaleziono dotąd żadnej wypukliny

[no tak, ale oni nie są w moim wieku... dokładnie w moim
wieku jestem tylko ja? skąd zatem 'prawie 90%'?]

-=-

I co to znaczy 'prawie'?

-- transfer do 150 Mb/s
-- czy 1 kb/s mieści się w zapisie 'do 150 Mb/s'?

Biegły mógł napisać 'ponad 89%', ale wolał napisać inaczej.
I taka jest ,,polemika'' z biegłym. Zawsze można uznać, że
'prawie 90%' to tyle co 'mniej niż 90%'.

-=-

O tym jednak, że sąd błądzi w zaświatach świdczą te słowa:

http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/prawowypukla.mp3

zwracam uwagę, że pan biegły, w opinii głównej, podniósł kwestie tych
wypuklin w uzasadnieniu także formułując to w sposób medyczny także
prawowypukłej właśnie kręgosłupa tak używa to

Czyli sąd wydał wyrok bez poprawnego rozpoznania rzeczywistości.
Zbudował sobie równoległy świat (nieprawdziwy -- w którym kilka
wypuklin dało skoliozę) i ocenił ten świat zgodnie z prawem...


Teraz wyobraźmy sobie coś innego. Sąd poprawnie ustalił, że Kain
zabił Abla, więc wyrokiem (zgodnym z prawem) nałożył karę na Kaina.
Problem jednak w tym, że pomylił (w wyniku lekceważącego stosunku
do dowodów) dane osobowe i wyrokiem tym obdarzył nie Kaina, ale
pewną niewinną Kamilę. :)

Wiem, wiem... W oryginale Kain zabił swoja siostrę Ablę. :)

Kaina po prostu stwierdzi oczywisty błąd i apelacja uwolni Kamile od kary?

[chyba nie mogę tutaj zdradzać, jaki jest ciąg dalszy tej sprawy?...
potrzymam swych czytelników w niepewności...]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-02 17:53:29 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
-- powołania się na jakiekolwiek dowody dotyczące wspomnianych
90% (sąd odparł mi, iż biegły NIE MOŻE powołać się na dowody
czy źródła informacji) populacji
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/Wyrok/niemoze.mp3
S: dobrze by było zobrazować to jakąś/jakoś dokumentacją ???
E: a biegły zobrazował te 90%?
S: biegły nie może
+ S: dobrze by było zobrazować to jakąś/jakoś dokumentacją aktualną
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
E: a biegły zobrazował te 90%?
S: biegły nie może
Co wg sędzi Kiszowary mogłoby zdezaktualizować się?
Budowa dysku międzykręgowego.

Jak widać -- sędzia słuchała mnie z należną uwagą. :)
Osoba reprezentująca państwo wsłuchała się w moją wypowiedź. :)
I pobrała za to (wsłuchanie się) wynagrodzenie, dojąc podatników. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Nadal mi zimno, ale zaczynają palić. ;)
Kto by pomyślał, że z taką tęsknotą zwrócę się w kierunku palaczy?...

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141202/BIALYSTOK/141209942

Niby mam astmę, ale jak żyć bez palenia?...

-=-

Do miauczyńskich, miauczących o to, aby zdradził się z tym, że astma to małe piwo tak zwane. :)
Astma dokucza mi coraz mocniej. :) Do tej pory ani razu nie udało się zbadanie mnie
spirometrem w czasie, gdy nie przyjmuje wziewnych leków. Prób było wiele -- ale żadna
w czasie, gdy nie brałem leków wziewnych, czyli -- proszków. :) Leki te odstawiam na
kilkanaście godzin przed badaniem.

Aby przeprowadzić takie badanie przynajmniej w dwa miesiące po odstawieniu
leków wziewnych, należałoby chyba dać mi spirometr do domu.

Oczywiście nadal mam niesprawną wentylację -- polskie prawo
praktyczne (PPP?) zabrania wentylowania mieszkań. ;)
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-05 22:10:39 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
() u matki znaleziono jedną wypuklinę (w części lędźwiowej)
No, niestety -- matka złożyła apelację ;) i podsunęła mi pod
mój nos wynik MR, w którym wskazała nie 1, ale 3 plus 1. :)
W sumie 4 wypukliny dysków w lędźwiowej części kręgosłupa.
(moja matka ma stwierdzone w sumie cztery wypukliny dysków)
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
() u ojca nie znaleziono dotąd żadnej wypukliny
() u rodzonej siostry nie znaleziono dotąd żadnej wypukliny
Ojciec i siostra -- jw.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
I co to znaczy 'prawie'?
-- transfer do 150 Mb/s
-- czy 1 kb/s mieści się w zapisie 'do 150 Mb/s'?
Biegły mógł napisać 'ponad 89%', ale wolał napisać inaczej.
I taka jest ,,polemika'' z biegłym. Zawsze można uznać, że
'prawie 90%' to tyle co 'mniej niż 90%'.
-=-
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/prawowypukla.mp3
zwracam uwagę, że pan biegły, w opinii głównej, podniósł kwestie tych
wypuklin w uzasadnieniu także formułując to w sposób medyczny także
prawowypukłej właśnie kręgosłupa tak używa to
Czyli sąd wydał wyrok bez poprawnego rozpoznania rzeczywistości.
Zbudował sobie równoległy świat (nieprawdziwy -- w którym kilka
wypuklin dało skoliozę) i ocenił ten świat zgodnie z prawem...
-=-

Moja apelacja tutaj:

http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/Wyrok/ApelacjaKartaXXX.pdf

Wyrok zapadł 01 października, apelację złożyłem w sądzie dziś
(05 grudnia) tuż przed godziną 15, ale (bez przekraczania
dwutygodniowego terminu) mogłem złożyć tę apelację w sądzie
w poniedziałek do 15 godziny lub nawet wysłać pocztą, zlecając
wysłanie do godziny 20 (może i później) w poniedziałek, czyli
miałem co najmniej 77 godzin zapasu. :)

Wyrok z sądu do mnie wędrował od 24 października do 24 listopada,
ale mógłbym go odebrać już listopada, gdybym nie był wtedy poza
zasięgiem -- czyli w Gołdapi. ;) Z sądu do moich drzwi list
wędrował od 24 października do 7 listopada.

Ja, aby dostarczyć apelację przed godziną 15, wyjechałem spod
swego mieszkania około 14:46, a z sądu (po złożeniu apelacji)
wyszedłem około 14:58. :) Innymi słowy ja tę trasę pokonuję
w kilka minut, zaś list -- 14 dni...

14 dni wędrówki, 14 dni oczekiwania na mnie i 14 dni miałem ja
na odpowiedź, ale -- przedwczoraj miałem spirometrię i wizytę
u alergologa, przez co wczorajszy dzień wypadł z obiegu, zaś
po powrocie z Gołdapi wracałem do siebie (zdrowiałem po
podróży) ponad 1 tydzień. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-01 23:55:29 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Otóż teraz daję sympatykom PiS możliwość walki przeciwko tym,
którzy na 'białe' mówią 'czarne' a na 'czarne' mówią 'białe'.
Poniżej zamieszczam szkic owej apelacji, pomijając wstępne
dane (moje i sądu) oraz słowa typu ,,wyrokowi zarzucam'' itp.
Aż tak doskonały jest ten szkic?
Niemożliwy do naprawy?
PiS gardzi moją pomocną dłonią?

Więc może ktoś spoza PiS poprawi?... Wytknie błędy...
Wyśmieje (konstruktywnie bądź destruktywnie -- tak,
jak potrafi) albo pochwali (uczciwie bądź nieuczciwie)
czy w ogóle jakoś skrytykuje. :)

-=-

Lub trzeźwo (toż mamy początek tygodnia) zauważy:

() SSR Marta Kiszowara aż do końca wiadomej rozprawy nie widziała
(nie zapoznała się ani razu z?) wyniku badania przeprowadzonego
rezonansem magnetycznym, w którym zawarto informację o znalezieniu
wypuklin krążków międzykręgowych kręgosłupa.

() U tej osoby do tej pory raczej ;) nie stwierdzono obecności
wypuklin czy przepuklin. U osób najbliższych owej sędzi -- podobnie.

() Przy okazji SSR Marta Kiszowara wierzy w to, że 90% populacji
(chyba całej ludzkości, ale w mojej grupie wiekowej) ma takie
wypukliny dyskowe...

() Pracuje w sądzie jako SSR, zajmuje się tymi (ubezpieczeniowymi)
sprawami, ale do tej pory nie zetknęła się z wypukliną krążka
międzykręgowego kręgosłupa... Uważała, że 'wypuklina krążka
międzykręgowego kręgosłupa' znaczy tyle samo co znaczy 'skolioza
kręgosłupa'. (prawowypukła bądź lewowypukła -- w necie można
przeczytać o skoliozie kręgosłupa -- czym jest skolioza kręgosłupa,
skąd pochodzi słowo 'skolioza' i jak podzielić można skoliozy kręgosłupa)

() Z trudem radzi sobie z rozbiórką zdania:

Opiniowany ma wypuklinę centralną krążka międzykręgowego kręgosłupa.
Opiniowany ma skoliozę prawowypukłą kręgosłupa.

Najwyraźniej nie wie, czym jest w zdaniu: podmiot, dopełnienie, orzeczenie, przydawka...

Chce rozprawiać o ,,rolach społecznych'', ale nie zna roli w zdaniu: rzeczownika,
czasownika, przymiotnika...



Wracajmy zatem na łono języka. :)

skolioza i wypuklina to rzeczowniki
prawowypukła i centralna to przymiotniki
kręgosłupa i krążka to rzeczowniki
międzykręgowego to przymiotnik

Zdanie to przede wszystkim orzeczenie, którym jest zwykle czasownik.
Zdanie zawiera także podmiot, choć czasami wystarczy nam jedno słowo:

-- Deszcz pada.
-- Deszcz.
-- Pada.

Trzy różne wypowiedzi, ale sens każdej jest ten sam, lub bardzo podobny.
Deszcz zwykle pada, choć czasami leje [w mordę?] w twarz. Bywa, że zacina...

Podmiotem jest rzeczownik lub coś podobnego -- na przykład zaimek, ale bywa,
że mamy do czynienia z podmiotem domyślnym. Czasami nie potrzebujemy podmiotu
jawnie umieszczonego, gdyż pozwala na to gramatyka.

-- Nie wiem.
-- Ja tego nie wiem.


Poza orzeczeniem i podmiotem mamy (o ile nie dukamy) dopełnienia
(dalsze i bliższe) oraz różne okoliczniki i przydawki.

-- Deszcz oada od wczoraj?
Skombinujmy lepsze okoliczniki:
-- Mozolnie kopali rów od obiadu do budynku. ;)

Okoliczniki nas nie interesują tutaj.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Okolicznik

Weźmy przydawki -- 'prawowypukła' i 'centralna'.
Przydawki są (; różne. ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przydawka

No i dopełnienia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dope%C5%82nienie_(j%C4%99zykoznawstwo)

podmiot ma wypukliny
podmiot ma skoliozę



Coś miałem dopisać, ale zapomniałem co... ;)

-=-

http://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/3483/rozbior-zdania-pojedynczego-czyli-pelna-analiza-gramatyczno-logiczna-skladniowa/

-=-

Jakim sposobem wykształcony człowiek może pomylić

'wypuklinę krążka międzykręgowego kręgosłupa'
ze
'skoliozą prawowypukłą kręgosłupa'?

-=-

Teraz poważniej -- przynajmniej skrytykujcie moje rozbiory gramatyczne. :)
Podyskutujcie, posprzeczajcie się. :) Powytykajcie mi błędy -- na pewno
jakieś są!!! Są niuanse, są grube trzaśnięcia...

nie kontestujcie ;) w ciszy i odosobnieniu...


Ja i tak zamierzam pisać do Prezesa skargi -- i na SSR Martę Kiszowarę
(która jest na bakier z językiem polskim) i na pana biegłego, który
mataczył tak cwanie, że prawdę pominął, kłamstw drobnych nawrzucał
cała masy, zaś grubego kłamstwa nie umieścił...

-=-

Parafrazując...

Jeszcze Arkedocja nie umarła, skorop ja żyję!
A co mi wiadoma (po co mam pisać czyja) moc wydarła -- zmartwychwstanie. :)

-=-

Palec z naderwanym niedawno ścięgnem już prawie nie boli.
Oczywiście łabędzia szyja -- powstała. :) I palec nie ma
pełnego wyprostu. Natomiast zaoszczędziłem na wizycie lekarskiej. :)
Masaże wodne -- pomagają w rehabilitacji. :)

-=-

A tu widać schemat częśći kręgosłupa. :)

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/dramat-kwasniewskiego-czeka-go-druga-operacja_210009.html

Zwykle -- zanim jest przepuklina, jest wypuklina.
Zwyrodnienia przyczyniają się do powstawania wypuklin i przepuklin.
(jak korozja do pęknięć)
Dysk z wypukliną jest drastycznie osłabiony -- jeden zły ruch
(zwykle zgarbienie pleców czy szyi) i jądro miażdżyste uwalnia
się (częściowo) z pękniętego dysku -- mamy przepuklinę.


Wypukliny szyjne u wiekowych i pracowitych dentystów -- to ,,chleb powszedni''.
Wypukliny lędźwiowe u nieuważnych tragarzy -- także.
Natomiast wypukliny piersiowe to rzadkość.


U mnie stwierdzono: 1+3+3. 3 różne osoby (na przestrzeni kilku lat)
wykonały 3 różne badania (MR) i znaleziono w sumie 7 wypuklin. Pod
tymi 3 różnymi wynikami badań podpisały się 3 różne osoby; każda
z tytułem doktora nauk medycznych.


Jedna leniwa sędzia, zabawiając się w lekarza, obala te wyniki.

-=-

A jak badają orzecznicy w RP?

-- zamknij oczy i dotknij palcem do nosa
-- przejdź na piętach, przejdź na palcach

XXI wiek, miliardy plnów NFZ kładzie na badania nowoczesne, ale
wyniki tych badań nie znajdują uznania w oczach sędziów i orzeczników...


Jak kot na pieniądze -- tak polski orzecznik patrzy na wyniki MR.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-02 18:06:38 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Ogryzek poniższy jest nadal za duży -- trzeba odrzucić jeszcze więcej
liter, ale nie można odrzucać treści wyrażonych literami -- nie można
liczyć na przekaz pozazmysłowy. (nie można liczyć na domysły sądu, nie
można do treści zawartych w apelacji za pomocą liter, dodawać treści za
pomocą miauczenia (typu -- Boże, powiedz im, że to i tamto) i nie można
niczego przemycać między wierszami.
Skąd w Was tyle okrucieństwa?
Nawet nie znacie człowieka, który to będzie czytał jako sędzia!!!
Nienawidzicie kogoś, kogo nie znacie?!


Boże!!! W jak okrutnym świecie żyję!!!
Widzisz i nie grzmisz?!
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
wolim
2014-12-02 18:41:46 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Ogryzek poniższy jest nadal za duży -- trzeba odrzucić jeszcze więcej
liter, ale nie można odrzucać treści wyrażonych literami -- nie można
liczyć na przekaz pozazmysłowy. (nie można liczyć na domysły sądu, nie
można do treści zawartych w apelacji za pomocą liter, dodawać treści za
pomocą miauczenia (typu -- Boże, powiedz im, że to i tamto) i nie można
niczego przemycać między wierszami.
Skąd w Was tyle okrucieństwa?
Nawet nie znacie człowieka, który to będzie czytał jako sędzia!!!
Nienawidzicie kogoś, kogo nie znacie?!
Boże!!! W jak okrutnym świecie żyję!!!
Widzisz i nie grzmisz?!
Ty rzeczywiście powinieneś dostać tę kartę inwalidzką, ale przy okazji
ktoś Ci powinien zabrać prawo jazdy. Rentę też powinieneś dostać, ale na
głowę. Jesteś chory.

Pozdrawiam,
MW
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-02 19:29:22 UTC
Permalink
Post by wolim
Ty rzeczywiście powinieneś dostać tę kartę inwalidzką,
Zwracam Szanownemu Panu uwagę na oczywisty fakt -- to
sprawa o kartę PARKINGOWĄ, nie inwalidzką.

[może on chce mi przemycić myśl -- ,,pisz do zbudzenia, o co
ci chodzi, bo czytelnicy mają pamięć dobrą, ale krótką'']
Post by wolim
ale przy okazji ktoś Ci powinien zabrać prawo jazdy.
Kto? Kto mając taką powinność, lekceważy ją?
Gdzie ukrywa się ten złoczyńca?
Post by wolim
Rentę też powinieneś dostać, ale na głowę. Jesteś chory.
Już mówiłem -- nie należy mieszać ze sobą różnych spraw sądowych.

Gdy będę pisał o rencie -- uwzględnię Twoje stanowisko. :)
Mogę nawet dołączyć Twoją opinię jako dowody, ale to sąd
zdecyduje o jej przyjęciu bądź odrzuceniu. :)
Post by wolim
Pozdrawiam,
Odwzajemniam -- zdrowia nigdy dosyć. :)
Post by wolim
MW
Jeśli jednak miałeś na uwadze swej kartę parkingową -- może
złóż zeznania w mojej sprawie? Może sąd uwzględni je? Co Ty
na to? :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-02 23:43:13 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
[może on chce mi przemycić myśl -- ,,pisz do zbudzenia, o co
ci chodzi, bo czytelnicy mają pamięć dobrą, ale krótką'']
+ [może on chce mi przemycić myśl -- ,,pisz do zNudzenia, o co
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
ci chodzi, bo czytelnicy mają pamięć dobrą, ale krótką'']
Karta Nauczyciela
Karta Parkingowa
płatnicza karta
Karta Kredytowa
Karta Debetowa
bankomatowi karta
karta Tarrota
ethernetowa czy sieciowa w ogóle, pamięci, SIM, do gry, historii,
gwarancyjna, pływacka, rowerowa, pojazdu, mobilizacyjna/powołania,
pocztowa, wejścia, klubowa, biblioteczna, na basen, zaopatrzenia,
tytułowa, żywnościowa...

No -- żywnościowa to chyba kartka. :)

Czy określenie 'inwalidzka karta' bądź 'karta inwalidzka' pasuje
do Karty Parkingowej? Niezbyt dokładnie pasuje -- KP to karta dla
niepełnosprawnych, nie dla inwalidów.

-=-

Przydawka po mojej myśli...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przydawka

Przynajmniej w Wikipedii. :)

Jeśli przymiotnik stoi przed rzeczownikiem, przydawkę określa się
jako charakteryzującą, tzn. mówiącą o cesze przygodnej. W przeciwnym
przypadku -- gdy przymiotnik następuje po rzeczowniku- z przydawką
klasyfikującą (wyodrębniającą).

Gdy ja postulowałem ustalenie przydawki względem rzeczownika -- nazywano
mnie... Tak mnie traktowano, jak teraz traktuje mnie wolim. :)


-- Lody czy pomarańcze?
-- Ja wolę pomarańcze.
-- My wolim lody. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


Ale po co pani senator ma snuć ;) pretensje do mnie. ;)
I po co pani profesor nowoczesności ma zarzucać mi palenie ludzi wzrokiem...
Oto, jak widzę moją kolejną (w SO) rozprawę. :) Sąd zauważy na podstawie
opinii biegłego, że mam makabrycznie mocno naruszony narząd ruchu, jakim
jest kręgosłup -- i tyle. :) Wcześniej biegły neurolog przyzna, że mam:

() uszkodzone dyski
(co jest udowodnione nowoczesnymi badaniami -- czyli rezonansem magnetycznym)
kręgosłupa

() i nieźle sfatygowany układ nerwowy
(mam nawet zalecenie konsultacji z neurochirurgiem -- rzecz
jasna od stosownego lekarza, i rzecz jasna pisemne, nie gębne)

http://niepelnosprawni.pl/ledge/x/186243

a sprawy okulistyczne nie będą tu mieszane, jako niekonieczne. :)
Mam naprawdę niedowidzenie lewego oka -- najwyraźniej wrodzone.
naprawdę mam kopie dokumentacji medycznej sięgającej mego
dzieciństwa. Historia leczenia mego wzroku zaginęła, ale
staraniem Anny Wróblewskiej (jednej z niewielu rozsądnych
osób w białostockim urzędzie Miasta) część tej dokumentacji
została odnaleziona. :) Na tej grupie prosiłem o uwagi
dotyczące mojego podziękowania tej pani za odnalezienie
tej dokumentacji. :)

-=-

Wielki expierd dwojga imion Piotr Paweł Rudzińński niech wyjaśnia
światu, że badania typu:

-- przejdź na piętach, przejdź na palcach, stań w rozkroku,
zamknij oczy i dotknij palcem nosa, (; zamrucz, zamiaucz... ;)

są ważniejsze od badań przeprowadzanych za pomocą rezonansu magnetycznego. :)

Pedagodzy (w tym pani Górska -- zamieszana w afery korupcyjne) zespołów
orzekających nadal niech ,,zaglądają w dupę'' i niech nadal twierdzą, że
pozyskiwane przez nich informacje są konieczne do określenia, czy dany
osobnik (danej populacji) może kupić Kartę Parkingową, czy nie może...
Najwyraźniej tylko do tego (do takich ,,badań'') są zdolne -- i za
takie ,,badania'' pobierają wysokie wynagrodzenia, dojąc podatników. :)

-=-

Do nowoczesnej pani profesor -- nie chcę wracać na Fizykę. :)
Chcę swój etat odzyskać jako pracownik Ekonomii. :)
I nie dlatego wcale, że prezydentem miasta jest ekonomista. :)

-=-

Wreszcie do wolima:

-- uszkodzenia uszu to zarazem uszkodzenia narządów równowagi
-- niedowidzenie oka to podstawa do renty (orzeczenia o niezdolności do pracy)
-- prawo jazdy posiadają nawet inwalidzi (bez rąk, bez palców itd... nawet
zupełny brak jednego oka nie dyskwalifikuje do amatorskiego prawa jazdy)

Ale opowiedziano mi o człowieku, który ma rentę z powodu niedowidzenia jednego oka.
Na rencie ów człowiek pracuje. Ma prawo do posiadania broni i pracuje jako ochroniarz. :)


Prawo jazdy już mi zabierano -- raz za braki ;) w punktacji. :)
I raz zabrano ,,na zawsze''. Zabrano -- i tyle!!! W zamian dano
mi inne. ;) Straciłem stare, duże, dostałem małe jak karta płatnicza. :)

-=-

Mam naprawdę:

1 wypuklinę w szyjnej części kręgosłupa
3 wypukliny w piersiowej części kręgosłupa
3 wypuklinę w lędźwiowej części kręgosłupa

niedowidzenie lewego oka
astygmatyzm obu oczu
dalekowzroczność obu oczu (P: 2,75D; L: 5,25 D)
zez

,,efekty'' pourazowe uszu (mam na to dowody w postaci wyników badań OBIEKTYWNYCH)
astmę oskrzelową na tle alergii

i rzecz jasna alergię

Ponadto mam za sobą naprawdę: masę urazów kości i stawów; rumień
guzowaty na tle reumatycznym; choroby skóry (byłem żywą tablicą
obrazującą studentom/studentkom choroby skórne -- na mojej skórze
były wszystkie te choroby, które były na dydaktycznej tablicy);
zerwanie ścięgna prostownika III palca prawej ręki i naderwanie
,,symetryczne''... Naprawdę palce moich rąk palone były (do
kości) palnymi substancjami (nie ma po tym widocznych śladów;
w palcach paliły się łatwopalne krople -- bardzo trudne do
ugaszenia)...

Badało mnie wielu psychiatrów i psychologów -- nikt z nich
nie odkrył u mnie choroby psychicznej. :)

No ;) -- ale to było dawno. :)

W 2006 roku proponowano mi wyminę kolana. :)
Ortopeda, który uznał taką operację za zbyteczną, został
pozbawiony (chyba na 2 lata) prawa wykonywania zawodu lekarza.
Kto go pozbawił tego prawa? Białostocki sąd -- oczywiście. :)

Oba kolana uległy kilku urazom, w tym przeprostowaniom -- jedno,
gdy miałem 14 lat; drugie, gdy miałem 16 lat, czy 17...

Nie wiem, kiedy złamaniu uległ ;) mój nos. :)
Prawa ręka była zupełnie bezwładna -- po uderzeniu w słup. :)
Głupia ręka -- uderzyłem w słup nie ręką, ale klatką piersiową i szyją. :)



Zarabiałem w swym życiu dużo (albo bardzo dużo) a pracowałem
zarobkowo, zanim ukończyłem 10 rok życia. :) Zanim ukończyłem
14 rok życia -- prowadziłem księgowość moich interesów na
własny użytek. :)

Płaciłem ,,wolnej Polsce'' podatki bardzo wysokie i -- uczciwie.
Płaciłem dobrowolnie dużo na Kościoły, na biednych i głodnych...


Rudziński, Wojnar i Pogorzelski -- to pasożyty społeczne. :)
Przy okazji nieudacznicy i chorzy umysłowo, którzy prześladują
niepełnosprawnego, niemal martwego człowieka -- czyli mnie. :)


Kiedyś Kościół mnie prześladował bardzo mocno.
(doprowadzając moje życie do ruiny)
Ale Bóg znalazł sposób na ,,pojednanie'' Kościoła ze mną. ;)
Może pewnego dnia Bóg znajdzie ;) i sposób na ,,pojednanie''
,,Wojnarów'' ze mną... :)


Płacz nic tu nie pomoże. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-03 02:04:32 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
-- prawo jazdy posiadają nawet inwalidzi (bez rąk, bez palców itd... nawet
W ogóle bez palców. Zero palców.
W Usa dwie w jednym mają prawa jazdy.

Dwie głowy, dwie nogi, dwie rece, różnie z pozostałymi częściami ciała...
Dwie siostry w jednym ciele -- mają prawa jazdy.

To USA. U nas jest nadal Bolszewia. :)

Miliardy euro, dolców itd. ślą inne narody do RP -- nie zdając sobie
sprawy z tego, że budują tu makabryczny obóz koncentracyjny, w którym
pseudolekarze tacy jak Rudziński znęcają się nad niepełnosprawnymi
ludźmi.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
wolim
2014-12-06 16:59:11 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by wolim
Ty rzeczywiście powinieneś dostać tę kartę inwalidzką,
Zwracam Szanownemu Panu uwagę na oczywisty fakt -- to
sprawa o kartę PARKINGOWĄ, nie inwalidzką.
To skrót myślowy. Reszty Twojego posta nawet nie cytuję i nie zamierzam
komentować, bo szkoda, żeby to ktoś czytał.

Pozdrawiam,
MW
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-06 17:36:14 UTC
Permalink
Post by wolim
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by wolim
Ty rzeczywiście powinieneś dostać tę kartę inwalidzką,
Zwracam Szanownemu Panu uwagę na oczywisty fakt -- to
sprawa o kartę PARKINGOWĄ, nie inwalidzką.
To skrót myślowy.
PARKINGOWĄ
inwalidzką

IMO tyle samo liter.

marki
m- ki <-- to skrót od słowa 'marki'

Tak skrócono kiedyś w dokumentacji sądowej dotyczącej mojej sprawy.
Post by wolim
Reszty Twojego posta nawet nie cytuję i nie zamierzam komentować, bo szkoda, żeby to ktoś czytał.
To, czyli co? Twój komentarz czy mój post?
Post już zamieszczony... Zatem zostaje tylko Twój komentarz.


Co to znaczy 'szkoda, żeby to ktoś czytał'?
Komu byś uczynił szkodę tym komentarzem?
Czytelnikom czy sobie?


Ja także uważam czynienie komuś krzywdy (czyli krzywdzenie kogoś) za złe rozwiązanie...
Rozwiązanie czego? Własnych problemów? Problemów dotyczących własnego życia?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
2014-12-06 19:08:34 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by wolim
Reszty Twojego posta nawet nie cytuję i nie zamierzam komentować, bo szkoda, żeby to ktoś czytał.
To, czyli co? Twój komentarz czy mój post?
Post już zamieszczony... Zatem zostaje tylko Twój komentarz.
Co to znaczy 'szkoda, żeby to ktoś czytał'?
Komu byś uczynił szkodę tym komentarzem?
Czytelnikom czy sobie?
Ja także uważam czynienie komuś krzywdy (czyli krzywdzenie kogoś) za złe rozwiązanie...
Rozwiązanie czego? Własnych problemów? Problemów dotyczących własnego życia?
* Ja także uważam czynienie komuś szkody (czyli szkodzenie komuś) za złe rozwiązanie...
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Rozwiązanie czego? Własnych problemów? Problemów dotyczących własnego życia?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...